Może to i fajnie, że powstał taki film, ale znacznie mniej fajnie, powiem więcej - tragicznie, że nie powstał jeszcze żaden fabularny film o rotmistrzu Pileckim, który - jako Polak - chciał ratować Żydów, chciał pokazać światu prawdę *wyciągnąć ją na światło dzienne, zebrać dokumenty) o tym, co się dzieje w Auschwitz i zrobił dla tej idei bardzo, bardzo dużo. Kto zna temat, wie o czym mówię. Kto nie zna, powinien zapoznać się z materiałami dotyczącymi Pileckiego i jego działalności - odsyłam do książek i internetu. Pilecki i historia z nim związana jak mało, która, zasługuje na profesjonalne sfilmowanie. Niestety, w Polsce łatwiej nakręcić film stawiający w złym świetle Polaków. Dlaczego? Dlatego, że Polska tylko formalnie jest niepodległa. My po raz kolejny uderzamy się w piersi, a Niemcy i Rosjanie się cieszą. W przypadku Pokłosia, reżyser tego filmu chciał zebrać pochwały i zebrał, i chyba o to chodziło.