film nosi tytuł Robowar - Robot da guerra ( wł.)PROFANACJA czy nie wg was?A czego? Oczywiscie Predka... Co o tym sądzicie?
Wiele lat temu w niedzielę po "Disneyu" nadawanym po południu na jedynce bodajże leciały kiedyś filmy fabularne dla nieco starszych. W jednym z nich był robot/potwór, który wypłynął z bagien i... miał kamuflarz predzia i tak jak on widział w podczerwieni i wyglądał jakoś tak swojsko ;-)
A pamietasz ten serial GROM W RAJU o tej super szybkiej i uzbrojonej łodzi z Hulkiem Hoganem ? Tam był też taki jeden odcinek żywcem zerżnięty z Predka 1 jak trafiaja na jakąś wyspę ( Hulk i ten drugi Chris Lemmon ) a tam maskujacy się ( nie pamietam juz czy też miał wzrok na podczerwien ) stwór stworzony w wyniku eksperymentów wojackich rzucil wyzwanie dzielnemu Hulkowi Z WIADOMYM SKUTKIEM;D
Cholera teraz jak se przypominam to takich predatoropobnych stworoiw było wiecej - oprócz Robowar i Grom w raju był też taki seroal Łowca przygód ( leciał cholernie dawno chyba w 1995 r. puszczał go Polsat - głowny bohater to byl taki James bond nazywal sie Carlton Dial - w jednym z odcinków też walczył z istotą ktora sie maskowała i miała termiczny system celowania - cholera McTiernan powinien ich wszystkich do sądu rypnąć za zwyczajny plagiat i tyle .
Na niemieckim RTL oglądalem też film kiedyś jak jakaś młoda kobieta wojownik z afrykańskiego plemienia tez walczy z istota - uwaga ala Predek czyli MASKOWANIE + Termmiczny tryb widzenia lol
hehe...wszystko prawda. Od siebie dodam film D.N.A. tam to był potworek skrzyżowany, z wyglądu jakby Obcy ale cechy Predatora :D
Nie rozumiem porownan.
Po pierwsze Robowar to nie obcy. Po drugie nie wzorowal sie na Predatorze a na filmach o wszelkiego rodzaju robotach/cyborgach z lat 80. Po trzecie film jest o niebo lepszy od Predatora.
Ja wiem ... sadzę że to ewidentny chamski plagiat z ciulowym skutkiem na dodatek ... ale chyba najbardziej chamsko to zwalic Predka i aliena ( łącząc ich w jedno ) chcial reżyser filmu DNA ( z tym napierdalaczem Markiem Dacascosem ) - KICHA a nawet KIŁA
Robowara musze oglądnąć :D http://pl.youtube.com/watch?v=LBsadbKoCbc
zobaczcie sobie trailer i spróbujcie zliczyć ile jest scen zapożyczonych z Predatora ;)
Widziałem Robowar więc wylicz kilka podejrzanie podobnych postaci, scen czy cytatów:
-Postać głównego zła choć dla niepoznaki jest mułowatym i mamrocym coś pod nosem androidem wydaje podobne dźwięki i sieje podobne spustoszenie
-Postać Indianina dla niepoznaki zamieniona na (chyba) Kolumbijczyka
-Postać pana który zna prawdziwy cel misji, traci zaufanie całej reszty i ginie podczas próby zgładzenia tytułowego zła
Reszta postaci to raczej plagiat Drużyny A. Efekt naprawdę komiczny!
-scena karczowania dżungli z automatu
-scena wspinania się na drzewo tu pod inny pretekstem (obejrzeć stanowisko snajpera)
-scena znalezienia zmasakrowanych ciał kolegów i cytaty: że była zasadzka i strzelali we wszystkich kierunkach i że nie znaleziono śladów.
-scena rozwalenia wioski wroga (najpierw strażnicy a potem K-bum)
-scena w której jeden z bohaterów chce zmierzyć się ze złem używając maczety
-scena nieudango "polowania na zło" tu dla niepoznaki żołnierze czają się w tandetnym szałasie przypominającym wiatę autobusową
-scena naparzanki z tytułowym złem w której zdejmuje ono maskę
-scena skoku do rzeki pretekst inny ale scena ta sama
Nie zapominajmy o dziwnie podobnym logu obu filmów - trochę za dużo na przypadek?
- no i też pamiętna scena z rzuceniem przez jednego z żołnierzy w strone dowódcy identyfikatora z nazwiskiem ofiary ( słynne przechwycenie dłonią ;D ) ; w "Robowar" też jest taka scena . Ludzie !Przecież to widoczne gołym okiem że makaroniarz zerżnął praktycznie większość sekwencji .
Hah, ostatnio sporo siedzę na horrorowym filmwebie i analizując posty 'znawcy' o nicku Antygod dochodzę do wniosku, że to kompletny kretyn xD Najpierw szydzi z filmu Halloween: że kicz, że mało morderstw i zero gore...po czym patrzę na jego ulubione filmy i widzę Wzgórza Mają Oczy Wesa Craven'a, w którym pies radośnie macha ogonem, a dźwiękowcy podkładają agresywne warczenie xD No ale kiedy widzę opinie, że Robowar jest lepszy od Predatora to mam ochotę wypisać mu skierowanie do lekarza specjalisty...Przecież Robowar to jest jawny plagiat Predatora! Mnóstwo zapożyczonych scen, skopiowana ścieżka dźwiękowa(tylko przerobiona z orkiestry na elektronikę...) i kicz, który po prostu wylewa się z ekranu. I ty, marna imitacjo śmiesz mówić, że masz gust? Jesteś po prostu głupi. Nie masz zielonego pojęcia o kultowym już kinie, a udajesz znawcę tematu, który obejrzał już 300 filmów z lat '80...Warto nadmienić, że 295 filmów musiało być gniotem klasy C, które okazało się idealną pożywką dla twojego prymitywnego mózgu. Widać ambitniejszego kina już nie potrafisz zrozumieć...
"Najpierw szydzi z filmu Halloween: że kicz, że mało morderstw i zero gore"
Czytaj uwaznie moje posty i nie wypisuj bzdur.Nigdzie nie napisalem ze Halloween jest kiczem. A co do ilosci morderstw i scen gore- to owszem jak na gatunek slasher to pod tym wzgledem stoi fatalnie.
A jesli chodzi o Wzgorza maja oczy to i tak nigdy nie pojmiesz dlaczego jest tak uwielbiany za klimat. Zreszta o czym tu mowa...ja kocham stare filmy a ty nowoczesne badziewia jak Doom. Oczywiscie za czasow Wzgorz nie mozna bylo sobie stworzyc takich efektow i nie dziwi mnie ze jestes zaskoczony ze brak wysmienitych,zapierajacych dech w piersiach scen nakreconych przy uzyciu najnowoczesnijeszego sprzetu.
Robowar to mieszanka wielu roznych filmow. Nie dysponowal on najwiekszym budzetem mimo to udalo sie nakrecic rzetelny film klasy b.
"i kicz, który po prostu wylewa się z ekranu" Owszem dla ciebie kazdy film ktory nie ma milionego budzetu to kicz. Tylko ze takze niektore filmy klasy b doczekaly sie miana klasykow a wielu rezyserow udowodnilo ze maly budzet nie oznacza braku pomyslow i powstania dobrego filmu.
"Nie masz zielonego pojęcia o kultowym już kinie, a udajesz znawcę tematu, który obejrzał już 300 filmów z lat '80...Warto nadmienić, że 295 filmów musiało być gniotem klasy C, które okazało się idealną pożywką dla twojego prymitywnego mózgu. Widać ambitniejszego kina już nie potrafisz zrozumieć..."
Widac za to twoja znajomosc kina. Wszystko co nie ma milionowego budzetu to kicz. Nie zrozumiesz nigdy czym jest kino klasy b , czym sa produkcje niskobudzetowe. Coz tak juz dzisiaj jest ze mlodzi doceniaja tylko superprodukcje nie rozumiejac starych filmow. A horror to nie tylko wysokobudzetowe filmy lecz dziela ktore sa warte obejrzenia bez wzgledu na pieniazki.
A co do ambitnego kina to nawet mnie nie rozsmieszaj. Caly gatunek horror zawiera bardzo niewiele filmow ktore niosa jakies wieksze przeslanie i mozna by je stawiac na polce z najwiekszymi arcydzielami kinematografii filmowej. A Predator ??? Sredniak z lat 80 do obejrzenia przy piwie i popcornie.
Co do inteligencji to widac po twoim poscie ze nia nie grzeszysz ale nie bede sie znizal do twojego poziomu i cie obrazal.
Obyśmy my się nie zniżyli do twojego po tekście typu "A Predator ??? Sredniak z lat 80 do obejrzenia przy piwie i popcornie."
No ale cóż, na 100 osób wychwalających ten film, znajdzie się jeden odszczepieniec...
Tak, i właśnie dlatego, że za mały budżet można zrobić świetny film uważam, że jesteś idiotą twierdząc, że coś jak Robowar jest idealnym tego przykładem. Zobacz sobie stare filmy, klasy B, które mają klimat i porównaj to z tandetą, jaką prezentuje Wes Craven w 'Wzgórza Mają Oczy'. Już nawet King Kong z 1933r. jest bardziej klimatyczny niż ten film. Bo gdzie masz klimat widząc radośnie podskakującego psa i podłożony dźwięk rozwścieczonej bestii? To po prostu żałosne tak jak i główna scena w przyczepie. No ale widać tobie wystarczy taka akcja, trudno od prymitywa wymagać czegoś skomplikowanego. Faktycznie 'Wzgórza Mają Oczy' zapoczątkowały coś nowego w gatunku horroru, ale na tym jego pozytywy się kończą.
Czy ja kocham 'nowoczesne badziewia'? Wiele filmów w moich ulubionych jest tylko ze względu na sentyment do danego filmu. Doom znajduje się na mojej liście za to, że jest produkcją reżyserowaną przez Polaka, ma świetną muzykę i chociaż w małym stopniu nawiązuje do klasyki gier komputerowych. Poza tym szanuję każdy film, który został nakręcony przez ambitnych reżyserów, którzy nakręcą dobry film niezależnie od budżetu(jak np. Soldier, jeśli już mamy czepiać się mojej listy). Dla ciebie wystarczy zerżnąć kilka scen z wielkich filmów(bo takim jest 'Predator') i już jest się wielkim filmem w dziedzinie klasy B. Jesteś po prostu śmieszny jak polonez na gaz.
I jeśli twoja odpowiedź na post ma być w stylu 'Widać, ze inteligencją nie grzeszysz.' to daruj sobie, bo jest to typowy argument w stylu 'tonączy brzytwy się chwyta'. Już sam fakt, że ja potrafię stosować znaki interpunkcyjne i nie stosuję potrójnych wykrzykników świadczy o tym, że poziomem po prostu przewyższam twoje wyobrażenia.
No ale zakładam, że nie masz więcej jak 15 lat i jesteś w okresie buntowania się przeciwko większości. Jeśli jest inaczej to po prostu jesteś żałosny i starasz się zabłysnąć znajomością kina...Widać, jaki jesteś znawca po tym, co piszesz. Pozostaje mi nadzieja, że nigdy nie zostaniesz szanowanym krytykiem, którego zdanie będzie się gdziekolwiek liczyło. Szkoda tylko, że będąc tutaj zaniżasz ocenę wielkim filmom, których samo istnienie jest natchnieniem dla następnych pokoleń reżyserów. Twój wielki i szanowany film 'Robowar' nigdy by nie powstał, gdyby nie takie szmiry jak Predator, czy Robocop.
"Tak, i właśnie dlatego, że za mały budżet można zrobić świetny film uważam, że jesteś idiotą twierdząc, że coś jak Robowar jest idealnym tego przykładem."
Jak zwykle nie umiesz czytac, chociaz to akurat przypadlosc wielu polakow ze nie rozumieja tekstu. Robowar to przyklad rzetelnego filmu klasy b i wyciagniecia z malego budzetu tyle ile sie tylko dalo.
