nie czaję jaki niektórzy ludzie mają problem- naprawdę wydaje się komuś,że Polacy to naród który nic złego Żydom nie zrobił? Oni też nie byli święci, jak każdy naród, ale niech Polacy rozliczają się sami, Niemcy sami,Żydzi sami itd. i proszę bez antysemityzmu
" ... a jak kobiete i mezczyzne tzn ze jestes kims waznym ..." (!?)
Strasznie to zabawne, masz więcej takich tekstów kabaretowych?
dlaczego wg. ciebie kobieta+mezczyzna= kabaret ? masz cos z glową ewentualnie z du*ą? Moi rodzice składali sie z tej podstawowej komórki społecznej prawdopodobnie twoi równierz no chyba że wymyślili invitro już przed 1945
Oj, chyba już czas na tableteczki, bo ciśnienie najwyraźniej ci podskoczyło.
Nic na to nie poradzę, że nie dostrzegasz niezamierzonego efektu groteski i kabaretu w swoich wypowiedziach.
wow, nawet jak na ten portal i bywających tu świrów to jest żałosne. Pisać możesz dalej, ja już na ten temat wchodzę, bo mi czasu szkoda
Rozumiem. Nazistowska konspiracja. Ale już niedługo. Kiedy Niemcy wykupią w Polsce już wszystko, to ....
na języku polskim nauczyciel nazwałby to ogromną nadinterpretacją albo uznał,ze próbujesz napisać groteskę
Na potwierdzenie tego co mówisz przytoczę fragment "PRZEMILCZANE ZBRODNIE", Prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
"Rozbrajanie polskich zolnierzy
Z wielu miejscowosci na Kresach zachowaly sie relacje o rozbrajaniu polskich zolnierzy przez
zbolszewizowanych Zydów. Oto jedna z nich.
Ksiadz Czeslaw Stanislaw Bartnik opisywal w swych zapiskach autobiograficznych: W Szczebrzeszynie i
okolicach ujawnili sie komunisci, prawie wylacznie mlodzi Zydzi. Zalozyli czerwone opaski, zaczeli sprawowac
"wladze", zalozyli "milicje ludowa", a przede wszystkim zaczeli rozbrajac pojedynczych zolnierzy polskich,
obrabowywac ich, sciagac z nich mundury, strzelac do oficerów jako "burzujów". Popierajac Rosje sowiecka, a
Polsce przepowiadajac zemste i smierc. Raduja sie z upadku Polski. Zmobilizowani do wojska polskiego w
wiekszosci zdezerterowali zaraz po rozpoczeciu wojny. Na miescie porozwieszali czerwone sztandary, nawet na
dzwonnicy koscielnej, niedaleko rynku (por. ks. C.S. Bratnik: Mistyka wsi. Z autobiografii mlodosci 1929-1956,
Warszawa 1998, s. 128).
Profesor Ryszard Szawlowski pisal, iz Zydzi w Kolomyi pomogli zalogom trzech czolgów sowieckich rozbroic
tamtejsza kompanie Policji Panstwowej i Strazy Granicznej w dniu 19 wrzesnia 1939 roku (wg R. Szawlowski:
op.cit., t. 1, s. 301).
Profesor Szawlowski pisal równiez o zdradzieckiej antypolskiej postawie niektórych Zydów i Ukrainców z
Tyszowca. Poinformowali oni dowództwo wkraczajacych do Tyszowca (24 wrzesnia 1939) wojsk sowieckich o
znajdujacym sie w lesie wojsku polskim (por. R. Szawlowski: op.cit., t. 1, s. 229).
Zydowscy milicjanci pomagali na przerózne sposoby sowieckim najezdzcom w pacyfikowaniu
napadnietych polskich Kresów. Miedzy innymi poprzez pilnowanie i eskortowanie wzietych do niewoli
przez Sowietów polskich zolnierzy.
K.T. Celny, mlody Polak, który towarzyszyl swemu ojcu, majorowi rezerw, korpusu medycznego wojska
polskiego, zapisal we wspomnieniach z tamtych dni: W miastach bylismy ostrzeliwani przez zydowska milicje,
uzbrojona w kradzione polskie karabiny wojskowe i noszaca czerwone opaski na ramieniu. Jak zblizylismy sie do
przedmiesc Lwowa, to trafilismy na tragikomiczny spektakl: Na lace, obok glównej drogi okolo 10 zydowskich
milicjantów pilnowalo sporych rozmiarów szwadronu jednego z elitarnych pulków polskiej kawalerii. Sowieckie
sily pancerne rozbroily polski i pulk i powierzyly swym nowym sojusznikom zadanie pilnowania Polaków.
