Ani to dobry horror, ani komedia. Żadna ze scen mnie nie rozśmieszyła, żadna nie
przestraszyła. Film przewidywalny do bólu, brak jakiegokolwiek napięcia. Obejrzałam ze
względu na Farella, ale nawet on tego nie uratował. Obraz, który zapomina sie kilka dni po
obejrzeniu. A szkoda, bo oryginał miał potencjał, zeby zrobić fajny remake.