Klasyki kina b to filmy zgola odmienne i nie zalicza sie do nich Robowar , ale gdybys potrafil choc troche uwaznie czytac to bys zrozumial.
"Zobacz sobie stare filmy, klasy B, które mają klimat i porównaj to z tandetą, jaką prezentuje Wes Craven w 'Wzgórza Mają Oczy'."
To jest tylko i wylacznie twoja opinia. Wzgorza Cravena byly odpowiedzia na Texas Chainsaw Massacre. Staly sie klasykiem i jednym z najwazniejszych horrorow lat 70. Panuja rowniez opinie ze jest nawet lepszy od Texas choc tego akurat nie popieram. Takze nakrecenie remaku tego filmu pokazalo jak wielki potencjal mial oryginal i ze mimo duzego budzetu nie da sie stworzyc tak klimatycznego dziela jak oryginal.
Dla horrormaniakow to absolutny klasyk i twoja zalosna wypowiedz nic nie zmieni.
A co ma do tego porownywanie King Konga? Inne lata,inna technika, inny podgatunek. Rownie dobrze mozna porownywac Teksanska z Predatorem- dla ciebie pewnie to identyczne filmy.
"Doom znajduje się na mojej liście za to, że jest produkcją reżyserowaną przez Polaka, ma świetną muzykę i chociaż w małym stopniu nawiązuje do klasyki gier komputerowych."
O tym filmie (nie o grze) nawet nie ma sensu rozmawiac. Uwe Boll kreci na takim samym poziomie.
"Dla ciebie wystarczy zerżnąć kilka scen z wielkich filmów(bo takim jest 'Predator') i już jest się wielkim filmem w dziedzinie klasy B."
A teraz zerknij do slownika i zobacz roznice pomiedzy slowami: "rzetelny" i "wielki".
"No ale zakładam, że nie masz więcej jak 15 lat i jesteś w okresie buntowania się przeciwko większości."
A ja zakladam ze gdy ogladalem Hills Have Eyes to ciebie na swiecie jeszcze nie bylo, a rodzice ci sprezentowali Predatora na vhs.
Roznica pokolen robi swoje. Nigdy mlody gowniarz nie doceni filmow z lat 60 czy 70.
"Szkoda tylko, że będąc tutaj zaniżasz ocenę wielkim filmom, których samo istnienie jest natchnieniem dla następnych pokoleń reżyserów."
Tak jasne i co jeszcze? Na palcach jednej reki mozna zliczyc filmy ktore czerpalaby z niego. Natchnieniem? A co on niby wniosl do swiata filmu?
"Twój wielki i szanowany film 'Robowar' nigdy by nie powstał, gdyby nie takie szmiry jak Predator, czy Robocop."
Daleko Robowar do filmu wielkiego. Szacunek oczywiscie mam do niego, jak i do wielu filmow klasy b ktore zostaly przyzwoicie zrealizowane.
Co ma wspolnego Robocop z moja wypowiedzia? Robocopa lubie i stawiam o polke wyzej od Predatora.
'Robowar to przyklad rzetelnego filmu klasy b i wyciagniecia z malego budzetu tyle ile sie tylko dalo.'
Jasne, rzetelny film klasy b to taki, w którym 'reżyser'(bo twórcę tego filmu trudno nim nazwać) zrzyna, co najlepsze z innych produkcji. Za tą kasę można było stworzyć świetny film, a to jest zwykły kicz i pójście na łatwiznę. Jesteś filmowym prymitywem, więc tobie to wystarczy.
'To jest tylko i wylacznie twoja opinia. Wzgorza Cravena byly odpowiedzia na Texas Chainsaw Massacre. Staly sie klasykiem i jednym z najwazniejszych horrorow lat 70.[...]Dla horrormaniakow to absolutny klasyk i twoja zalosna wypowiedz nic nie zmieni.
A co ma do tego porownywanie King Konga? Inne lata,inna technika, inny podgatunek. Rownie dobrze mozna porownywac Teksanska z Predatorem- dla ciebie pewnie to identyczne filmy.'
No, może i były odpowiedzią na 'Teksańską Masakrę...', ale nie dorównują temu filmowi do pięt. Ten pierwszy jest przykładem solidnego niskobudżetowego filmu, ten drugi jest jego przeciwieństwem. I nie wiem, jakich horroromaniaków miałeś na myśli, ale to chyba twoi koledzy z osiedla, bo na wszystkich solidnych stronach o horrorach 'Wzgórza...' są po prostu jechane i oceniane najwyżej na dostateczny(co nie oznacza, że sugeruję się tymi stronami. Swoje zdanie wyrobiłem po obejrzeniu filmu). Porównanie do 'King Konga' służyło tylko i wyłącznie pokazaniu, że starszy film o niskim budżecie ma lepszy klimat i efekty specjalne, więc twój argument, że to niskobudżetowa produkcja sprzed 30 lat to po prostu żenada. 'Teksańska...' i 'Predator' to nie są dla mnie identyczne filmy. Nie jestem tak głupi, żeby porównywać 'Gwiezdne Wojny' i 'Predatora' sugerując się, że oba pochodzą z gatunku Sci-Fi(który przecież nie ma żadnych podgatunków - każdy filmoznawca to wie! xD).
''Doom znajduje się na mojej liście za to, że jest produkcją reżyserowaną przez Polaka, ma świetną muzykę i chociaż w małym stopniu nawiązuje do klasyki gier komputerowych."
O tym filmie (nie o grze) nawet nie ma sensu rozmawiac. Uwe Boll kreci na takim samym poziomie.''
Nie sądzę. Uwe Boll robi filmy na podstawie gier, w które nawet nie grał - przeciwieństwo Bartkowiaka. A film jest jaki jest, jak na pierwszy film na posadzie reżysera Bartkowiak spisał się całkiem nieźle.
'A ja zakladam ze gdy ogladalem Hills Have Eyes to ciebie na swiecie jeszcze nie bylo, a rodzice ci sprezentowali Predatora na vhs.
Roznica pokolen robi swoje. Nigdy mlody gowniarz nie doceni filmow z lat 60 czy 70.'
No to widać twój rozwój umysłowy zakończył się na poziomie 15 roku życia. Czy ja powiedziałem, że nie doceniam tych filmów? 'Wzgórza...' mają u mnie szacunek za stworzenie nowej perspektywy filmu grozy, jednak nie wykorzystał swojego potencjału. Remake był znacznie lepszy. 'Teksańska masakra...' to już klasyka sama w sobie. Nie zgadzam się po prostu z twoim zdaniem, że te filmy to klasyka, a 'Predator' to film na jedne raz przy piwie i popcornie(biorąc pod uwagę klimat to 'Predator' znacznie przewyższa 'dzieło' Wesa Craven'a).
'Tak jasne i co jeszcze? Na palcach jednej reki mozna zliczyc filmy ktore czerpalaby z niego. Natchnieniem? A co on niby wniosl do swiata filmu?'
Przede wszystkim Predatora. Gdybyś nie wiedział to 'Predator' dorównuje 'Gwiezdnym Wojnom'czy 'Obcemu' pod względem ilości fanów. W okół gatunku Yatuja narodziło się już wiele historii, legend itp. itd. Nie mówiąc już o tym, że 'Predator' rozwinął motyw Kosmity, który poluje na ludzi, którzy nie wiedzą, kim lub czym jest ich przeciwnik.
'Daleko Robowar do filmu wielkiego. Szacunek oczywiscie mam do niego, jak i do wielu filmow klasy b ktore zostaly przyzwoicie zrealizowane.
Co ma wspolnego Robocop z moja wypowiedzia? Robocopa lubie i stawiam o polke wyzej od Predatora.'
'Robowar' nie jest nawet przeciętnie zrealizowany. To gówno, którego twórca bezczelnie zerżnął motywy z innych filmów i nie tłumaczy tego żaden niski budżet. Już filmy porno w stylu 'Da Vinci Load' są lepiej zrealizowane niż to gówno. I po prostu nie mogę zrozumieć, jakim kretynem trzeba być, żeby nie doceniać 'Predatora', a mieć szacunek do filmu, który jest kopią tego filmu tylko zmieniono go tak, żeby reżyser 'Predatora' nie mógł wytoczyć procesu tej marnej imitacji.
I najbardziej śmieszy mnie to, że tak wielu ludzi w inteligentny sposób przedstawiło ci, że się mylisz(bo to nie jest kwestia ani gustu, ani prawa do swojego zdania. To tak jakbyś uparcie twierdził, że czarne jest białe i za cholerę się nie dał przekonać, że jest inaczej), a ty ciągle stoisz przy swoim. To naprawdę obniża twój poziom inteligencji do zera absolutnego.
"Jasne, rzetelny film klasy b to taki, w którym 'reżyser'(bo twórcę tego filmu trudno nim nazwać) zrzyna, co najlepsze z innych produkcji. Za tą kasę można było stworzyć świetny film, a to jest zwykły kicz i pójście na łatwiznę. Jesteś filmowym prymitywem, więc tobie to wystarczy."
Gdyby brac pod uwage tylko najwazniejsze filmy i wykluczyc wszystkie ktore nie czerpia inspiracji z innych to zostaloby z 20 filmow. Tak to juz jest ze w tym gatunku (horrorze) czerpie sie calymi garsciami- filmy o zombiakach wywodza sie glownie od Romero i mimo takiego postepu w dalszym ciagu wszelakie nowe filmy z truposzami bazuja na tych starych juz co badz produkcjach. Robowar wykorzystujac pomysl osadzenia akcji w dzungli, wprowadzaja walke nie z kosmita lecz robotem i okazuje sie to bardzo dobrym pomyslem.
Po drugie nie bierzesz pod uwage ze to jest produkcja wloska.
Gdybys obejrzal choc troche wiecej filmow to wiedzialbys ze inne sa filmy w USA a inne we Wloszech.
Jaws - Sangue negli abissi / Ultimo squalo, L'
Piranha - Killer Fish
Crocodile/Alligator - Fiume del grande caimano
Oczywiscie pewnie znasz tylko i wylacznie amerykanskie wersje a po obejrzeniu wloskich stwierdzilbys ze to niskobudzetowy kicz kopiujacy pomysly "wspanialych" amerykanskich rezyserow.
Tak to juz jest z filmowymi prymitywami ze zabieraja glos nawet nie znajac innych produkcji a jedynie powszechnie popularne filmy ktore kreuja media.
Swiat filmu nie konczy sie ani na samych wysokobudzetowych produkcjach ani tylko na produkcjach z USA, ale widac jestes za mlody zeby o tym wiedziec.
"No, może i były odpowiedzią na 'Teksańską Masakrę...', ale nie dorównują temu filmowi do pięt. Ten pierwszy jest przykładem solidnego niskobudżetowego filmu, ten drugi jest jego przeciwieństwem. I nie wiem, jakich horroromaniaków miałeś na myśli, ale to chyba twoi koledzy z osiedla, bo na wszystkich solidnych stronach o horrorach 'Wzgórza...' są po prostu jechane i oceniane najwyżej na dostateczny(co nie oznacza, że sugeruję się tymi stronami. Swoje zdanie wyrobiłem po obejrzeniu filmu)."
Nic tylko pogratulowac wiedzy. Hills Have Eyes to jeden z najslynniejszych horrorow jakie kiedykolwiek powstaly. Niesamowity klimat i doskonala fabula szokowala widzow na calym swiecie. Pierwszy raz zlo stalo sie tak namacalne i nie bylo zadnych swietosci - starsi,mlodsi,dziecko kazdy moze byc ofiara bezwzglednych psychopatow.
http://www.coldfusionvideo.com/h/hillshaveeyes.html
http://www.rottentomatoes.com/m/1009645-hills_have_eyes/ dla porownania slaby remake:
http://www.rottentomatoes.com/m/hills_have_eyes/
Wzgorza to film ktory caly czas jest stawiany za wzor i tworcy bardzo czesto do niego wracaja wzorujac sie na nim. Kilkakrotnie bedac na festiwalach horroru w latach 70 w USA glowny punkt programu stanowila albo Texas albo Wzgorza.
