Spoko, tylko film jest duński.

Hahaha, no ubawiłam się setnie :D

dorośnij.

Fakt pomyłka z tym norweskim ale napiszcie coś o filmie a nie się czepiacie

O filmie jest najwięcej w wątku "Interpretacja". Po co mamy się powtarzać? Poczytaj lepiej inne tematy.

norweiskie? lol

To do mnie? ;]

Nie, do gościa co założył ten temat nie potrafiąc poprawnie pisać po polsku ;)

Spoko ;) Ale w takim razie powinieneś kliknąć na 'odpowiedz' pod jego wpisem, a nie moim ;)

"co wyprawiała ta mała gówniara"? 0_o
Czy my na pewno oglądaliśmy ten sam film?
Dzieciak się zabujał, poczuł się odrzucony i palnął pierwsze, co mu do głowy przyszło, z czego chciał się szybko potem wycofać, ale mądrzy dorośli wtłaczali mu z powrotem to do główki z uporem maniaków.. Trzy-czterolatek nie ma jeszcze takiego zmysłu rozróżniania dobra od zła i prawdy od kłamstwa jak dorośli, uwierzy we wszystko, co mu ukochane osoby wmówią, więc nie zwalaj winy na dzieciaka, bo to nie on tu zawinił, a chore myśli dorosłych.

Tak oglądaliśmy ten sam film ;p Co prawda widziałem go dość dawno bo mniej więcej w dniu jego premiery ale nie będę się tym usprawiedliwiał . Masz racje . Może rzeczywiście sam również to źle zinterpretowałem ale niestety to są moje odczucia na temat tego filmu

No spoko, masz prawo do nich :) Ale może też ja, jako matka, widzę już sprawę od kompletnie innej strony ;)

Gówniarz bez charakteru krytykuje kino wybitne, bo nie potrafi odczuwać ludzkich emocji. Transformers jest dla niego arcydziełem filmem wybitnym i to właśnie wiele tłumaczy. Gówniarz głębokie emocje odczuwa oglądając z dziewczyną właśnie "Zemstę upadłych" - wówczas gówniarz nie traci czasu i zyskuje 2 godziny życia.

Dobra widzę że hejterzy zaczynają się już nawet na filmwebie pokazywać. Słuchajcie. Napisałem o filmie to co czułem. Nie wiem czy tak mało filmów oglądaliście czy też nie kojarzycie innych filmów o podobnej treści. Chociażby gdzieś wspominany świetny "Oskarżony" albo polski "Lincz" o którym wspominałem. Nie chodzi mi o problem pedofilii, tylko o główny wątek bezpodstawnego oskarżania przez ludzi, nawet przyjaciół. Tak do tego filmu podchodziłem. Moim zdaniem nie wyszło.
Teraz odp do TWO FACE: Ten gówniarz o którym piszesz jest starszy od Ciebie (29 lat). Co do trasnformersów to tak uwielbiam kino s-f i nie dąłem oceny 10 tylko 9.Poza tym o gustach się nie rozmawia hejciku. Wpisz w profilu ty swoje ulubione lub oceniane filmy i dopiero wtedy będa miał podstawy żeby z Tobą rozmawiać.
Ps. NIe czepiam się was, po prostu napisałem swoją opinie o filmie, następnie poprosiłem o waszą a dowiedziałem się jedynie tyle że "Polowanie" to film wybitny. Sorry ale ja się z tym nie zgadzam.

Zadaj sobie odrobinę trudu i przeczytaj wątek, o którym pisałam wyżej.

