Prometeusz
Prometheus
2012
powrót do forum filmu Prometeusz 
ocenił(a) film na 5 ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5 ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5 ocenił(a) film na 5 
Film jest bardzo średni. Fabuła to zlepek różnych pomysłów, wątków, które z osobna może i byłyby dobre, ale w zestawieniu ze sobą powodują tylko zamęt, niemożliwość zbudowania jakiegokolwiek napięcia. Ten film to dosłownie próba zrobienia horroru, thrillera, głębokiego filmu Sc-fi z przekazem i też poniekąd filmu akcji co po prostu nie mogło się udać. Ponadto Prometeusza bardzo kładzie irracjonalne zachowanie występujących w nim postaci jak np. ta scena z tym Biologiem i „kosmicznym wężem”, którego ów Biolog najwidoczniej pomylił z kotem gdyż chciał go pogłaskać. Takich scen było, co najmniej kilka.
Gra aktorska jest nierówna, z jednej strony mamy bardzo dobrze grającego Michael Fassbender, z drugiej Charlize Theron która Eh… wzięła kasę. Trzeba przyznać, że nie dała z siebie za wiele, (nie żeby scenariusz jej zresztą w czymkolwiek pomagał)
Na końcu zamiast odpowiedzi na jakiekolwiek pytania dostajemy nowe całkiem ciekawe pytanie. Taki nagły, niespodziewany zwrot w postaci nowego pytania, na które jednak i tak pewnie nie otrzymamy odpowiedzi gdyż druga część filmu raczej nie powstanie (jak na razie niska liczba sprzedanych biletów), więc ciekawość widza nie zostanie czymkolwiek zaspokojona. Ale czego się spodziewać po scenarzystach Lost-ów?
Jeszcze na marginesie dodam, iż jako fan Obcego, zawiodłem się na całej linii z powodu braku jego obecności w filmie. Jeżeli nie chcieli umieszczać Aliena w Prometeusz to mogliby go zwyczajnie nie pokazywać w trailerach
No ale liczy się marketing :)
A faktycznie. Wyszedłem trochę wcześniej z kina ;) No ale to i tak trochę za mało. Jedna scena tylko ....
Brak Obcego to tylko taki drobny minus. Film się i tak nie broni. Nie jest tragiczny, nie jest dobry. Typowy średniak
I nie jest. Ale promowany jest jako cyt: HORROR, którym też nie jest. No może dla kogoś, dla kogo już same wyjście z domu to "horror" a co najmniej przygoda. Chyba, że wprowadzimy nową kategorię o nazwie "horror dla dzieci do lat 12", tutaj obraz da się sklasyfikować idealnie. Pisząc dosadnie, większy horror przeżywam patrząc codziennie rano na miny kierowców stojących w korkach. ;)
W filmie pojawia się kilka form obcych. Niektóre już przy pierwszej a właściwie drugiej próbie kontaktu. Niestety żadna z form nie urasta znanym nam z serii Alien obcym do pięt. Tak jak napisał twórca recenzji, ten film się nie obroni. Za bardzo rozdmuchano promocję obrazu, a zbyt mało emocji oferuje produkt finalny. Myślę iż mniej obiektywni fani serii filmów Obcy, zniszczą Prometeusza w recenzjach. Na osłodę pozostają świetne zdjęcia, duży realizm efektów specjalnych i gra niektórych aktorów.
Podtrzymuję moje zdanie, że Fifield i Milburn ratują ten film od kompletnej padaki. Ukradli show Fassbenderowi i reszcie obsady :)
No dobra ale gdzie w zwiastunach miałeś niby Xena ?? i czemu oczekiwałeś jak większość laików że w tym filmie on będzie ? ja wiedziałem że tak to będzie pisałem już przed premierą że film będzie hejtowany i oblewany tylko dlatego że nie jest prequelem a wystarczyło tylko trochę poczytać wywiadów i się trochę dowiedzieć no ale cóż jak uważasz twoja opinia , tylko zakończmy już temat Obcych przecież Prometeusz to osobny film,każde profesjonalne recenzje z argumentami ci powiedzą że ten film to coś innego niż to czego wszyscy oczekiwali czyli kolejnego Obcego...
Jak już wspominałem parę postów wyżej ;) dla mnie brak obcego to tylko taki "drobny minus". Pokazali go w trailerze, więc spodziewać się można było wszystkiego.
Jestem również za zakończeniem gadania o obcym w Prometeuszu =)
Film bazuje na kultowości Aliena, a twórcy przechwalali się, że fani Aliena będa ZACHWYCENI! Gdyby film nie był częścią serii w ogóle by Cię tu nie było. Miałbyś wylane na ten film, jak i pozostali z tego forum. Prometheus miał odkryć tajemnicę skamieniałości stwora ze statku rogalika. Stwarzało to masę możliwości. Można było w pełni wykorzystać obrzydliwą i oryginalną wyobraźnię Gigera. Wystarczy zapoznać się z jego twórczością, by dojść do w wniosku, że to mega niewykorzystany potencjał i mogliśmy dostać coś jeszcze koszmarniejszego niż tzw Xenomorf. Zdecydowano jednak o wyborze dupka na scenarzystę. Reżyser ściemnił, że film będzie naprawdę obrzydliwy, mocny i ostry. Owszem, mógł taki być w połączeniu w pełni wykorzystanej pomysłowości Gigera z dobrym scenarzystą.