Wyjątkowy film!
Prosty, a jednocześnie przekazuje tak wiele myśli i emocji. Ta prostota poruszy każdego.
Genialne zdjęcia, każdy kadr jest małym arcydziełem. Ograniczenie do czerni i bieli wzmacnia prostotę filmu a momentami czyni obraz bardziej intrygującym.
Nie ma smutnych czy płaczliwych scen. Są proste, z nutą ciepłej ironii, a tam gdzie potrzeba - po prostu tragiczne. Szaflarska jest klasą sama w sobie. Potrafi pokazać tragizm bez grania na emocjach i wyciskania łez.
Jeden z najlepszych filmów, jakie widziałam.