Gdy brakuje antysemityzmu to trzeba go wykreować, spulchniać podglebie antyżydowskie,
napuszczać ludzi na ludzi, dzieli Polaków...
O tym jest właśnie "Pokłosie" :)
Tak - to niewątpliwie prowokacja. Trzeba tylko dodać, na czyje zamówienie. I okazuje się, ze film sponsorowany jest przez Rosję. Czy trzeba jeszcze coś dodawać? Trzeba! Ministerstwo Kultury! Wielomilionowa dotacja! To jest dopiero perfidia! Polacy ze swoich podatków, ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy sfinansowali to opluwanie własnego narodu! Nikt ich nie pytał, bo po co? Łże-elity wiedzą lepiej, który film zasługuje na dofinansowanie.
Marnotractwo pieniędzy... Mogli dac z 5 MLN Bartoszowi Walaszkowi, temu od http://www.filmweb.pl/film/Wściekłe+pięści+Węża-2006-311861 i byśmy mieli polskiego Kill Billa. Ale nie ...lepiej tworzyć gowniane propagandy ew. bitwy warszawskie / bitwy pod wiedniem :P
"W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża. Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg, i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał, odpowiedział, że tak.
Narkotyk – opium został przywieziony do miasta Ustka samochodem MO, a eskortę stanowili milicjanci. Gdy samochód pojechał pod statki, żołnierze, którzy pilnowali statki szwedzkie zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka zostaną zgwałcone a później zastrzelone.
Torturowany mężczyzna ‘przypomniał sobie’, że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to sie wściekł, zawołał dwóch NKWD-zistow, tez żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę a Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawiona pochwę dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia, gdzie zostały zastrzelone.
Stolzman Izaak w dalszym ciągu prowadził śledztwo w stosunku do torturowanego mężczyzny, nie wierzył jego zeznaniom, że ten z uporem maniaka powtarzał, że narkotyki zostały przywiezione z UB w Szczecinie. W pewnym momencie kazał nagrzać pręt, a Bartkowski z cała siła wepchnął w odbytnicę, powtórzył sie ten sam scenariusz – ryk człowieka mordowanego.
Po zakończeniu „eksperymentu” został zastrzelony, w tył głowy. Wykonawca był Leebe Bartkowski.
Izaak Stolzman zarządził przerwę na obiad. Gdy chciałem opuścić przybytek zbrodni zapytałem czy mogę pójść do domu. Stolzman powiedział, że zostanę i pójdę, gdy przyjdzie czas. Po jakimś czasie powrócił z obiadu Leebe Bartkowski, stanął w rozkroku i powiedział do mnie: „Nu ty Goj, czy wiesz, że nasze kamienice a wasze szubienice, za chwile zawiśniesz na tym haku !!!”.
Po chwili przyszedł Izaak Stolzman i zarządził przesłuchanie pozostałych Polaków przez Bartkowskiego, a mnie kazał pozostać w pokoju. Natomiast Stolzman wziął dwóch pomocników i rozpoczął przesłuchania marynarzy szwedzkich, zastosował stopniowa metodę torturowania, zaczęto od zdzierania paznokci z rak i nóg oraz łamania palców. Następnie rozgrzanym prętem – prętami ciągnięto po całym ciele, plecach, nogach, brzuchu, piersiach itd.
Krzyki bólu, rozpaczy męczonych marynarzy szwedzkich. Gdy torturowano Szwedów i Polaków, Izaak Stolzman stał i przyglądał sie, gdy torturowani ludzie krzyczą.
On uśmiechał się, wydawało sie, ze Stolzman znajduje się w jakiejś „ekstazie”, która dawała mu niesamowita przyjemność."