W końcu jakiś ciekawy temat:) Mnie też to razi, że widząc Prometeusza, w którym akcja ma się rozgrywać 60 lat przed wydarzeniami w filmie Alien gdzie wszystko w Prometeuszu(cały sprzęt, elektronika, technologia) nie wygląda jak na 60 lat wstecz, lecz co najmniej 60 lat po wydarzeniach w filmie Alien jak nie 100 albo i 200 lat. To trochę podobna sytuacja jak ze Star Wars, gdzie w nowo nakręconych częściach, których akcja dzieje się przed tymi ze starych części czyli A New Hope itd. wszystko wygląda jakby było po starej trylogii, a nie przed. Myślę, że będzie to trochę raziło w Prometeuszu ale co zrobić? Jakby chcieli żeby technologia zgadzała się z czasem to musieli by zrobić tak by technologia w Prometeuszu była jeszcze bardziej prymitywna niż ta z Aliena co mi w tym filmie nie przeszkadza i co jest bardzo naturalne i realistyczne. Jest to pewna nieprawidłowość. Niemożliwe chyba żeby załoga Nostromo była zacofana i posiadała technologię starszą niż załoga Prometeusza 60 lat wcześniej:)?

Zgadzam się, przy SW to również było widoczne.

Dobrze gadacie panowie tylko nie do końca, nie ingnorujcie faktu że nostromo to był tylko transportowiec który wcale nie musiał być strasznie zaawansowany technologicznie, co innego prometeusz który wiezie załoge naukowcow z góry założonym celem i przygotowanym sprzętem. Wcale nie trzeba daleko szukać by znaleźć podobne przykłady w naszych obecnych czasach, za przykład można śmiało porównać polskie PKP jako nostromo i japonskie koleje jako prometeusz. Niby technika i czasy takie same a jednak widać kolosalne różnie.

Dokladnie albo lepiej Tankowce morskie a statki badawcze / Luksusowe Liniowce

no tak tylko że jest różnica 60 lat... czy np 60 lat temu był jakiś statek bardziej zaawansowany od dzisiejszego tankowca? nad tym się zastanówcie a nie porównujecie dwie technologie z tych samych czasów.

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, wyłóż to inaczej.

ktoś pisze: "Dokladnie albo lepiej Tankowce morskie a statki badawcze / Luksusowe Liniowce" - rozumiem że to porównanie dwóch technologii w tych samych czasach... Żeby porównanie do Prometeusza i Nostromo było odpowiednie trzeba porównać dzisiejszy Tankowiec ze statkiem badawczym/luksusowym liniowcem z przed 60 lat! czy te drugie mogły być nowocześniejsze od pierwszych? -> Czy Prometeusz powinien być nowocześniejszy od Nostromo?

Czyli takie porównanie:
filmowy Prometeuszn to prawdziwy statek badawczy z przed 60 lat
filmowy Nostromo to prawdziwy dzisiejszy tankowiec
Czy można tak powiedzieć?
Dzisiejszy tankowiec na pewno jest bardziej zaawansowany niż jakiś tam statek badawczy z przed około 60 lat.
Tak samo Nostromo powinien być bardziej zaawansowany od Prometeusza!

Czyli rozumiem , że wg ciebie technologia w prometeuszu powinna mieć jeszcze większy "tyłowstecz" niż ta z 1979 i powinna pochodzić rodem z akademii pana klexa tylko po to aby jeszcze bardziej uprawdopodobnić fabułę {Obcy: 8 pasażer Nostromo}!?...

A napisał gdzieś, że powinna? I daj spokuj z takim absurdalnym sprowadzaniem do absurdu, z tym Panem Kleksem. No i wreszcie, co by się stało, gdyby była analogiczna do tej z Nostromo? Nie da się zrobić dobrego filmu ilustrowanego badziewną technologią?

zgadza się , zgadza .. nie irytuj się ! Wiadomo , że gdyby Ridley w tamtych czasach wiedział , że będzie kręcił prequel to napewno zaplanowałby to innaczej.. Natomiast w obecnej sytuacjii nie cofnie się w czasie i nie zamontuje w Nostromo ledów czy też hologramowych wyświetlaczy ,, i tak samo działa to w drugą stronę .. czyli nie zamontuje w prometeuszu Monitorów CRT i komputera "matki" z masą czerwonych lampek tylko po to aby urzeczywistnić obraz sprzed 30lat.. bo jak sam mówi " Te produkcje są odrębnymi dziełami" . Jeżeli ktoś ma twórczą albo jakąkolwiek wyobraźnię będzie potrafił połączyć w całość tamto dzieło , niechybnie epickie , z tym z tego co się zapowiada również filmowym majstersztyków. Wielkie pozdro dla wszystkich fanów ambitnego SF;)

Nie irytuję się, tylko starałem się zwrócić uwagę, że dążenie do spójności nie jest dążeniem do Akademii :)

No człowieku , najpierw piszesz że Ci to nie pasuje , a jak kolega przedstawia Ci jak by w takiej sytuacji miała wyglądać technologia w Prometeuszu to sie oburzasz. Niestety ale tak by to miało wyglądać , komputery programowane przez papierową taśme z dziurkami ...lub brak jeszcze w ogóle komputerów

ok. teraz pojąłem :)

Moze masz racje jednak nie wzielismy tez pod uwage ze nostromo nie koniecznie byl statkiem nowym w sensie nie pamietam jaka data wydazen jest w alien ale przykladowo prometheus zostaje zbudowany na cel tej misji w roku 2000 akcja z filmu nostromo dzieje sie 60 lat pozniej czyli 2060 czas przelotu ladunek czas powrotu to napewno pare lat juz mamy wstecz + niewiadomo ile takich wypadow nostromo mial na karku i kiedy zostal wybudowany moze byc niewiele mlodszy od prometeusza albo nawet starszy

też możliwe ;] razem zawsze dojdzie się do sensownych wniosków ;]

to brzmi bardzo sensownie..... tego bede sie trzymal pzdr

Cywilizowane kraje mialy metro prawie 100 lat przed Polska...Tak dla przykladu.

no i?