"Porównanie do 'King Konga' służyło tylko i wyłącznie pokazaniu, że starszy film o niskim budżecie ma lepszy klimat i efekty specjalne, więc twój argument, że to niskobudżetowa produkcja sprzed 30 lat to po prostu żenada."
Po pierwsze te dwa filmy nie maja ze soba nic wspolnego. Jak mozna porownywac klimat filmow ktore sa zgola od siebie odmienne? Po drugie nie wysmiewam King Konga tylko zwracam uwage ze technika wykonania obu filmow jest calkowicie inna. Jesli chcialbys tak bardzo porownywac jakis horror z King Kongiem to siegnij po produkcje z lat 30 czy chociazby Psa Andaluzyjskiego - wtedy przynajmniej technika krecenia filmow bedzie podobna. Porownywanie filmow ktore dzieli 30 lat i sa odmienne od siebie nie ma najmniejszego sensu.
"Nie sądzę. Uwe Boll robi filmy na podstawie gier, w które nawet nie grał - przeciwieństwo Bartkowiaka. A film jest jaki jest, jak na pierwszy film na posadzie reżysera Bartkowiak spisał się całkiem nieźle. "
Po raz kolejny wychodzi twoja nieznajomosc tematu. Jaki tam Doom pierwszy film w jego dorobku? A Romeo Must Die czy Exit Wounds to gdzie?
Po drugie Bartkowiaka cenie za zdjecia do wielu filmow, niestety rezyserem jest kiepskim a Doom to tak samo nedzne popluczyny jak filmy Boola. Ale oczywiscie ty wielki maniaku amerykanskiego przepychu zakochany jestes w takich produkcjach.
"'Wzgórza...' mają u mnie szacunek za stworzenie nowej perspektywy filmu grozy, jednak nie wykorzystał swojego potencjału. Remake był znacznie lepszy."
I jak tu cie rozumiec? A czymze byl remake? Nedzna imitacja oryginalu nie zmieniajaca praktycznie nic w historii za to pozbawiony klimatu pierwowzoru. Ale oczywiscie mlody gowniarzu wychowales sie na budzetach milionowych i nie ma to jak zobaczyc film gdzie facet lata z siekiera a obok niego 10 ludzi, ktorzy dbaja o kazdy szczegol zeby pozniej takie smarkacze jak ty skakaly z radosci przed ekranem wzdychajac jakie widowiskowe, pelne napiecia sceny.
"Nie zgadzam się po prostu z twoim zdaniem, że te filmy to klasyka, a 'Predator' to film na jedne raz przy piwie i popcornie(biorąc pod uwagę klimat to 'Predator' znacznie przewyższa 'dzieło' Wesa Craven'a)."
I znow porownujesz slasher do sci-fi/akcji. Teksanka czy Wzgorza to odmienny calkowicie klimat filmu jak i tematyka. Predator zas zostal nakrecony aby niesc ludziom rozrywke przy piwku i popcornie i to gwarantuje. Tak samo jak wszyscy odprezaja sie przy Rambo tak samo Predator ma gwarantowac jedynie dobra zabawe nie majac zadnych glebszych przeslan.
"Przede wszystkim Predatora. Gdybyś nie wiedział to 'Predator' dorównuje 'Gwiezdnym Wojnom'czy 'Obcemu' pod względem ilości fanów."
A teraz mi pokaz choc jeden ranking ktory mowil takie glupoty. Obcy i Star Wars to juz klasyka filmu i znaja ja wszedzie, bez wzgledu czy ktos jest fanem sci-fi czy nie. Tlumy jakie byly przy pierwszych Star Warsach i szalenstwo jakie opanowalo fanow tej serii to rzecz niezwykla.
Przejdz sie po sklepach w kilku roznych krajach i zobacz ile znajdziesz pamiatek ze Star Wars a ile z Predatora. Moze i chcialbys zeby ten film byl tak kochany jak inne ale nigdy nie bedzie. W USA na porzadku dziennym sa coraz to nowe filmy i jak nie Predator to Robocop, jak nie Robocop to Terminator, teraz szalenstwo jest na Spider-mana, ukaze sie nowy Batman to wszyscy zapomna o Spider-manie i bedzie mania na pajaka. Biznes caly czas sie kreci i nikt nie stoi w miejscu. A biorac nawet pod uwage liczbe fanow zalozmy Jaws, Exorcist,Shining, Alien to przewyzszaja kilkadziesiat razy liczbnosc fanow Predatora.
"'Robowar' nie jest nawet przeciętnie zrealizowany. To gówno, którego twórca bezczelnie zerżnął motywy z innych filmów i nie tłumaczy tego żaden niski budżet."
Robowar to rzetelny film klasy b ktory cieszy sie umiarkowanym powodzeniem wsrod fanow sci-fi. Bez watpienia najwieksza popularnosc zyskal we Wloszech ale doceniaja go rowniez wszyscy milosnicy talentu slynnego rezysera Bruno Mattei ,ktorego jak zwykle pewnie nie znasz.
Pewnie Bartkowiak jest lepszy nie?
"Już filmy porno w stylu 'Da Vinci Load' są lepiej zrealizowane niż to gówno."
Gdybys sie zatrzymal na filmach porno to byloby dla ciebie najlepiej, bo tu fabula nie wymaga znajomosci innych filmow.
"I po prostu nie mogę zrozumieć, jakim kretynem trzeba być, żeby nie doceniać 'Predatora', a mieć szacunek do filmu, który jest kopią tego filmu tylko zmieniono go tak, żeby reżyser 'Predatora' nie mógł wytoczyć procesu tej marnej imitacji."
Nie rozumiem zas jak mozna byc takim kretynem slepo zapatrzonym w produkcje amerykanskie zeby nie doceniac innych filmow rzetelnie zrobionych ktore czasem maja nizszy budzet i powstaja gdzie indziej niz w USA.
"I najbardziej śmieszy mnie to, że tak wielu ludzi w inteligentny sposób przedstawiło ci, że się mylisz(bo to nie jest kwestia ani gustu, ani prawa do swojego zdania. To tak jakbyś uparcie twierdził, że czarne jest białe i za cholerę się nie dał przekonać, że jest inaczej), a ty ciągle stoisz przy swoim. To naprawdę obniża twój poziom inteligencji do zera absolutnego."
I mnie najbardziej smieszy jak mozna byc takim idiota zeby nie rozumiec ze kazdy ma inny gust i nie kazdy kocha amerykanska papke serwowana dla obywateli aby przy paczce popcornu mogli cala rodzina zasiasc do filmu
Do tego jak zwykle dochodzi mentalnosc co drugiego polaka ktory twierdzi ze prawda jest tylko jedna i kazdy musi ja popierac a ktos kto mysli inaczej i ma swoje wlasne zdanie nie pasuje do ogolu i trzeba mu to sila perswazji wybic z jego lba.
Skoro tego nie rozumiesz "to naprawdę obniża twój poziom inteligencji do zera absolutnego."
Ta, filmy o zombiakach czerpią garściami z produkcji romero, ale nie są bezczelnymi kopiami jak Robowars. Widocznie ty Predatora nie oglądałeś w ogóle, jeżeli nie widzisz, że ten film to prawie kopia Predatora tylko postać 'Łowcy' została zmieniona na robota, który wydaje dziwne dźwięki;) Chociażby scena z wodospadem albo z likwidacją obozu partyzantów czy rzut nożem, który przybija żołnierza do ściany...
I co zmienia to, że jest to produkcja włoska? Plagiat to plagiat i nie sądzę, że pan Mattei(dla twojej wiadomości znam go - znany jest ze swoich plagiatów) wpadł na pomysł z tym filmem od tak. Obejrzał Predatora i wykorzystując fakt, że nie każdy Predatora obejrzał zerżnął scenariusz i pewnie był z tego dumny(już wystarczy zobaczyć plakat promujący ten film, żeby zobaczyć, że to bezczelny plagiat). Warto tutaj dodać, że Mattei zerżnął również 'Terminatora'(tylko oczywiście wplótł wątek z filmów o Obcym, żeby nie wytoczono mu procesu), 'Szczęki'(gdzie występują fragmenty kilku filmów o rekinach[m.in Szczęki, Spielberga], bo nie było go stać na stworzenie makiety własnego rekina), a jego najlepsze filmy to produkcje erotyczne(w których też występuje jakże oryginalna Emmanuelle). To chyba tłumaczy do jakich filmów szanowny reżyser Bruno Mattei najbardziej się nadawał, żadnej inwencji twórczej z jego strony. Jest ceniony tylko za filmy o pożeraniu trupów;)
'Oczywiscie pewnie znasz tylko i wylacznie amerykanskie wersje a po obejrzeniu wloskich stwierdzilbys ze to niskobudzetowy kicz kopiujacy pomysly "wspanialych" amerykanskich rezyserow.
Tak to juz jest z filmowymi prymitywami ze zabieraja glos nawet nie znajac innych produkcji a jedynie powszechnie popularne filmy ktore kreuja media.
Swiat filmu nie konczy sie ani na samych wysokobudzetowych produkcjach ani tylko na produkcjach z USA, ale widac jestes za mlody zeby o tym wiedziec.'
Haha, twoje wspaniałe domysły i oceny mojej osoby wywołują uśmiech na mojej twarzy;) Dam głowę, że widziałem więcej filmów niż ty i to nie tylko z USA, a z Włoch również. Dziwne tylko, że inni włoscy reżyserzy potrafili nakręcić solidne filmy za jakże niski budżet. ''Cannibal Holocaust'' - arcydzieło, thriller za małą kasę, który każdy film tej nędznej imitacji, który stworzył ambitny Robowar miażdży na proch. Potem już inne filmy o kanibalach, jak 'Cannibal Ferox' itp. to również niskobudżetowe produkcje, w dodatku starsze od Robowar, a jednak rzetelniejsze. Tak wiem, cytując moją odpowiedź użyjesz jak zwykle koronnego argumentu 'Ale co ma wspólnego CH z RW?'.
Kończąc spór o 'Wzgórza Mają Oczy', czyli żałosny film Wesa Craven'a odsyłam do recenzji na polskiej stronie o horrorach:
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=341 - wysoka ocena w porównaniu z innymi produkcjami niskobudżetowymi;]
'A teraz mi pokaz choc jeden ranking ktory mowil takie glupoty. Obcy i Star Wars to juz klasyka filmu i znaja ja wszedzie, bez wzgledu czy ktos jest fanem sci-fi czy nie. Tlumy jakie byly przy pierwszych Star Warsach i szalenstwo jakie opanowalo fanow tej serii to rzecz niezwykla.
Przejdz sie po sklepach w kilku roznych krajach i zobacz ile znajdziesz pamiatek ze Star Wars a ile z Predatora. Moze i chcialbys zeby ten film byl tak kochany jak inne ale nigdy nie bedzie.'
Typowa odpowiedź kretyna, który potrzebuje cyferek, aby coś zrozumiał. Ok, na jakiejś stronie przeczytałem, że Predator jest 100% lepszy od Robowar, wierzysz teraz?;] Wystarczy być zainteresowany tematem, aby wiedzieć ile jest stron zrzeszających fanów Predatora, ile rocznie zlotów jest organizowanych, a na pierwszej lepszej stronie z figurkami filmowymi znajdziesz postać Predatora.
'Robowar to rzetelny film klasy b ktory cieszy sie umiarkowanym powodzeniem wsrod fanow sci-fi. Bez watpienia najwieksza popularnosc zyskal we Wloszech ale doceniaja go rowniez wszyscy milosnicy talentu slynnego rezysera Bruno Mattei ,ktorego jak zwykle pewnie nie znasz.
Pewnie Bartkowiak jest lepszy nie?'
