bądz jeśli ktoś jeszcze nie widział filmu to POLECAM przeczytanie książki .Czyta sie świetnie i jest w niej zawarte wiele szczegółów nieujętych w filmie
Książki nie czytałem, może kiedyś w wolnej chwili przeczytam, ale Twoja ocena jest dużo za niska i tyle w temacie ode mnie...:-(
P.S. zerknąłem na Twój profil, jakby nie było mniemam człowieka o rok ode mnie starszego i jestem przerażony ilością kaszan na nim tak wysoko ocenionych...:-)
Nie kal swego oka mym profilem . Bardzo Cię o to prosze bo będe miał wyrzuty sumienia jak w oczach twoich wystąpi bielmo z mego powodu . A woow to taki ironia była , szpetna kuzynka sarkazmu .
Ironia, to domena ludzi inteligentnych, a tacy nadal nie rozumieją zachwytów nad takimi rzadkimi kupami jak "Birdman" oraz "Mama"...:-(
To sraj sobie na twaro tylko nie karz mi tego wąchać . A skoro nie wyczułes że to ironia to gratuluje . Pozdro
Apropos , barzo bym Cię prosił abyś nie oceniał czyjegoś IQ na podstawie ocen jakie daje na filmweb . A co do " Mama " to ma barzo wysoką ocenę ( 7.9 ) i jąk najbardziej adekwatną . Pozdro ;)
Każdy kiedyś był nastolatkiem i popełniał filmowe błedy . A błędów nie robią tylko Ci którzy nic nie robią .
Może i tak, masz rację, gusta są rożne i nie powinno się o nich dyskutować. Niestety większość osób tu ich nie ma...:-(
A może na swój sposób widzenia mają . Nie stawiaj się w roli wyroczni . Ważne że oglądając daną produkcje nie żałowali czasu który poświęcili .
Można nie zgadzać się co do oceny z drugą osobą i przedstawić swoje argumenty mówiące dlaczego uważam tak czy tak . Ale to nie znaczy że przez pryzmat oceny filmu danej osoby ocenia się ją at persona nic o nie na dobrą sprawe nie wiedząc
Jak ktoś, bez urazy, uważa film o filmie za arcydzieło albo jakieś gejowsko-lesbijskie "love story", to sorry, ale coś z nim musi być nie hallo...:O