Uwielbiam filmy gdzie przewija się tamat "game mind" między zabójcą psychopatą a detektywem/psychologiem/agentem FBI etc. A tutaj to jest temat główny, więc niby wszystko git, ale nie do końca ;) Myślę, że sam pomysł jest dobry, tylko czegoś zabrakło - i chyba niestety dobrego doboru aktorów do głównych ról. Psychopatyczny nastolatek, jest demoniczny na siłę, a jego przeciwnik - ociężały i nijaki niestety. Ewidentnie nie zaiskrzyło między nimi;) Jednakże mimo to obejrzałam do końca i nie mam poczucia totalnej straty czasu :]