Na temat rzetelności Robowar już się wypowiedziałem. Temat Bruno Mattei też uważam za zamknięty. Masz rację, Bartkowiak jest o wiele lepszym reżyserem. Gdyby miał nakręcić niskobudżetowy film, wątpię że zerżnąłby inny film i podpisał swoim nazwiskiem.
'Gdybys sie zatrzymal na filmach porno to byloby dla ciebie najlepiej, bo tu fabula nie wymaga znajomosci innych filmow.'
Masz rację, dlatego powinieneś zacząć oglądać te filmy. Mógłbyś zaniżać im oceny i nikogo by przez to krew nie zalewała. Produkcje porno poziomem przewyższają to, co kręcił pan Mattei(no może poza jego filmami erotycznymi).
'Nie rozumiem zas jak mozna byc takim kretynem slepo zapatrzonym w produkcje amerykanskie zeby nie doceniac innych filmow rzetelnie zrobionych ktore czasem maja nizszy budzet i powstaja gdzie indziej niz w USA.'
Wypowiedziałem się na ten temat wyżej. Widzę, że ty za to jesteś zatwardziałym przeciwnikiem filmów o wysokim budżecie z USA i żeby denerwować ludzi, którzy lubią klasykę stawiasz wyżej niskobudżetowy film z Włoch, który zrzyna cały scenariusz filmu z USA.
'I mnie najbardziej smieszy jak mozna byc takim idiota zeby nie rozumiec ze kazdy ma inny gust i nie kazdy kocha amerykanska papke serwowana dla obywateli aby przy paczce popcornu mogli cala rodzina zasiasc do filmu
Do tego jak zwykle dochodzi mentalnosc co drugiego polaka ktory twierdzi ze prawda jest tylko jedna i kazdy musi ja popierac a ktos kto mysli inaczej i ma swoje wlasne zdanie nie pasuje do ogolu i trzeba mu to sila perswazji wybic z jego lba.
Skoro tego nie rozumiesz "to naprawdę obniża twój poziom inteligencji do zera absolutnego."'
W tej wypowiedzi jest zawarta cała twoja logika. Po pierwsze nie każdy film z USA o wysokiej produkcji jest papką serwowaną dla obywateli, aby przy paczce popcornu mogli całą rodziną zasiąść do filmu. A już z pewnością 'Predator' nie jest takim filmem. Swoją głupotę też usprawiedliwiasz mentalnością Polaków o tym, że prawda jest tylko jedna i musisz bezwzględnie ją popierać - gwarantuję, że gdybyś napisał swoją mądrą inaczej opinie na jakimkolwiek innym forum to zostałbyś zmieszany z błotem tak samo, jak tutaj. I nie mam zamiaru wybijać ci twojej opinii ze łba, proszę tylko o to, żebyś się nie ośmieszał i zachował ją dla siebie, bo to że wyjdziesz na idiotę wśród innych to nie moja sprawa. No i oczywiście na koniec zaserwowałeś plagiat w stylu swoich ulubionych 'reżyserów' stosując moją wypowiedź(spodobała się, no nie?)
'Po pierwsze te dwa filmy nie maja ze soba nic wspolnego. Jak mozna porownywac klimat filmow ktore sa zgola od siebie odmienne? Po drugie nie wysmiewam King Konga tylko zwracam uwage ze technika wykonania obu filmow jest calkowicie inna.'
Wyżej widzimy twój koronny argument 'co ma piernik do wiatraka?'. Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem(ale skoro nie potrafisz oglądać ze zrozumieniem to co dopiero czytanie...) to byś wiedział do czego piję. King Kong z '33r. był jak 'Wzgórza...' filmem niskobudżetowym. Nie ma w nim żadnych efektów specjlanych, tytułową postać, gra facet przebrany za goryla i ten film ma klimat! Mimo tylu lat film ten oglądasz z przejęciem i wzruszeniem. 'Wzgórza...' nakręcono 43 lata później, za większe pieniądze. Film ten oprócz nowego wymiaru horroru nie ma żadnych pozytywów. Ma kiepskie efekty specjalne, gra aktorska to żenada, a klimatu nie ma w nim w ogóle. Co z tego, że zerwał z konwencjami skoro jest po prostu nudny? I tak na przyszłość: nie muszę porównywać dwóch filmów tego samego gatunku, żeby osoba, z którą dyskutuję(o ile jest inteligentna) zrozumiała, o co mi chodzi. Poprostu się ośmieszasz i jeśli rzeczywiście jesteś już tak stary to jednak inteligencji i doświadczenia ci nie przybyło. Na filmach znasz się tak, jak dziecko z przedszkola na prowadzeniu samochodu(zrozumiałeś porównanie, czy mam ci je rozłożyć na czynniki pierwsze?;>)
'Po raz kolejny wychodzi twoja nieznajomosc tematu. Jaki tam Doom pierwszy film w jego dorobku? A Romeo Must Die czy Exit Wounds to gdzie?
Po drugie Bartkowiaka cenie za zdjecia do wielu filmow, niestety rezyserem jest kiepskim a Doom to tak samo nedzne popluczyny jak filmy Boola. Ale oczywiscie ty wielki maniaku amerykanskiego przepychu zakochany jestes w takich produkcjach.'
Twoja niewiedza rzuca się tutaj w oczy bardziej niż moja;] Bartkowiak rzeczywiście 'reżyserował' 3 wcześniejsze filmy, ale przejął je od innych reżyserów i robił je wg. ich wizji. Trudno taki film nazwać reżyserią Bartkowiaka. 'Doom' był jego pierwszą niezależną produkcją. I film ten nie ma żadnego porównania z kiczem Uwe Bolla. Ten drugi robi filmy, w których tylko ogólniki zgadzają się z grą. Bartkowiak zrealizował 'Dooma' wykorzystując większość prawd wyniesionych z gier: mamy bazę na marsie, mamy marines, mamy dwie ulubione bronie graczy Doom'a: BFG i piła łańcuchowa oraz mamy stwory. Różnica polega na tym, że stwory nie przybyły z piekła(chociaż można spekulować po tym, co mówi pani Doktor o kilku procentach zła, które ujawnia się w wyjątkowo zdegenerowanych przypadkach), a są wynikiem mutacji genetycznej. W dodatku już za samą scenę FPP należy się temu filmowi szacunek.
I naprawdę zamilcz już pajacu, bo psujesz tylko ludziom dobry humor. Zachowaj swoje zdanie dla siebie, nie wystawiaj filmom ocen na żadnym serwisie i przede wszystkim wyjdź do ludzi. Bo sądząc po tym, jak chwalisz się ile to ty filmów nie widziałeś można wywnioskować, że dziewczyny nie masz i przyjaciół też. No cóż, ewentualnie poświęć się i zacznij oglądać więcej filmów, obejrzyj jeszcze 3 razy Predatora, 5 razy Halloween, a może wreszcie zrozumiesz i twoje wypowiedzi będą cokolwiek warte. Ja już nie mam zamiaru kontynuować dyskusji, bo to jak walka z wiatrakami. Ja swoje i przestarzały kretyn swoje;]
"Haha, twoje wspaniałe domysły i oceny mojej osoby wywołują uśmiech na mojej twarzy;) Dam głowę, że widziałem więcej filmów niż ty i to nie tylko z USA, a z Włoch również. Dziwne tylko, że inni włoscy reżyserzy potrafili nakręcić solidne filmy za jakże niski budżet. ''Cannibal Holocaust'' - arcydzieło, thriller za małą kasę, który każdy film tej nędznej imitacji, który stworzył ambitny Robowar miażdży na proch. Potem już inne filmy o kanibalach, jak 'Cannibal Ferox' itp. to również niskobudżetowe produkcje, w dodatku starsze od Robowar, a jednak rzetelniejsze. Tak wiem, cytując moją odpowiedź użyjesz jak zwykle koronnego argumentu 'Ale co ma wspólnego CH z RW?'."
Oczywiscie jak zwykle porownujesz piernik do wiatraka. Po drugie zas piszesz o filmach ktore zna kazdy. Wykaz sie i pokaz ze widzialas cos jeszcze niz tylko filmy z powszechnego obiegu.
"Masz rację, Bartkowiak jest o wiele lepszym reżyserem. Gdyby miał nakręcić niskobudżetowy film, wątpię że zerżnąłby inny film i podpisał swoim nazwiskiem."
Tak, Bartkowiak to prawdziwy wirtuoz co zademonstrowal twoim ukochanym Doomem.
"Po pierwsze nie każdy film z USA o wysokiej produkcji jest papką serwowaną dla obywateli, aby przy paczce popcornu mogli całą rodziną zasiąść do filmu. A już z pewnością 'Predator' nie jest takim filmem."
Tak sie glupio sklada ze jest takim filmem i takie bylo zamierzenie tworcow z czym sie nigdy nie kryli.
"King Kong z '33r. był jak 'Wzgórza...' filmem niskobudżetowym. Nie ma w nim żadnych efektów specjlanych, tytułową postać, gra facet przebrany za goryla i ten film ma klimat! Mimo tylu lat film ten oglądasz z przejęciem i wzruszeniem. 'Wzgórza...' nakręcono 43 lata później, za większe pieniądze. Film ten oprócz nowego wymiaru horroru nie ma żadnych pozytywów. Ma kiepskie efekty specjalne, gra aktorska to żenada, a klimatu nie ma w nim w ogóle. Co z tego, że zerwał z konwencjami skoro jest po prostu nudny?"
Wzgorza to jeden z klasykow i nic na to nie poradzisz.Oczywiscie dla ciebie jest nudny bo ci zadnej gry nie przypomina. Gdyby postacie z tamtego filmu uzbroic w supernowoczesna bron to bys piszczal z zachwytu a tak to jest dla ciebie tylko nudnym filmem.
"Bartkowiak rzeczywiście 'reżyserował' 3 wcześniejsze filmy, ale przejął je od innych reżyserów i robił je wg. ich wizji. Trudno taki film nazwać reżyserią Bartkowiaka."
Jak pieknie sie bronisz zeby tylko wybrnac ze swoich bledow. Bartkowiak wyrezyserowal inne filmy przed Doomem i nic na to nie poradzisz. To ze czesto stanowisko rezysera ulega zmianie to juz obecnie nikogo nie dziwi. Rzecz w tym ze gdyby rezyser byl kontrolowany przez eks-rezysera to by sie nie podjal takiej pracy. Bartkowiak wyrezyserowal te filmy i w pelni za nie odpowiada a ty jak zwykle nie potrafisz sie przyznac do swoich bledow.
"I naprawdę zamilcz już pajacu, bo psujesz tylko ludziom dobry humor."
Pajacem to mozesz nazywac swojego ojca ,a nie kogos kogo nie znasz.
"Ja już nie mam zamiaru kontynuować dyskusji, bo to jak walka z wiatrakami. Ja swoje i przestarzały kretyn swoje;]"
Oczywiscie roznica pokolen jest tu az nadto widoczna. Ciezko sie rozmawia z mlodym kretynem ktory przesiakl tak grami komputerowymi ze mu spaczyly calkowicie mozg i gada od rzeczy.
A na koniec zeby nie pograzac cie jakim jestes idiota zwroce uwage tylko na jedna rzecz:
"odsyłam do recenzji na polskiej stronie o horrorach:
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=341 - wysoka ocena w porównaniu z innymi produkcjami niskobudżetowymi;]"
"Ok, na jakiejś stronie przeczytałem"
I na tym polega twoja "przeogromna" wiedza. Wiesz tylko tyle co przeczytales i to oczywiscie na polskich stronach bo pewnie jezykow obcych sie nie nauczyles. Czytasz i wpajasz sobie w pusta glowe tylko to co napisali inni. Nie potrafisz sam myslec, oceniac. Nie masz gustu - opierasz sie tylko na ocenach innych. Jestes tak bezmozgi ze gdyby ktos napisal ze Egzorcysta to gowno to uwierzylbys w to i byl swiecie przekonany ze to prawda. Nie masz wiekszosci filmow o ktorych mowisz gdyz niektore produkcje sa tylko po wlosku i nie ma do nich zadnych subow dostepnych na oficjalnych stronach przez co nie jestes w stanie tych filmow obejrzec. Nie znasz zagranicznych forow i sie na nich nie udzielasz. Twoja wiedza jest oparta na dwoch/trzech polskich stronach z ktorych czerpiesz informacje.