Pamietam uczucie bólu i odrazy z powodu tak zdradzieckiego zachowania sie tych, którzy byli polskimi
obywatelami (cyt. za R.C. Lukas: Out of Inferno: Poles Remeber the Holocaust, Lexington, The University Press
of Kentucky, 1989, s. 39-40). Wspominajacy te wydarzenia K.T. Celny byl polskim inzynierem, odznaczonym w
1973 roku Orderem Imperium Brytyjskiego za zaslugi dla brytyjskiego przemyslu samochodowego."
Jesteś zwyczajnym pożytecznym idiotą (to pojęcie ukute przez Lenina - bardzo trafne), kormoranem z bardzo szeroką gardzielą do łykania propagandy.
Ależ miśku, to nie jest kwestia sądzenia. Zapytaj jakiegoś (polskiego, rzecz jasna) językoznawcy. Ubożuchny ten twój polski, jakbyś ledwo wczoraj wyczołgał się spod jakiejś mazurskiej strzechy.
I komu się poskarżysz? Polaków nie stać na zagraniczne szkoły tak jak resortowe bachory twojego pokroju. Polacy, uczeni w upodlonej przez żydowskie PO, polskiej oświacie, mówią czystą polską polszczyzną wyniesioną z domu, w odróżnieniu od resortowej polszczyzny. Cokolwiek nie wymyślisz to i tak dla potomnych, pozostanie polska a nie resortowa polszczyzna.
To nie skarga, zwyczajne stwierdzenia faktu. Żeby dobrze znać język polski, wystarczą podręczniki, i odrobinę chęci, choć biednie nieuki i lenie wolą tłumaczyć własną ignorancję wyimaginowaną dyskryminacją ze strony złego Żyda.
Kolego antysemito, mógłbyś wskazać w mojej pisaninie charakterystyczne cechy owej "resortowej polszczyzny"? :)
Bo dotychczas było śmiesznie, ale zaraz może być jeszcze śmieszniej.
W ogóle koledzy-antysemici, trzeba przyznać, że ma cie ogromny, choć nieuświadomiony, talent komiczny.
Jak on mógł wziąć nazistę za resortowego żyda? To przecież obraźliwe zarówno dla Niemca jak i żyda. Nie wspominając o resortowych ...
Na swego? ;) Przecież kolego G (to "g" jest b. na miejscu) ciągle nie wiesz, jak można pomylić Żyda z nazistą?
A to przecież nietrudna zagadka. Twoje zadziwienie nie wystawia ci dobrego świadectwa z indoktrynacji politycznej.
Właśnie. Jak on mógł wziąć nazistę za resortowego żyda? To przecież obraźliwe zarówno dla Niemca jak i żyda. Nie wspominając o resortowych ...
Ciągle nie rozumiesz? Ale jest nadzieja na przyrost mocy intelektualnych, czy raczej, sądząc po wcześniejszych smutnych doświadczeniach, jednak powinieneś spasować?
Wiem, że żyd ma wiele czasu i poczytać może. Polskie pracowite mróweczki muszą zapracować na utrzymanie żyda to z tym czasem u nich gorzej. Ale pewnie tego nie zrozumiesz.
Widzę, że trafiłem w czułe resortowe miejsce. Żaden żyd z ciebie ani Niemiec. Ty kontynuujesz zbrodniczą, antypolską działalność resortowego dziadunia.
No niemal się wzruszyłem, choć to bardziej komiczne, jak się zastanowić. Twój obraz Polski niezmiernie przypomina prymitywne, antypolskie klisze z głupimi Polaczkami, którzy nie potrafią dobrze czytać i pisać, a nadają się tylko do prostej roboty fizycznej (te "polskie mróweczki";).
Twoim zdaniem Polak musi słabo znać polski, bo ciężko tyra na chleb, podczas gdy napasiony polska krwią Żyd może opanować polszczyznę lepiej, bo opływa w czas ukradziony biednemu Polakowi...To jest tak piramidalnie głupie, ze aż zabawne.
