Prawdziwe męstwo
True Grit
2010
na to miano zasługuje chyba każdy, kto dotrwa do końca tego filmu - srogo zawiodłem się na filmie braciach Coen bo nie doszukałem sięw tym filmie niczego co mogłoby poruszyć
Moja ocena szóstka, za oryginalność, bo film nieco mnie zaskoczył. Gdybym oceniał go tylko w kategorii western dałbym niżej. Pomieszanie westernu z dramatem jest ciekawe, ale odbiega od klasycznego "dzikiego zachodu". Zabrakło mi brutalności, walk strzelanin, rewolwerowców w samo południe na rynku miasta, pijaństwa w...
więcej
Sam film świetny, zabrakło mi trochę większej ilości brutalności, ale nie czepiając się
szczegółów bardzo dobre kino.
Przede wszystkim jednak zdjęcia. Fe-no-me-nalne!!! Deakins jest naprawdę bogiem.
Gdybym mógł dawałbym mu wszystkie nagrody w momencie gdy podpisze kontrakt na film.
Roger popisał się już przy...
Dlaczego Hailee Steinfeld jest nominowana jako aktorka drugoplanowa, skoro jest główną bohaterką? To już prędzej Bridges jest w tym filmie drugoplanową postacią.
ocenił(a) film na 5Co do samego filmu to niestety spore rozczarowanie. Mocno czegoś brakuje. Przedewszytkim jakis niezrozumiały miszmasz gatunku, ni to dramat, ni to komedia. Ja to bym ten film określił jako western przygodowy. Bo na dramat to jakos mało scen dramatycznych. Aktorzy niby dobrze ale brkuje jakies iskry. Jakiegos napięcia w...
więcej
Zdjęcia w większości wyblakłe; chyba miały przypominać stare fotografie.
Aktorzy bez wyjątku znakomici. Lecz niektórzy z nich, zwłaszcza Jeff Bridges, mówią z manierą, mającą jakby sugerować ich starszy wiek lub większe zapijaczenie.
W dwóch lub trzech miejscach rzecz jest wielce przewidywalna. Na przykład, gdy...
Ale tak naprawdę ciężko jest mi ocenić obraz. Z jednej strony nudziło mi się. Ale próbowałem znaleźć głębie i znak firmowy Coenów. Szukałem sensu, logiki, metafizyki..
Ale chyba nie znalazłem. Po części czuje się rozczarowany, ale z drugiej czuje że to film nie na jeden raz... Czuję, że muszę go zglebić jeszcze...
Jak myślicie czy ta Hailee ma szansę na Oscara? Jedyne co zrobiło na mnie wrażenie to jej wiek bo wygląda na starszą, zwłaszcza na filmie, gra aktorska w sumie dobra ale nie oscarowa. Pomińmy fakt że jej postać jest tak irytująca że chciałem przez nią zakończyć seans
A Jeff Bridges rewelacyjny. Chyba stawiam go jednak wyżej od Colina Firtha, jeżeli chodzi o mój typ do Oscara dla najlepszego aktora. A jego akcent mnie rozwalił.
jest ten film. Po tym duecie reżyserskim spodziewam się zawsze choć trochę zakręconych filmów a tu co? Nudnawy western, którego głównym atutem jest Jeff Bridges. Tylko tyle.
warto obejrzeć szczególnie dla gry Bridgesa. bardzo cenie sobie Matta Damona ale w tym filmie sie na nim zawiodlem. no nic, za to mam nadzieje iż pokaze klase w Adjustment Bureau badz Medium :)
Nie ma słów, które mogłyby w pełni oddać wrażenia jakie mi towarzyszyły podczas oglądania tego filmu. Coenowie mają patent i nie wahają się go używać. Zastanawiają mnie metody pracy z tą dziewczynką Steinfeld? Zagrała jak rasowa aktorka, z wieloletnim doświadczeniem. Więcej; starszym koleżankom po fachu nie udaje się...
więcej
pomysł westernu, obsada, wykonanie, fabuła fajne;
nie fajne jest to, że kręci się to wokół małej, "wyszczekanej" 14-to letniej smarkuli, która niczym 30-to kilkuletnia korporacyjna "biurwa" przeniesiona została ze współczesności w męski świat dzikiego zachodu, co nie dość, że wk...ące to jeszcze mało realistyczne i...
To co lubię najbardziej w obrazach Cohenów. Silny kobiecy charakter (ta młoda aktorka
naprawdę wymiata!), niejednoznaczni bohaterowie, koktajl przemocy i humoru no i te
fenomenalne zdjęcia!!! Naprawdę wart obejrzenia. Świetna gra nawet drugo, czy
trzecioplanowych aktorów (gość w skórze niedzwiedzia mnie...
Swietna scenografia, swietne role, ubrania i rola szeryfa - doskonała. Tak wyglądaly tamte czasy, brudno, smierdząco, pijacko i z zepstymi zębami. Westerny z lat 60 to imitacje w stylu komiksowym - cowboy'e w bialych kapeluszach, czysci jakby szli na msze. Natomiast ten film jest poprotu normalny bez supermanów....
Mają klimat, są rewelacyjnie zrobione i stawiają na dobre aktorstwo. Świetnie wychodzą im filmy o Ameryce, a mój ulubiony "To nie jest kraj...".
Po "True Grit" pozostał mi jednak jakiś niedosyt. Historia skończyła się dla mnie za szybko i jak zwykle z happy endem, a ja takich zakończeń nie lubię (ale to kwestia...