Jestes tylko mlodym gowniarzem ktory chce sie pokazac a nie masz ani wiedzy ani nie znasz filmow ani opinii innych ludzi z poza granic tego kraju.
Jest tylko jeden plus- dzieki takim idiotom jak ty kreci sie show biznes. Wystarczy dobra reklama, duzy rozglos i juz pochlona dzieciaczki kazde gowno serwowane przez dzisiejszy rynek.
A wiec powodzenia w czytaniu recek i udawaniu wielkiego cwaniaka. Licze ze moze za kilkadziesiat lat przejrzysz na oczy i nie bedziesz potrzebowal korzystac z opinni innych aby samemu cos ocenic.
Haha, widać pan znawca filmów pokazuje pazurki;) No cóż, trudno żebym się w takiej sytuacji nie bronił;)
'Oczywiscie jak zwykle porownujesz piernik do wiatraka. Po drugie zas piszesz o filmach ktore zna kazdy. Wykaz sie i pokaz ze widzialas cos jeszcze niz tylko filmy z powszechnego obiegu.'
Haha, najpierw zarzucasz mi brak znajomości filmów klasy B, a kiedy udowadniam ci, że tak nie jest to znajdujesz inne kontrargumenty. Widziałem mnóstwo filmów i tych nisko budżetowych i tych o ogromnym budżecie nawet. Sam podaj przykład filmu, który jest tak mało znany, że tylko ty go widziałeś? Każdy film jest w dzisiejszych czasach powszechnie dostępny. No, ale jeśli to zadowoli twoją ambicję to widziałem takie filmy jak Xtro, Xtro II(tak, wyciągnąłem z twojej listy filmów xD), Laleczka Chucku(większość części), Ojczym(całkiem niezłe), W mgnieniu oka(polecam), Man Behind the Sun, a także sporo współczesnych, tanich horrorów z wyspy zwanej Japonią;)
'Tak, Bartkowiak to prawdziwy wirtuoz co zademonstrowal twoim ukochanym Doomem.'
Cóż, nigdzie nie napisałem, że Doom to mój ulubiony film. Mam do niego sentyment, a tobie nic do tego, pajacu.
'Wzgorza to jeden z klasykow i nic na to nie poradzisz.Oczywiscie dla ciebie jest nudny bo ci zadnej gry nie przypomina. Gdyby postacie z tamtego filmu uzbroic w supernowoczesna bron to bys piszczal z zachwytu a tak to jest dla ciebie tylko nudnym filmem.'
Gdybym tak oceniał filmy to nie miałbym tylu klasyków na swojej liście ulubionych. W dodatku remake 'Wzgórza Mają Oczy' mi się podobał i to bardzo. Alexandre Aja wykorzystał potencjał, jaki drzemał w oryginalnej wersji, a którą zawalił Wes Craven.
'Jak pieknie sie bronisz zeby tylko wybrnac ze swoich bledow. Bartkowiak wyrezyserowal inne filmy przed Doomem i nic na to nie poradzisz. To ze czesto stanowisko rezysera ulega zmianie to juz obecnie nikogo nie dziwi. Rzecz w tym ze gdyby rezyser byl kontrolowany przez eks-rezysera to by sie nie podjal takiej pracy. Bartkowiak wyrezyserowal te filmy i w pelni za nie odpowiada a ty jak zwykle nie potrafisz sie przyznac do swoich bledow.'
A czy ja próbuje coś na to poradzić?(btw. widzę, że lubisz ten zwrot, Thomas Harris pewnie by stwierdził, że zaspokajasz w ten sposób swoje problemy seksualne;) Stwierdziam tylko fakt, że wcześniejsze filmy Bartkowiaka nie były jego autonomicznymi(trudne słowo, polecam ci słownik) produkcjami tylko z góry zaplanowanymi produkcjami, które Bartkowiak wyreżyserował tylko dlatego, że film musi mieć reżysera. Na przykład na planie 'Romeo musi umrzeć' bardziej liczyło się zdanie Jeta Li niż samego reżysera. Sad but true, 'nic na to nie poradzisz'.
'Pajacem to mozesz nazywac swojego ojca ,a nie kogos kogo nie znasz.'
Zwrot godny twojego poziomu. Dziecku w piaskownicy może i byś takim zwrotem dogadał, mnie to nie rusza;]
'Oczywiscie roznica pokolen jest tu az nadto widoczna. Ciezko sie rozmawia z mlodym kretynem ktory przesiakl tak grami komputerowymi ze mu spaczyly calkowicie mozg i gada od rzeczy.'
No oczywiście, najlepiej uczepić się konkretnej rzeczy i ciągnąć ją, jeśli nie ma się innego argumentu. Różnica pokoleń jest niewielka(od pewnej użytkowniczki tego forum wiem, że masz ok. 20 lat - w tej sytuacji mógłbyś być moim młodszym bratem;]) więc uważaj, co mówisz. Zgrywasz dorosłego i dojrzałego samca, a jesteś gówniarzem, który myśli, że w internecie może cokolwiek zdziałać, bo w rzeczywistości jest popychadłem społeczeństwa. I jeżeli dla ciebie znajomość kinematografii jest gadaniem od rzeczy to po prostu jesteś śmieszny. Zamiast kolejnego filmu obejrzyj sobie książkę telefoniczną(uwaga! nie ma obrazków!) i znajdź dobrego lekarza dla siebie.
Co do tej strony o horrorach: Jest to najlepsza i jedna z niewielu stronek w Polsce, która jest poświęcona horrorom. W dodatku recenzje są rzetelne i poprawnie napisane, a podałem ją dlatego, że Polakom po prostu łatwiej będzie to przeczytać. To, że jest w języku polskim w żadnym stopniu nie oznacza, że jest do kitu.
'I na tym polega twoja "przeogromna" wiedza. Wiesz tylko tyle co przeczytales i to oczywiscie na polskich stronach bo pewnie jezykow obcych sie nie nauczyles.'
Chłopaczku, język angielski znam lepiej niż ty filmy, które tak uwielbiasz. Daruj sobie takie teksty, bo w żadnym stopniu nimi nie zabłyśniesz, a wręcz tylko okazujesz, jak wielki smarkacz siedzi w twoim umyśle.
'Czytasz i wpajasz sobie w pusta glowe tylko to co napisali inni. Nie potrafisz sam myslec, oceniac. Nie masz gustu - opierasz sie tylko na ocenach innych. Jestes tak bezmozgi ze gdyby ktos napisal ze Egzorcysta to gowno to uwierzylbys w to i byl swiecie przekonany ze to prawda. Nie masz wiekszosci filmow o ktorych mowisz gdyz niektore produkcje sa tylko po wlosku i nie ma do nich zadnych subow dostepnych na oficjalnych stronach przez co nie jestes w stanie tych filmow obejrzec.'
Kur*a, po prostu mnie rozwaliłeś tą analizą psychologiczną. Kończyłeś jakieś studia w tym kierunku? xD I chyba trochę ci się pomyliło, bo sam zacząłeś gadać, jak to wiele wspaniałych i rzetelnych stron uważa 'Wzgórza Mają Oczy' za arcydzieło i wzór do naśladowania(nawet podałeś linki;]). Tak więc po raz kolejny powtarzam: Zamilcz, pajacu.
'Nie znasz zagranicznych forow i sie na nich nie udzielasz. Twoja wiedza jest oparta na dwoch/trzech polskich stronach z ktorych czerpiesz informacje.'
Tak to prawda. Nie mam czasu na chodzenie po zagranicznych forach, gdyż w przeciwnieństwie do ciebie mam życie prywatne i ludzi, z którymi mogę spędzać czas. W każdym razie mam gdzieś, jak uważają polsko czy obcojęzyczne fora. Interesuję się samym filmem i sam wyrabiam sobie o nim opinię. Powyższą wypowiedzią tylko potwierdziłeś, że to ty jesteś podatnym na manipulację gówniarzem.
'Jestes tylko mlodym gowniarzem ktory chce sie pokazac a nie masz ani wiedzy ani nie znasz filmow ani opinii innych ludzi z poza granic tego kraju.'
O! Znowu masz rację! Tylko, że nie jestem gówniarzem, który chce się pokazać. Mam wiedzę o filmie, co udowodniam od samego początku moich wypowiedzi w tym temacie. I rzeczywiście jestem, kurczę, amatorem, bo nie znam opini ludzi spoza tego kraju:( Podasz mi kontakt do tych ludzi, co nadrobię swoje braki? Proszęęę!:(
Chyba wszystkie te portrety psychologiczne dotyczą ciebie, bo ja jestem ich totalnym przeciwieństwem;]
'Jest tylko jeden plus- dzieki takim idiotom jak ty kreci sie show biznes. Wystarczy dobra reklama, duzy rozglos i juz pochlona dzieciaczki kazde gowno serwowane przez dzisiejszy rynek.
A wiec powodzenia w czytaniu recek i udawaniu wielkiego cwaniaka. Licze ze moze za kilkadziesiat lat przejrzysz na oczy i nie bedziesz potrzebowal korzystac z opinni innych aby samemu cos ocenic.'
O tak, tutaj to mnie doprowadziłeś do łez...Cwaniaka to ty udajesz, prymitywna namiastko buntownika;] Gówno to chyba ci ktoś zaserwował do mózgu i niestety w twoim wypadku nie widać szans na jakąkolwiek poprawę. Skreślasz filmy tylko za to, że ktoś dał na nie dużą kasę, a dostajesz orgazmu, kiedy widzisz produkcję klasy B, gdzie większość już i tak niskiego budżetu została przeznaczona na alkohol dla ekipy, a że kasę dostało się na film to się potem skleja coś, co się nie trzyma ani kupy, ani dupy. Cóz, jeśli ktoś jest na tyle głupi, żeby cieszyć się z filmu, który dorównuje poziomem American Pie to jego sprawa. Dla mnie trzeba czegoś o wiele inteligentniejszego, żeby zadowolić mój wybredny gust. Bo spodziewam się, że produkcji braci Coenów to ty nie widziałeś;]
Widzisz, prostaku? Jesteś typowym rynsztokiem populacji ludzkiej - kimś, kto jeśli nie wie, jak się wypowiedzieć zaczyna gadać jeszcze większe głupoty niż wcześniej. Po prostu, chłopaczku masz za wysokie ego, a za mało mózgu, żeby twoje zdanie gdziekolwiek się liczyło. Rozumiem, że znasz 5 języków, wypowiadasz się na 30 zagranicznych forach(gdzie pewnie również jesteś jechany[jeśli nie, podaj adresy forów, na których się udzielasz i nick, jaki na nich posiadasz - sprawdzimy;)]) i oglądasz 120 filmów dziennie. Nie masz żadnego życia poza kinem, bo ze swoją pryszczatą twarzą, okularami(oczy wiadomo psują się od ekranu), problemami ze słuchem(bo spędzasz tak dużo czasu w salach kinowych...zaraz! przecież w kinach nie lecą filmy klasy b! Co ty tam robisz?! Sama amerykańska papka dla mas!) i jesteś nieśmiały przed dziewczynami(bo jeśli każdy temat znasz tak, jak film to o czym z tobą rozmawiać?)to nadrabiasz sobie w internecie, gdzie udajesz macho, bo myślisz, że jesteś nietykalny. Problem w tym, że jesteś widzem-amatorem, który od horroru wymaga tylko i wyłącznie, żeby był jak najtańszy i jak najbardziej kiczowaty. No i oczywiście musi paść ok. 100 trupów(wiadome jest, że każda ofiara musi być zabita w inny sposób), bo jeśli główną rolą tego horroru ma być przestraszenie i trzymanie w napięciu to jest gównem i najwyższa ocena to 4/10;] O filmie wiesz tyle, co mój pies o fizyce kwantowej, a zgrywasz znawcę, który zjadł wszystkie rozumy i jego zdanie jest ostateczne. Tylko krowa nie zmienia poglądów - ty jesteś krowim ekstrementem, bo nie wiesz, o czym mówisz. Mógłbym na twój temat pisać i pisać i prawdopodobnie nigdy bym nie wyczerpał tematu(oczywiście w negatywnym znaczeniu). Chyba napiszę o tobie doktorat, jesteś idealnym materiałem na pracę o idiotyzmie. Polecam ci, żebyś poszedł się wypowiadać na jakieś zagraniczne forum, bo filmweb to jakbyś nie zauważył Polska strona i spotkasz tutaj samych prostaków, którzy nie mają zielonego pojęcia o filmie...