Zbieraj puzelki, zbieraj. Żyd, Niemiec, resortowe dziecię... Nie spoczywaj na laurach, tylko węsz dalej.
Polska katolicka "dobrota" nawet nie jest w stanie zdać sobie sprawy, że są ludzie z upośledzoną moralnością, którzy tak jak mówisz, żyją z jej ciężkiej pracy.
Co ciebie tak ubodło to "resortowe dziecię"? Bądź sobie kim tam chcesz, mi to nie przeszkadza. Co masz na myśli mówiąc "węsz dalej"? Kiedyś węszyli UB-ecy, a teraz robią to resortowe dzieci. Polacy nie muszą nic takiego robić.
Ale dla jasności: jeśli Polak, taki prawdziwy, to jest zapracowaną, steraną życiem mróweczką, która po polsku pisze słabo i z błędami? A jeśli dobrze: nie ma zmiłuj - to musi być Żyd spasiony na polskiej krwi?
Nie krępuj się, wyjaśnij i edukuj.
Węsz - bo za wcześnie spocząłeś na laurach. Naprawdę sądzisz, że to już cała straszliwa prawda o mnie? Nie rozśmieszaj mnie i węsz dalej.
Wiem, Żydzie, gdyby mówił jak Żydom pasuje, to bym był cacy... Gówno mnie obchodzą oceny jakiegoś Żyda.
Żydowski agencie, który udajesz polskiego oberpatriotę. Apeluję, przestań swej wrogiej wobec Polskiego Narodu działalności. Zapach czosnku poprzedza każdą twą wypowiedź, więc nikogo nie oszukasz więcej, ty antypolska pijawko.
Tak jak do tej pory, czy jakoś inaczej? ;)
Masz spory talent komiczny. Niezamierzony kompletnie, ale jednak.
Niemcy nie wymordowali wszystkich chorych psychicznie. Dlatego popularyzują "polskie obozy zagłady". Co Niemcy chcą w nich robić, można domyślać się jedynie z historii.
Niemcy mają nie setki, ale tysiące kontynuatorów, chętnych dalej rozwijać zdobycze szlachetnej nauki niemiecko-medycznej.
"Mengele wyróżniał się spośród lekarzy SS w Auschwitz. Jako jedyny służył na froncie i posiadał wysokie odznaczenia. Na początku Mengele objął funkcję lekarza obozu kobiecego w Birkenau. Już w dwa dni po przybyciu do obozu zadecydował o posłaniu do komór gazowych wszystkich 1042 Romów, w których barakach wybuchła epidemia tyfusu. Zdaniem Mengele tyfusu nie należało leczyć, lecz eliminować[3].
Od chwili przybycia do Auschwitz Mengele – wraz z innymi oficerami i lekarzami SS, wśród których znajdowali się dr Carl Clauberg i dr Johann Paul Kremer – uczestniczył w selekcji Żydów i Romów przybywających do obozu z całej Europy. Gestem dłoni lub ruchem trzcinki wskazywał „niezdatnych do pracy”, a zatem przeznaczonych do natychmiastowej likwidacji w komorach gazowych. Posyłał tam wszystkie dzieci, starców, chorych, ułomnych lub osłabionych Żydów i Romów oraz wszystkie ciężarne kobiety. Od maja 1943 do listopada 1944 roku Mengele wziął udział w co najmniej 74 selekcjach na rampie[3].
Odegrał ponadto aktywną rolę podczas 31 selekcji w obozowym szpitalu, wysyłając na śmierć poprzez rozstrzelanie, wstrzyknięcie trującej substancji lub zagazowanie tych chorych, których zdrowie podkopały głód, przymusowa praca, niewyleczone choroby lub sadystyczne zachowanie strażników. Podczas każdej akcji selekcyjnej nienagannie ubrany w biały lekarski fartuch i białe rękawiczki Mengele rychło zyskał wśród więźniów Auschwitz miano Anioła Śmierci[3].
