Ciekawostka językowa, objawiająca się w polskich napisach.
Piloci samolotu łączą się z kolejnymi stacjami kontroli ruchu lotniczego. Przez pewien czas prowadzi ich 'Toronto Centre'. Tak to właśnie jest oddane w polskich napisach i tak może być, bo w Toronto piszą w Canadian English. Lecz nieco później przejmuje ich 'Cleveland Centre' a potem 'Chicago Centre'. I to mi się lekko nie zgadzało.
Obejrzałem raz jeszcze, tym razem z napisami angielskimi. Z nich jednak wynikało, że w Ontario jest 'Toronto Centre' ale już w Ohio - 'Cleveland Center'. I to jest mniej więcej zgodne z moją skromną wiedzą o pisowni w American English.