Czekam na twoją odpowiedź, byle była równie głupia, co poprzednie żebym mógł się z ciebie pośmiać - do innej roli niestety się, błaźnie nie nadajesz. Aha, no i nie zapomnij dodać kolejnego portretu psychologicznego - powieszę sobie go na lodówce!
"Haha, najpierw zarzucasz mi brak znajomości filmów klasy B, a kiedy udowadniam ci, że tak nie jest to znajdujesz inne kontrargumenty. Widziałem mnóstwo filmów i tych nisko budżetowych i tych o ogromnym budżecie nawet."
Nie potrafisz udowodnic tego ze tak nie jest. Tylko mowisz ze widziales a nie potrafisz podac zadnych przykladow.
"Sam podaj przykład filmu, który jest tak mało znany, że tylko ty go widziałeś?"
Unmasked 25
Final Exam
Night to dismember
Bloody Murder
Cannibal campout
Effects
Demons 3-6
Feeders 1,2
Munchies
Stripped to kill 1,2
wreszcie Hellaraiser - Prophecy czy Friday the 13th- Mother's day.
"Każdy film jest w dzisiejszych czasach powszechnie dostępny"
Teraz to rozbawiles do rozpuku polowe horrormaniakow. Spojrz im w oczy i powiedz ze filmy ktorych tak zawziecie szukaja sa powszechnie dostepne. W latach 80 powstawalo tysiace filmow, niektore doczekaly sie wydania na dvd, niektore kraza w kiepskiej jakosci vhsripów, a pozostale sa ciezkie do zdobycia dla kazdego. Ile to filmow ktore znamy z lat mlodosci obecnie sa nieosiagalne do zdobycia? Ale co moze wiedziec taki kretyn jak ty ktory zna tylko filmy dostepne na kilku polskich stronach ewentualnie dolaczane do gazet.
"No, ale jeśli to zadowoli twoją ambicję to widziałem takie filmy jak Xtro, Xtro II(tak, wyciągnąłem z twojej listy filmów xD), Laleczka Chucku(większość części), Ojczym(całkiem niezłe), W mgnieniu oka(polecam), Man Behind the Sun, a także sporo współczesnych, tanich horrorów z wyspy zwanej Japonią;)"
Po raz koleny sie osmieszasz.Mozna by jedynie podsumowac ze widziales jedno wielkie gowno. Laleczke Chucky czy Stepfathera to znaja dzieciaki majace po 5 lat. Znasz tylko garstke filmow ktore sa dostepne na ogolnodostepnych stronach i o ktorych dowiedziales sie z twoich ulubionych portali.
"Cóż, nigdzie nie napisałem, że Doom to mój ulubiony film. Mam do niego sentyment, a tobie nic do tego, pajacu."
Masz senstyment do gowna pajacu.
"Gdybym tak oceniał filmy to nie miałbym tylu klasyków na swojej liście ulubionych."
Zerknijmy na te klasyki:
300 , Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers,
Zabojcza bron (o zgrozo nawet 4 czesci)
Rzeczywiscie to klasyki jak cholera. Gratuluje tak ambitnych, genialnych filmow ktore sa niezwykle wazne w swiatowej kinematografii i staly sie kamienieniami milowymi swoich gatunkow.
Epoka Lodowcowa, Futurama, Glowa rodziny..widac ze moj rozmowca jeszcze nie skonczyl tych 10 lat.
"W dodatku remake 'Wzgórza Mają Oczy' mi się podobał i to bardzo. Alexandre Aja wykorzystał potencjał, jaki drzemał w oryginalnej wersji, a którą zawalił Wes Craven."
Remake Wzgorz to nedzne popluczyny po filmie Cravena gdzie klimat starej wersji zostal zastapiony duzym budzetem i widowiskowymi scenami walk. Ale co moze taki idiota jak ty o tym wiedziec. Zerknij na strone z recenzjami powaznych zagranicznych recenzentow to moze choc troche zrozumiesz dlaczego tak bardzo wszyscy kochaja stare Wzgorza a nowe uznaja za nikomu niepotrzebny remake.
"Na przykład na planie 'Romeo musi umrzeć' bardziej liczyło się zdanie Jeta Li niż samego reżysera."
I pewnie wyczytales to "geniuszu" na jakiejs polskiej stronie w dziale ciekawostki nieprawdaz?
"Różnica pokoleń jest niewielka(od pewnej użytkowniczki tego forum wiem, że masz ok. 20 lat - w tej sytuacji mógłbyś być moim młodszym bratem;]) więc uważaj, co mówisz."
Roznica pokolen jest olbrzymia.I tylko poniekad masz w tym racje - gdyz moj syn ma owszem 20 lat.
"Zgrywasz dorosłego i dojrzałego samca, a jesteś gówniarzem, który myśli, że w internecie może cokolwiek zdziałać, bo w rzeczywistości jest popychadłem społeczeństwa."
Jak dorosniesz chlopcze i bedziesz mial swoje wlasne dzieci to wtedy bedziesz mogl takie rzeczy wypisywac. Popychadlem spoleczenstwa? A to dobre.. Mialem to szczescie w swoim zyciu ze jestem ustawiony juz do konca zycia a moja emeryturka przebiega nad wyraz sprawnie. Czyzby za to tobie sie w zyciu nie ukladalo i jestes nic nie znaczacym popychadlem ktore narzeka co miesiac na pensje?
"I jeżeli dla ciebie znajomość kinematografii jest gadaniem od rzeczy to po prostu jesteś śmieszny."
Jesli chodzi o gatunek jakim jest horror to wiesz o nim moze z 5%.
Zeby cos mowic na ten temat trzeba choc troche miec wiedzy.
"Co do tej strony o horrorach: Jest to najlepsza i jedna z niewielu stronek w Polsce, która jest poświęcona horrorom. W dodatku recenzje są rzetelne i poprawnie napisane, a podałem ją dlatego, że Polakom po prostu łatwiej będzie to przeczytać. To, że jest w języku polskim w żadnym stopniu nie oznacza, że jest do kitu."
W Polsce mamy tylko kilka stronek poswieconych horrorom. Niedlugo na rynku pojawi sie nowa zawierajaca napisy,recenzje,trailery tworzona przez DPSG.
Co do rzetelnosci recenzji to sie nie osmieszaj. Owszem jest tam kilka osob ktore darze duzym szacunkiem ,ale pozostale to mloda kadra recenzentow ktora zostala wyloniona na podstawie przyslanych prac. Sa to ludzie w twoim wieku, ogladajacy sporo horrorow i piszacy swoje przemyslenia. Nie sa to ludzie ktorzy ukonczyli szkoly filmowe, nie sa rowniez krytykami filmowymi. Na zagranicznych stronach mozna za to spotkac ludzi ktorzy siedza w tym biznesie od wielu lat i maja bardzo szeroka wiedze na ten temat. W dodatku kazdy szanowany widz przeglada strony zagraniczne a nie zamyka sie w polskim zascianku.
"Chłopaczku, język angielski znam lepiej niż ty filmy, które tak uwielbiasz. Daruj sobie takie teksty, bo w żadnym stopniu nimi nie zabłyśniesz, a wręcz tylko okazujesz, jak wielki smarkacz siedzi w twoim umyśle"
Co zabolala prawda? Opierasz sie tylko na recenzjach innych i to w dodatku czesto na dzieciakach w twoim wieku. Co do jezyka angielskiego to nie zamierzam rywalizowac. Spedzilem 7 lat w USA, po przyjezdzie 2 lata bylem tlumaczem w sprawach biznesowych. Obecnie jestem tlumaczem napisow oraz moderatorem kilku stron zagranicznych z horrorami wiec angielski mam na porzadku dziennym.
"Kończyłeś jakieś studia w tym kierunku? xD"
Nie, jestem po akademii filmowej.Mam rowniez dyplom tlumacza. Psychologia zawsze mnie interesowala,ale nigdy nie podjalem nauki w tym kierunku.
"Tak więc po raz kolejny powtarzam: Zamilcz, pajacu."
Widac ze twoj rozwoj skonczyl sie na tym jednym zdaniu. Czyzby w mlodosci ojciec ciagle tak do ciebie mowil?
"Tak to prawda. Nie mam czasu na chodzenie po zagranicznych forach, gdyż w przeciwnieństwie do ciebie mam życie prywatne i ludzi, z którymi mogę spędzać czas. W każdym razie mam gdzieś, jak uważają polsko czy obcojęzyczne fora."
W przeciwienstwie do ciebie ja juz nie musze sie martwic praca, pieniedzmi itd. Jestem na zasluzonej emeryturce i mam czas na wszystko.
Moje dzieci wkraczaja wlasnie w swoje wlasne zycie a ja moge wreszcie odpoczac.
Jesli masz czas wejsc na polskie forum to czemu nie masz czasu wejsc na zagraniczne?
Czyzbys mial zbyt maly zasob slownictwa i za mala wiedze zeby moc polemizowac z innymi?
"Mam wiedzę o filmie, co udowodniam od samego początku moich wypowiedzi w tym temacie. I rzeczywiście jestem, kurczę, amatorem, bo nie znam opini ludzi spoza tego kraju:("
Jestes amatorem nie majacym ani zadnego wyksztalcenia w takich sprawach ani prawdziwym fanem horrorow. Jestes zwyklym uzytkownikiem ogladajacym od czasu jakis film i czerpiacym wiedze z jednego portalu. Taka jest twoja wiedza na ten temat.
Przy okazji rozsmieszasz uzytkownikow ktorzy czesto sa maniakami filmowymi i moga cie zagiac w kazdej chwili. A co do Predatora to skad mozesz wiedziec jakie sa opinie innych skoro jak sam mawiasz nie chodzisz po zagranicznych stronach i forach? Ci co sa wielkimi maniakami tego filmu udzielaja sie zarowno tu jak i tam, wymieniaja swoje spostrzezenia, porownuja i analizuja film ,gre.
O tak, tutaj to mnie doprowadziłeś do łez...Cwaniaka to ty udajesz, prymitywna namiastko buntownika;] Gówno to chyba ci ktoś zaserwował do mózgu i niestety w twoim wypadku nie widać szans na jakąkolwiek poprawę. Skreślasz filmy tylko za to, że ktoś dał na nie dużą kasę, a dostajesz orgazmu, kiedy widzisz produkcję klasy B, gdzie większość już i tak niskiego budżetu została przeznaczona na alkohol dla ekipy, a że kasę dostało się na film to się potem skleja coś, co się nie trzyma ani kupy, ani dupy.
Buntownikiem bylem w czasach swojej mlodosci wiele lat temu.
Nie skreslam wysokobudzetowych produkcji i nie wysmiewam od kiczu wszystkich filmow klasy b. Co do budzetu to znow wychodzi twoja bardzo niska wiedza. Wiele filmow klasy b mialo budzet w miare wysoki ale w porownaniu do tych co maja milionowe naklady to rzeczywiscie malenstwo.
Mylisz jak zwykle produkcje klasy b od filmow niskobudzetowych ktore czesto krecone sa za grosze a bardziej dla zabawy tworcow.