Josef Mengele w obozie Auschwitz przeprowadzał także eksperymenty pseudomedyczne. Jego głównym celem było znalezienie sposobu na genetyczne warunkowanie cech aryjskich u dzieci i zwiększenie ilości ciąż mnogich. Dlatego też obiektem jego zainteresowań stały się bliźnięta, na których przeprowadzał wszystkie możliwe badania medyczne. Potem oboje bliźniąt było równocześnie zabijanych, aby porównać ich narządy wewnętrzne. Mengele pracował także nad opracowaniem metody zmiany koloru oczu oraz nad chorobą obecną w obozie cygańskim (romskim) w Birkenau – tzw. zgorzelą policzka (inaczej noma, rak wodny). Interesowały go również różne anomalie biologiczne np. karłowatość. Do swoich eksperymentów ofiary wybierał spośród tysięcy więźniów żydowskich i romskich przywożonych na rampę w Birkenau. Bliźnięta i inne ofiary jego eksperymentów były przetrzymywane w stosunkowo dobrych warunkach, jednak przeprowadzane eksperymenty były bardzo okrutne. Badania rozpoczynały dokładne pomiary czaszek, uszu, nosów i innych cech zewnętrznych badanych dzieci. Potem były one zabierane do szpitala męskiego, gdzie dokonywano badań anatomicznych. Następnie bliźnięta i karłów poddawano okrutnym badaniom bez znieczulenia. Wykonywano amputacje, punkcje lędźwiowe, wstrzykiwanie tyfusu, umyślne zakażanie ran i inne. Mengele wielokrotnie rozkazywał przeprowadzenie całkowitej wymiany krwi między parami bliźniąt. W obozie miał dwie pracownie eksperymentalne oraz salę do przeprowadzania sekcji zwłok ulokowaną w jednym z krematoriów.
Wyniki swoich badań nad bliźniętami zamierzał wykorzystać do napisania pracy habilitacyjnej, której jednak nie zdążył ukończyć. Wyniki jego badań nie zachowały się, bo Mengele uciekł z Auschwitz na dziesięć dni przed wkroczeniem Armii Czerwonej i zabrał ze sobą całą dokumentację badań nad bliźniętami i karłami, która później została najprawdopodobniej zniszczona. Współczesne próby odtworzenia programu jego badań oparte są na zeznaniach jego współpracowników, zarówno kolegów-lekarzy, jak i więźniów prowadzących dokumentację. Współczesne oceny programu jego badań w większości uznają, że nie miały one żadnej większej wartości naukowej. Szacuje się, że Mengele wykonał swoje zbrodnicze eksperymenty na ok. 1500 bliźniętach, z których przeżyło mniej niż 100[4]."
wy naprawdę myślicie,że ja to czytam ? Może to i ciekawe, ale jestem zajęty robieniem czegoś bardziej sensownego niż przepisywanie książek do netu
Wypowiedź niemerytoryczna. Szkoda, że nie napisałeś, pożyteczny idioto Żydów, że jestem nazistą, bo was krytykuję... Wtedy już odniósłbyś ostateczne zwycięstwo i moglibyście Polaków wydoić do cna...
Masz rację. "Polacy to naród który nic złego Żydom nie zrobił". Niemcy wymordowali 3 miliony Polaków. Żydzi z Rosjanami wymordowali 1,5 miliona Polaków. To nie kwestia co się komu "wydaje". Takie są relacje z tamtych lat.
http://vault.fbi.gov/American%20Nazi%20Party%20 .Po 1929 czyli wielkim kryzysie ekonomicznym w USA utworzyla sie partia nazistowska ktora dofinansowala hitlera zeby sie pozbyl zydow w europie.I tyle.Antysemityzm w USA byl bardzo powszechny dlatego zawrocili statek St.Louis spowrotem.A teraz wynajduja oczywiscie antysemityzm tam gdzie wlasciwie jego nie bylo i oskarzaja wszystkich o to ze brali udzial w tej tragedii.Wszystkich poza soba - bo oczywiscie zarzucaja rozni konfabulanci ze USA kreci filmy na rozne tematy bez wzgledu na tresc to ciekawe czemu nakrecili glosny film o titanic a o st.louis to juz nie./
tu art do tego
http://www.wprost.pl/ar/129519/Hanba-obojetnych/
Dlaczego uważasz zbrodnie dokonane na narodzie polskim za "urojony świat"? Polaków mordowali Niemcy, żydzi, Rosjanie itd. To nie był "urojony świat". "Urojonym światem" można nazwać pseudonaukowe wynaturzenia Grossa czy Całej. Jeżeli naliczyli, że w Jedwabnem, Niemcy zamordowali 1600 żydów, podczas gdy było ich 200 300, to i w II WŚ zginęło nie 3 miliony żydów, tylko 600 tysięcy. Może dla mordujących Niemców czy żydów, był to urojony świat, ale nie był taki dla mordowanych Polaków. Niemcy wymordowali 3 miliony Polaków. Żydzi z Rosjanami wymordowali 1,5 miliona Polaków.
