Film sprawnie zrealizowany, trzyma tempo i zapewne zadowoli wszystkich, którzy oczekują akcji, nie czepiając się zbytnio osadzenia scenariusza w realiach. Niestety, historia już od początku trąci bzdurą, a w miarę rozwoju wydarzeń zmienia się w bzdurę piramidalną i wręcz irytującą. Brakuje tylko Harrisona Forda w roli głównej.