tzn. o kupowaniu i wydawaniu 'szarych' paszportów: prawdziwe papiery dla nie-prawdziwych obywateli.
Rozumiem, że sprawy te nie są szeroko znane, bo wiele osób brało i płaciło za takie usługi łapówki i to po obu sojuszniczych stronach II wojny światowej jak i krajów wówczas neutralnych.