Oglądając ten film ciągle sobie mówiłem że mamy do czynienia nie z jakimś przestępcami co porywają dla okupu mówiłem sobie że musiała
go porwać jakaś sekta lub kompletni popaprańcy .Nawet przychodziło mi do głowy że może w jakiś rytuale wykorzystają tego dziecka.
No chyba jak takie coś przychodziło mi do głowy to chyba zacząłem podejrzewać że będzie to kiepska sensacja A tu się okazało
że to nie jakaś sekta czy poprańcy wyznawcy szatana tylko siatka zajmująca hadlem dzieci co film okazał się bardziej przy ziemski
.Też sobie pomyśłałem po filmie przecież Amerykanie mogli wymyślić że matka mogła pracować dla rządu kiedyś wyszkolona agentka a że
różnie bywa mogła odejść zostać zwolniona no i znalazła praca jako kelnerka no jak ktoś porwał kogoś bliskiego to sobie możemy
powiedzieć wpadli jak śliwki jak w kompot ,a tu się okazało że zwykła matka która pełna stachu a z drugiej strony zdertyminowana
my uratować dziecko i wiadomo że będzie popełniać błędy że czasem zrobi coś nie do końca może mądrego .Porwany to soliodne kino
sensacyjne od początku niew wybija ze swego toru i cały czas podąża jednym dajać nam dobrą zabawę przy odbiorniku.7/10