Jeżeli "Polacy nic nigdy złego nie zrobili" to dlaczego mają się kajać za niemieckie czy żydowskie zbrodnie?
powiem tyle- żałuję,ze utworzyłem ten temat. Wysoka średnia tego filmu świadczy,że tacy popaprańcy którzy się tu udzielają, to mniejszość, a ja naiwnie liczyłem,ze można z nimi będzie prowadzić dyskusję, gdzie nie będę zwyzywany od pedałów, Żydów ( też mi obraza), nazistów i agentów wszelkich krajów. Szkoda, więcej tu nie wchodzę, także gadajcie (czy raczej piszcie zdrowi) i tłumaczcie sobie,że te bzdury które wypisujecie to coś mądrego. Krzyżyk na drogę, bando faszystów !!!
Mam wrażenie, że (używając twojego antypolskiego słownictwa) "tacy popaprańcy", którzy są antypolskimi szowinistami są tutaj w mniejszości.
Podaj jeszcze miejsce lub zacytuj "gdzie byłeś zwyzywany od pedałów, Żydów ( też mi obraza), nazistów i agentów wszelkich krajów". Czy to tylko kolejne antypolskie oszczerstwo?
Faszystami byli Niemcy i żydzi (). Polakom tego żydo-niemieckiego zboczenia nie przypisuj. Czegoś takiego nie było i nie ma wśród Polaków.
"Żydowski Bejtar bardzo aktywnie współpracował z włoskimi organizacjami faszystowskimi. M.in. organizowano wspólne obozy Bejtaru i Balilli
Do tego elementem munduru była brunatna (brązowa ?) koszula . Bejtar działał w szeregu państw europejskich, propagując koncepcję uzyskania niepodległego państwa dla Żydów metodą walki zbrojnej. Jego działacze wykonywali salut rzymski z okrzykiem „Tej Haj” (była to nazwa kolonii w północnej Palestynie, gdzie w walce z Arabami poległ patron organizacji, były oficer rosyjskiej armii Józef Trumpeldor). Związek oficjalnie współpracował z włoskimi faszystami (np. organizował obozy szkoleniowe wspólnie z faszystowską młodzieżówką - Balillą), a jego umundurowanie obejmowało charakterystyczne, brunatne koszule (sic!). Spośród wszystkich narodowo-radykalnych ruchów międzywojnia to właśnie żydowski Bejtar jako jedyny był ideologicznie pokrewny nazistom. O ile bowiem nacjonalizm innych narodowych radykałów osadzony był wyraźnie w kontekście chrześcijańskim (co odróżniało go także od antychrześcijańskiego faszyzmu włoskiego), o tyle Bejtar – podobnie jak naziści – wyrastał ze światopoglądu ateistycznego i materialistycznego, który wiódł go do deifikacji własnego narodu (lider Bejtaru Żabotyński mawiał: „Jedynym bogiem jest Izrael.”). Do obcych Związek nastawiony był szowinistycznie, co w latach czterdziestych znalazło wyraz w zbrodniach popełnianych przez jego bojówkę (Irgun Cwai Leumi, znaną bardziej po prostu jako Irgun) na każdym, kogo postrzegano jako przeszkodę na drodze do stworzenia państwa Izrael. (Zbrodnie te były tak okrutne, że działalność Irgunu potępiała nawet główna żydowska organizacja paramilitarna – Hagana.)."
Mam wrażenie, że (używając twojego antypolskiego słownictwa) "tacy popaprańcy", którzy są antypolskimi szowinistami są tutaj w mniejszości.
Podaj jeszcze miejsce lub zacytuj "gdzie byłeś zwyzywany od pedałów, Żydów ( też mi obraza), nazistów i agentów wszelkich krajów". Czy to tylko kolejne antypolskie oszczerstwo?
po patrz powyżej na posty innych