Włąsnie gdyby nie to , film dostał by ode mnie wiekszą note, pomimo bardzo oklepanego , przypominającego miejscami "Rocky'ego 4"scenariusza :) Ale Chrystusie Nazarejski!!!!:)W życiu nie widziałem tak złej gry aktorskiej :/
Pomimo tego film nawet znośnie się oglada.Chyba za sprawą Joy'ego.Ma taki miły wyraz twarzy :) PS. przypomina Travolte z nadwagą :):)