Czuję się zażenowany tym postem. Wybacz Pyszniak, ale od razu nasuwa mi się stare powiedzenie: „wpuść chlopa do biura, to atrament wypije”. Chcesz merytorycznej dyskusji na temat filmu, a uprawiasz krytykę, którą nazywam fizjologiczną. Dostarczasz coś swemu organizmowi i obserwujesz, czy jest zadowolony. Jak nie, to znaczy że to, co dostaczasz jest do bani. Tak jakby Twój organizm był najdoskonalszym na świecie miernikiem wszystkiego. Nie zadajesz pytań: oświadczasz, że jako miara wszechrzeczy dokonałeś sprawiedliwego osądu.
Tymczasem film jest znakomity, tylko trzeba wraz (z dziewczyną) dokonać pewnego wysiłku umysłowego, posiadać elementarną wiedzę na temat mechanizmow społecznych i wysilić się na odrobinę empatii. To kino europejskie, nie będzie grobowego glosu z offu, który wyjaśni wszelkie Twoje wątpliwości.

Masz w pełni rację. Warto oglądać tylko amerykańskie filmy, i to też nie wszystkie, tylko takie, w których coś się dzieje. Akcja jest jakaś, dużo strzelanin, wybuchów, samochody się zderzają, no i żeby człowiek łatwo rozumiał, o co chodzi, a nie że się trzeba coś myśleć. Takie Transformers - to jest wybitne, genialne kino.
Jakieś tam norweskie czy inne włoskie, bez różnicy, to tylko życie człowiekowi marnują. Mam nadzieję, że ustawiłeś odpowiednio dziewczynę w temacie takich kich.

"bez emocji"? chłooopie, może ty nie ten film oglądałeś? przecież ten obraz to jeden wielki niekończący się ładunek skrajnych emocji.

no i potem tak to właśnie jest. trafi taki jeden z drugim holłudzki burak bez krzty gustu prawdziwego świetnego kina i ocenia na 2. żałosne. w zasadzie to dobrze byś zrobił gdybyś wyłączył po pół godzinie, nie zaśmiecałbys swoimi marnymi przemyśleniami forum i nie kasztanił taką niesprawiedliwą oceną. to nie jest film dla ciebie. twoja dziewczyna widocznie zauważyła dobre kino i nie chciała wyłączać fałszując przed takim bezguściem jak ty swe prawdziwe odczucia podczas tego filmu, dlatego obejrzeliście do końca. tzn ona pewnie film obejrzała a ty go zmęczyłeś, a później ma taki radoche z tego, że popsuje ocenę i innych odstraszy. no cóż. bezguścia i tandety ci u nas dostatek. ..a dziewczynie współczuje takiego taniego kmiotka.

moze ten nie trafil do Ciebie jak i do mnie ponieważ nie w naszym guście no ale filmy norweskie są dobre. Proponuję obejrzeć sobie Hodejegerne ;) Tylko nie patrz na zwiastuny i nie czytaj o czym jest. Skoro ten nam do gustu nie przypadł to może tamten Ci bardziej przypadnie tak jak mi. PROSZĘ MNIE NIE KRYTYKOWAĆ ZA OCENĘ. Po to mam swój gustomierz żeby oceniać wg uznania. Film mną nie poruszył jak innymi. Dla mnie i tylko wyłącznie dla mnie film jest średni - taka sobie historia. Głównego aktora lubię ale film oceniłem powtarzam pod siebie ;)

Cześć. Zgadzam się w 100% z Tobą. Gniot jakich mało. Wiele z osób komentujących Twój komentarz powołuje się na jakieś emocje które towarzyszą nimi jak przeżywają to co dzieje sie z bohaterem i innymi aktorami. Gówno prawda - historia wyssana z palca, zakrawająca na kino s-f, lecz nie mająca z nim nic wspólnego. Ktokolwiek miał lub ma styczność z podobnymi przypadkami w życiu realnym - mowa o molestowaniu dzieci, ten wie jak ciężko jest udowodnić winę. Wiele przesłuchań dziecka, świadków, oskarżonego. Badani psychologiczne itd. A tutaj co mamy - dzieciątko sobie coś powiedziało i nagle okazuje się, że całe miasto robi na gościu pucz. Total dno i tyle w temacie.