Co najwazniejsze filmy klasy b to wcale nie produkcje jak to nazywasz "nie trzymjace sie ani kupy ,ani dupy". Czestokroc produkcje klasy b staja sie olbrzymimi klasykami jak np. Martwica Mozgu, Street Trash. Nawet produckje z wytworni Tromy takie jak Toxic Avenger dorobily sie kultu i mimo ze nie kazdy darzy je uwielbieniem to i tak klasykiem juz zawsze beda.
"Cóz, jeśli ktoś jest na tyle głupi, żeby cieszyć się z filmu, który dorównuje poziomem American Pie to jego sprawa. Dla mnie trzeba czegoś o wiele inteligentniejszego, żeby zadowolić mój wybredny gust."
Oczywiscie ze dla ciebie licza sie tylko inteligentne filmy takie jak :
Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers,
Zabojcza bron ktore w pelni zadowalaja twoj jakze wybredny gust.
"Polecam ci, żebyś poszedł się wypowiadać na jakieś zagraniczne forum, bo filmweb to jakbyś nie zauważył Polska strona i spotkasz tutaj samych prostaków, którzy nie mają zielonego pojęcia o filmie..."
Jak narazie spotkalem jednego wielkiego prostaka a do tego skonczonego idiote, nie majacego pojecia o czym pisze czyli ciebie oraz wielu ludzi ktorzy potrafia przedstawic swoj punkt widzenia i pisac interesujace wypowiedzi potwierdzjac to wiedza.
"Nie masz żadnego życia poza kinem, bo ze swoją pryszczatą twarzą, okularami(oczy wiadomo psują się od ekranu), problemami ze słuchem(bo spędzasz tak dużo czasu w salach kinowych...zaraz! przecież w kinach nie lecą filmy klasy b! Co ty tam robisz?! Sama amerykańska papka dla mas!) i jesteś nieśmiały przed dziewczynami(bo jeśli każdy temat znasz tak, jak film to o czym z tobą rozmawiać?)to nadrabiasz sobie w internecie, gdzie udajesz macho, bo myślisz, że jesteś nietykalny. "
Widze ze sie wszystkim przedstawiles. No coz szkoda ze miales tak nieudane dziecinstwo a teraz wszyscy traktuja cie jak smiecia i tylko tutaj mozesz sie zaprezentowac innym.
A wiec do dziela blaznie. Moze teraz dasz wyklad dlaczego filmy takie jak 300 , Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers, Zabojcza bron sa dla ciebie bardzo inteligentne i potrafia zaspokoic twoj jakze wyszukany gust.
A i nie zapominaj o twoich ukochanych porno ktore rowniez sa dla ciebie pokazem wirtuozerii rezysera.
'Nie potrafisz udowodnic tego ze tak nie jest. Tylko mowisz ze widziales a nie potrafisz podac zadnych przykladow.'
Jak to nie? Już i tak zniżam się do twojego poziomu wypisując ci tytuły. W poprzednim poście napisałeś tylko jedną rzecz, która jest zgodna z prawdą - Produkcje typu 'Toxic Avenger' są cholernie głupie, a mimo tego są klasyką. Tylko, że Toksyczny Mściciel to pomysł w miarę oryginalny. 'Robowar' to plagiat.
'wreszcie Hellaraiser - Prophecy czy Friday the 13th- Mother's day.'
Ani Hellreaiser ani Piątek 13-tego nie są filmami, które można uznać za mało znane;]
'Teraz to rozbawiles do rozpuku polowe horrormaniakow. Spojrz im w oczy i powiedz ze filmy ktorych tak zawziecie szukaja sa powszechnie dostepne. W latach 80 powstawalo tysiace filmow, niektore doczekaly sie wydania na dvd, niektore kraza w kiepskiej jakosci vhsripów, a pozostale sa ciezkie do zdobycia dla kazdego. Ile to filmow ktore znamy z lat mlodosci obecnie sa nieosiagalne do zdobycia? Ale co moze wiedziec taki kretyn jak ty ktory zna tylko filmy dostepne na kilku polskich stronach ewentualnie dolaczane do gazet.'
Hah, tylko i wyłącznie dlatego mają z tym problem, bo chcą zdobyć je w wersji oryginalnej. Jeśli nie wierzysz, że można zdobyć każdy film odpal program p2p typu eMule i rozkoszuj się nowościami dla twojego prymitywnego mózgu.
'Zerknijmy na te klasyki:
300 , Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers,
Zabojcza bron (o zgrozo nawet 4 czesci).
Rzeczywiscie to klasyki jak cholera. Gratuluje tak ambitnych, genialnych filmow ktore sa niezwykle wazne w swiatowej kinematografii i staly sie kamienieniami milowymi swoich gatunkow.
Epoka Lodowcowa, Futurama, Glowa rodziny..widac ze moj rozmowca jeszcze nie skonczyl tych 10 lat.'
300 - Film kultowy, komiks Franka Millera do czegoś zobowiązuje.
Doom - tłumaczyłem wyżej, nie uznaję go za klasyk.
Hot Shots - Klasyka parodii, film przy którym można sobie usiąść i po prostu wyluzować się po cieżkim dniu.
Kosmiczne Jaja - Jak wyżej.
Godziny Szczytu - Nie powiedziałem, że każdy film to klasyk. Lubie go i tyle.
Ladykillers - Gdybyś zrozumiał ten film to byś wiedział, gdzie drzemie jego urok. Już sam fakt, że reżyserią zajęli się bracia Coen wyjaśnia wszystko.
Zabójcza Broń - Klasyka kina sensacyjnego. Duet Gibson - Glover z tego filmu rozpoznaje już każde dziecko.
Wyciągnąłeś z mojej listy tylko kwiatki. Nie wspomniałeś nic o takich filmach jak 'O jeden most za daleko', 'Milczenie Owiec', 'Fargo' czy 'Full Metal Jacket'. W dodatku brak czasu na uzupełnienie listy. Już wystarczająco dużo czasu spędzam tutaj pisząc z człowiekiem, którego poziom zakończył się na 'Dentyscie' xD
'Epoka Lodowcowa, Futurama, Glowa rodziny..widac ze moj rozmowca jeszcze nie skonczyl tych 10 lat.'
Epoka Lodowcowa - Idealna na kino familijne.
Futurama, Głowa Rodziny - Są to seriale(jak i również filmy pełnometrażowe) animowane, które są przeznaczone dla dorosłych. Wstydziłbyś się swojego zdania, gdybyś widział ile nawiązań i pozytywnych opinni występuje w w/w 'bajkach' na temat twoich ulubionych filmów;] Cóż, typowy idiota: nie widział, a się wypowiada;]
'Remake Wzgorz to nedzne popluczyny po filmie Cravena gdzie klimat starej wersji zostal zastapiony duzym budzetem i widowiskowymi scenami walk. Ale co moze taki idiota jak ty o tym wiedziec. Zerknij na strone z recenzjami powaznych zagranicznych recenzentow to moze choc troche zrozumiesz dlaczego tak bardzo wszyscy kochaja stare Wzgorza a nowe uznaja za nikomu niepotrzebny remake.'
I wygląda na to, że 'Wzgórza...' potrzebowały dużego budżetu, aby być hitem. Nie są to żadne popłuczyny - reżyser w pełni wykorzystał potencjał filmu Cravena. Wreszcie widać, że mamy do czynienia z obleśnymi mutantami, a nie ludźmi w czepkach kąpielowych na głowach;] No cóż, jesteś zbyt głupi by to zrozumieć. Dziwne przeglądając pierwsze 3 strony z google na temat remake'u w dobrych słowach wypowiadała się większość recenzentów(oczywiście ze świata). Tylko kilku miało podobne zdanie.(No ale tak, najlepsze strony o horrorach to takie, które znasz tylko ty). 'Nic na to nie poradzisz'.
'I pewnie wyczytales to "geniuszu" na jakiejs polskiej stronie w dziale ciekawostki nieprawdaz?'
Nie, można to zauważyć w prostym filmie o tworzeniu 'Romeo musi umrzeć'. Nie udało ci się, 'nic na to nie poradzisz'.
'W Polsce mamy tylko kilka stronek poswieconych horrorom. Niedlugo na rynku pojawi sie nowa zawierajaca napisy,recenzje,trailery tworzona przez DPSG.
Co do rzetelnosci recenzji to sie nie osmieszaj. Owszem jest tam kilka osob ktore darze duzym szacunkiem ,ale pozostale to mloda kadra recenzentow ktora zostala wyloniona na podstawie przyslanych prac. Sa to ludzie w twoim wieku, ogladajacy sporo horrorow i piszacy swoje przemyslenia. Nie sa to ludzie ktorzy ukonczyli szkoly filmowe, nie sa rowniez krytykami filmowymi. Na zagranicznych stronach mozna za to spotkac ludzi ktorzy siedza w tym biznesie od wielu lat i maja bardzo szeroka wiedze na ten temat. W dodatku kazdy szanowany widz przeglada strony zagraniczne a nie zamyka sie w polskim zascianku.'
Wystarczą mi polskie strony. Mam je podane na tacy, mogę przejrzeć i nie zastanawiać się na 10 znaczeniami jednego słowa w języku angielskim, które w zależności od kontekstu może mieć różne znaczenia.
Każdy recenzent zasługuje na szacunek. Jeżeli został recenzentem szanowanej strony tzn., że wiedzę ma. A że czasem jego wiedza jest lepszej jakości niż twoja i boli to twoje wygórowane ego to niestety 'nic na to nie poradzisz'(chyba do ciebie tak mówił ojciec, czyżby miał na myśli kompleks małego penisa?;D)
'Nie, jestem po akademii filmowej.Mam rowniez dyplom tlumacza. Psychologia zawsze mnie interesowala,ale nigdy nie podjalem nauki w tym kierunku.'
Tak? Zeskanuj mi dyplom, bo chyba go sobie wydrukowałeś w Photo Shopie...Osoba z twoją wiedzą nie mogłaby skończyć podstawówki..., ale zaraz, przecież kończyłeś szkołę za PRL-u. Tata miał znajomości to się szkołę skończyło. Zwracam ci brak honoru;)
'Widac ze twoj rozwoj skonczyl sie na tym jednym zdaniu. Czyzby w mlodosci ojciec ciagle tak do ciebie mowil?'
Nie, po prostu ciągle kieruje do ciebie ten zwrot, a ty chyba myślisz, że nie mówię o tobie. Tak, ten pajac(którego również ode mnie zerżnąłeś;]) to o tobie.
'Co zabolala prawda? Opierasz sie tylko na recenzjach innych i to w dodatku czesto na dzieciakach w twoim wieku. Co do jezyka angielskiego to nie zamierzam rywalizowac. Spedzilem 7 lat w USA, po przyjezdzie 2 lata bylem tlumaczem w sprawach biznesowych. Obecnie jestem tlumaczem napisow oraz moderatorem kilku stron zagranicznych z horrorami wiec angielski mam na porzadku dziennym.'
Nie, w żadnym stopniu twoja 'prawda' na mnie nie działa, bo twoja prawda to nazywanie białego, czarnym. Nie opieram się na żadnych recenzjach. Swoje zdanie wyrabiam po obejrzeniu filmu. Jeżeli chodzi o 'Wzgórza...' w stu procentach zgadzam się z autorem recenzji na w/w polskiej stronie. Lepiej nie rywalizuj, bo z twoim mózgiem w USA mógłbyś się najwyżej nauczyć obierać banany. '7 lat w USA, 2 lata tłumacz, obecnie tłumacz napisów oraz moderator kilku ston zagranicznych o horrorach' - Hmm, byłbym wdzięczny gdybyś podał mi te strony. Tam samo nick, którego na nich używasz. Chętnie zobaczę, jaki z ciebie zagraniczny spec.
Aha, do jakiej grupy tłumaczy należysz? Tak na przyszłość, żebym unikał, bo napisy tej grupy to pewnie gorsze niż lektor w naszej telewizji.
'Jesli chodzi o gatunek jakim jest horror to wiesz o nim moze z 5%.
Zeby cos mowic na ten temat trzeba choc troche miec wiedzy.'
Dzięki, że przedstawiłeś mi poziom mojej wiedzy w liczbach, doceniam to. Niestety to moje 5% w porównaniu z tobą to gigantyczna przewaga nad tobą z mojej strony. 'Nic na to nie poradzisz'.
'Jestes amatorem nie majacym ani zadnego wyksztalcenia w takich sprawach ani prawdziwym fanem horrorow. Jestes zwyklym uzytkownikiem ogladajacym od czasu jakis film i czerpiacym wiedze z jednego portalu. Taka jest twoja wiedza na ten temat.
Przy okazji rozsmieszasz uzytkownikow ktorzy czesto sa maniakami filmowymi i moga cie zagiac w kazdej chwili. A co do Predatora to skad mozesz wiedziec jakie sa opinie innych skoro jak sam mawiasz nie chodzisz po zagranicznych stronach i forach? Ci co sa wielkimi maniakami tego filmu udzielaja sie zarowno tu jak i tam, wymieniaja swoje spostrzezenia, porownuja i analizuja film ,gre.'
Kolejny profil psychologiczny godny psychologów FBI. Niestety po raz kolejny się myliłeś. Nie będę rozwijał tej myśli, bo zazdrość cię zeżre. Dorośniesz to pogadamy;]
'Buntownikiem bylem w czasach swojej mlodosci wiele lat temu.
Nie skreslam wysokobudzetowych produkcji i nie wysmiewam od kiczu wszystkich filmow klasy b. Co do budzetu to znow wychodzi twoja bardzo niska wiedza. Wiele filmow klasy b mialo budzet w miare wysoki ale w porownaniu do tych co maja milionowe naklady to rzeczywiscie malenstwo.
Mylisz jak zwykle produkcje klasy b od filmow niskobudzetowych ktore czesto krecone sa za grosze a bardziej dla zabawy tworcow.
Co najwazniejsze filmy klasy b to wcale nie produkcje jak to nazywasz "nie trzymjace sie ani kupy ,ani dupy". Czestokroc produkcje klasy b staja sie olbrzymimi klasykami jak np. Martwica Mozgu, Street Trash. Nawet produckje z wytworni Tromy takie jak Toxic Avenger dorobily sie kultu i mimo ze nie kazdy darzy je uwielbieniem to i tak klasykiem juz zawsze beda.'
Dlatego na filmy klasy B mówi się niskobudżetowe. 'Martwica Mózgu' to rzeczywiście klasyk kina klasy B. Ale trudno nie zrobić klasyka w tej dziedzinie, jeśli się te pieniądze zainwestowało prawidłowo. 'Martwica Mózgu' była o wiele tańsza niż 'Wzgórza..', a jednak film ma klimat i potrafi przerazić. Jednoczenie Jackson wykorzystał tutaj kontrast. Wiele scen, które na pierwszy rzut oka mają przerażać, rzeczywiście miały śmieszyć. Buntownik to pewnie był z ciebie tak samo kiepski, jak absolwent 'akademii filmowej';]
'Oczywiscie ze dla ciebie licza sie tylko inteligentne filmy takie jak :
Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers,
Zabojcza bron ktore w pelni zadowalaja twoj jakze wybredny gust.'
Tak, do tych filmów zasiadam, kiedy chcę wyłączyć szare komórki i się wyluzować. Ty niestety strefy szarej w mózgu nie posiadasz, więc trudno wymagać od ciebie ambitniejszych filmów niż to, co masz w opisie. Z twojej listy ulubionych zgodziłbym się najwyżej z 'The Thing(aż cud, że tego filmu nie pojechałeś, przecież Carpenter nie wymyślił nic nowego, a zrobił remake:(), 'Laleczką Chucky' i 'Piątkiem 13-tego'. Filmy bez dwóch zdań kulotowe i każdy maniak horrorów powinien je znać.
'Jak narazie spotkalem jednego wielkiego prostaka a do tego skonczonego idiote, nie majacego pojecia o czym pisze czyli ciebie oraz wielu ludzi ktorzy potrafia przedstawic swoj punkt widzenia i pisac interesujace wypowiedzi potwierdzjac to wiedza.'
Zastanów się, czym ty jesteś, bo przeciętny prostak na tej stronie przewyższa cię wiedzą o 10*100%(najpierw zastanów się dlaczego zastosowałem mnożenie, a jako bonus dorzuciłem ci cyferki, które przecież tak lubisz).
'Widze ze sie wszystkim przedstawiles. No coz szkoda ze miales tak nieudane dziecinstwo a teraz wszyscy traktuja cie jak smiecia i tylko tutaj mozesz sie zaprezentowac innym.'
Wyżej zastosowałeś ulubiony gest, twoich ukochany reżyserów. Zerżnąłeś po prostu moje teksty, dorzuciłeś tandetny 'dojazd' kolegów z piaskownicy i myślisz, że jesteś gość. Jesteś po prostu żałosny.
'A wiec do dziela blaznie. Moze teraz dasz wyklad dlaczego filmy takie jak 300 , Doom, Hot Shots, Godziny szczytu , Kosmiczne jaja, Ladykillers, Zabojcza bron sa dla ciebie bardzo inteligentne i potrafia zaspokoic twoj jakze wyszukany gust.
A i nie zapominaj o twoich ukochanych porno ktore rowniez sa dla ciebie pokazem wirtuozerii rezysera.'
Nie mówiłem, że każdy film na mojej liście to klasyk i ambitne kino. Tłumaczyłem ci to, matole tysiąc razy. O ile mógłbym się sprzeczać o Hot Shots i Kosmiczne jaja(klasyka parodii komediowej, ten drugi to film Mela Brooks'a, który o wiele lepiej wykorzystuje swój talent reżyserski i aktorski niż jakikolwiek pajac z twojej listy filmów).
Doom, Godziny szczytu, Zabójcza broń to filmy zrobione dla rozrywki. Gdybyś na forum o tych filmach napisał to, co napisałeś o Predatorze to bym się z tobą zgodził.
300 - zupełnie inna historia. Film, który zahacza o fakty autentyczne. Czerpie sporo z filmu '300 Spartans', ale nic dziwnego, skoro Frank Miller od zawsze twierdzi, że był to jego ulubiony film z dzieciństwa.
'A i nie zapominaj o twoich ukochanych porno ktore rowniez sa dla ciebie pokazem wirtuozerii rezysera.'
Widzisz? Udajesz takiego człowieka o głębokiej wiedzy, takie szkoły pokończyłeś, a zwykłe czytanie ze zrozumieniem sprawia ci problemy(pisałem już, nie można się spodziewać rewelacji po kimś, kto filmu klasy B nie potrafi obejrzeć ze zrozumieniem). Rozłoże ci to jeszcze prościej: Stwierdziłem tylko, że film porno o niezbyt skomplikowanej fabule nawiązującej do filmu, który już powstał jest bardziej ambitny niż filmy w reżyserii pana Mattei.
I taka jest prawda. Jesteś prostakiem, który kino kl. B traktuje jako pokaz mistrzostwa i talentu jego twórców. Niestety filmy kl. B już z założenia były traktowane, jako typowe filmy, które mają dobrze bawić i sprawić, aby nie tyle masom, a osobom wtajemniczonym sprawić przyjemność. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale sporadycznie. Wielu reżyserów, którzy zaczęli od filmów niskobudżetowych potem zaczęła kręcić Hollywoodzkie gnioty w stylu Krzyk. Tam samo było z produkcjami np. w/w Toxic Avengera. Filmy te rozumieli albo ludzie wtajemniczeni w projekt( i to też nie zawsze) albo ludzie, którzy mają tak samo chore poczucie humoru. Najczęściej ludzie tworzący filmy kl. B to amatorzy, którzy szkołę filmową widzieli tylko na obrazkach.
Z kolei ludzie kręcący takie filmy, jak 'Predator', 'Obcy', 'Szklana pułapka', 'Rambo' to ludzie pochodzący z elity reżyserskiej, zazwyczaj ludzie w stopniu magistra. Podaj mi choćby jeden przykład miejsca na ziemii, gdzie człowiek z wykształceniem średnim może więcej niż ktoś po szkole wyższej. Jeżeli masz wybierać między jednym, a drugim to chyba oczywiste, że wybierzesz bardziej wykształconego(czyli magistra, chociaż w twoim wypadku to już wolę ludzi po zawodówce). Ludzi, którzy za dużą kasę robią film tej kasy warty. I większość reżyserów kina kl. B tak uważa, bo to pod ich wpływem zaczęli kręcić filmy(już sam Robowar nigdy by nie powstał, gdyby nie 'Predator' czy 'Robocop'). Powinieneś to wiedzieć skoro tak bardzo oczytany jesteś.
Twojego kolejnego postu nie mam zamiaru czytać. Szkoda mi czasu, na takiego prymitywa. Mam tylko nadzieję, że twoje dzieci(taki osobnik, jak ty jest zdolny do reprodukcji? przecież ty podstawowej wiedzy nie masz;]) nie poszły w twoje ślady. Jeśli jest inaczej to już jasno i wyraźnie widać, że 'głupków nikt nie sieje...' - rodzi je twoja 'żona'.
Z całym szacunkiem pozdrawiam, Twój Trooper
Antygod nie dość że jesteś zwykłym lamerem który zaśmieca forum tylko po to , aby po prostu zaśmiecać , to na dodatek wstawiasz kit o swoim wykształceniu , rodzinie ( dzieci? Buhahaha wolne żarty koleś , no chyba że wpadówkę z jakąś panną zaliczyłeś i jesteś tatusiem z przymusu ). Kłamiesz na temat swojego wykształcenia , rodziny , kariery , emerytury . Twoje posty świadczące o niedorozwinięciu umysłowym na poziomie wręcz chorobliwie zaawansowanym potwierdzają jedną rzecz na pewno ( a którą i tak wszyscy bardziej zorientowani na forach FW wiedzą od dawna ) - dzieciak z Ciebie i tyle . Ty po prostu dążysz do konfrontacji , aby znaleźć się za wszelka cenę w centrum uwagi . Gdyby na FW istniała moderacja powinni cie gościu zbanować z 1000 razy . Obrażasz i wyśmiewasz KLASYKA GATUNKU jakim jest Predator - bezczelnie jednak twierdzisz , ze jego jawny plagiat , chamska wręcz imitacja "kropka w kropkę" czyli Robowar - jest produkcją rzetelną o umiarkowanym powodzeniu wśrod fanów niskobudżetowego SF . Gościu! Niedojrzałość emocjonalna po prostu przez Ciebie przemawia i tyle ! Wiedz że jesteś śmieszny i o ile będziesz się z takimi poglądami afiszował ( choć oczywiście masz do nich prawo , zgoda )to bedziesz wyśmiewany i jechany na każdym kroku . No ale ty jesteś po prostu zwykłym trollem , który ni stad ni zowąd włacza sie do dyskusji i wyskakuje ze swoimi bzdurnymi teoriami uparcie przy tym twierdząc że ma rację ! To jest najgorsze i najbardziej wk...ajace w Tobie ! Chcesz innym wpoić głupi baranie że TY ze swoimi pogladami NAPRAWDĘ MASZ RACJĘ ( ja po prostu wysiadłem przy twoich argumentach w dyskusji z Trooperem ) . Cóż , Trolle tak mają . "Pluj dziwce w oczy , a i tak powie ze deszcz pada" jak mówi pewne rynsztokowe powiedzenie .I to sie właśnie odnosi się do Ciebie . Traktowałem Cie na początku neutralnie bo sądziłem że twoje prowokacje są tylko prowokacjami - ale ty jesteś po prostu zlamerowanym trollem i tyle . Zaniżasz oceny doskonałym produkcjom , podwyższam gównom które ryją baniak swoją głupotą , prostotą i badziewiem . No ale istnieje grono odbiorców , do których to gówno jest adresowane . Ty jesteś jednym z nich .