Zależy kto te tankowce produkuje ...

Gdyby to miało dotyczyć ciężkiego sprzętu to może by przeszło, lecz tu mowa o podstawowym hardware - istotnym dla powodzenia misji - komputerach oraz ich oprogramowaniu. Konsekwencja rodzi niekonsekwencję, bowiem i w 1979 roku i obecnie twórcy filmu prezentują to co ma być świadectwem nowoczesności. tyle, że nasze wyobrażenia nowoczesnego sprzętu komputerowego poszły do przodu. No i mamy okienka czy jak to się zwie.
W zasadzie rzecz by była do zrobienia, mogliby opakować w stare pudełka nieco sensowniejsze komputery i byłoby po sprawie. myślę jednak, że nie stanowi to problemu dla twórców starających się raczej fascynować nowoczesnością, tak jak w przypadku widocznych na klipach hologramów, wiedzą że prawie nikt nie zwraca uwagi na detale.

... ok to jest prawda.. jednak nie do końca ciebie rozumię .. skoro wytykasz niezgodność rozwoju technologicznego pomiedzy 8 pasażer a prometeusz i jednocześnie wytykasz , że 'matka" z obcego 8 pasażer nostromo robiła wrażenie w 1979 roku a dzisiaj irytuje.. to naprawdę nie rozumię na czym polega twój niesmak.. na tym , że obecne możliwości w tworzeniu filmów są zbyt fajne czy na tym , że tamte są archaiczne? Czyli rozumiem , że wg ciebie technologia w prometeuszu powinna mieć jeszcze większy "tyłowstecz" niż ta z 1979 i powinna pochodzić rodem z akademii pana klexa tylko po to aby jeszcze bardziej uprawdopodobnić fabułę {Obcy: 8 pasażer Nostromo}!?

ps Bez urazy do autora tematu , z całym szacunkiem temat godny komentowania dlatego też napisałem;]

Dwie rzeczy mnie irytują: naiwne, pochodzące z 1979 roku wyobrażenia nowoczesnych komputerów oraz niespójność obrazów: w prequelu dysponują lepszą technologią niż w filmie przedstawiającym późniejsze wydarzenia. W trakcie pisania posta zorientowałem się, że nie jedna jedynie ale już nie poprawiałem.

.. No tak właśnie dlatego pytam choć może , retorycznie .. jakbyś tak naprawdę rozwiązał tą niespójność ? , gdyz to ze ona jest w tej kwesti nie ulega dyskusji... podejrzewam że autor filmu dlatego miedzy innymi zastrzega , że film z Sagą Obcych nie jest powiązany ściśle/.

Wg mnie cały urok tego filmu polega na jego "barwności" tak jak cały urok "obcego" na mroczności i ponurym klaustrofobicznym klimacie/

Zobaczymy, miejmy nadzieję, że się ten film Scottowi udał. Trudno mi oceniać wpływ owej "barwności" trzeba będzie poczekać do premiery.

za 20 lat tak samo będziemy myśleć o obecnym wyobrażeniu komputerów w przyszłości

No chyba, że postęp nie będzie taki szybki. Ale za 33 lata pewnie tak :p.

Odpowiadając dokładniej: myślę, że można by zrobić taki film, w którym ta technologia przypomina ową z Obcego 1979. A technologia, z tego co pamiętam, wówczas nie drażniła, bo wszystko wtedy było przaśne, szczytem peceta domowego były Atari 800 i Commodore 128 :). Teraz jednak widać, że pod tym względem film się postarzał. Nie będę bronił tu za wszelka cenę wyższości przaśnej technologii w nowych filmach, sam lubię pooglądać te nowe pomysły. tylko mam poczucie pewnego zgrzytu, gdy porównuję filmy pod tym względem.

ja do porównania pomiędzy tankowcem a liniowcem....

ja bym nostromo do Prometeusza,, porównałbym nasz polski pociąg towarowy do jakiegoś luksusowego liniowca badawczego.

nostromo miał tylko przewozić ładunek, on cały nawet nie był przystosowany do lądowania, jedynie ten mały moduł (ala polski elektrowóz).
w obecnych stacjach kosmicznych też nie ma komputerów z najnowszym gefrocem i intelem bo za mocno zjadają prąd i im bardziej skomplikowany sprzęt tym większe prawdopodobieństwo awarii.. górnikom z nostromo czy robolom nie daje się też np tabletów czy coś bo po co...
i firma od nostromo była inna, a weyland to inna firma. to tak jak porównać firme ikarus lub jelcza do amerykańskiego leksusa czy najnowszego mercedesa produkowanego w tym samym czasie lub parę lat wcześniej.[uwzględniając w naszych czasach jeszcze szybki wzrost technologiczny.
w czasach aliena ten wzrost na pewno znacznie możne przyhamować]
Możne tez dojść w ciągu tych 60 lat do jakiegoś kryzysu i może wtedy używają tylko starego sprzętu (patrz nasz kochany PKP dopiero od niedawna powoli modernizowany i to głównie z powodu Euro i dotacji z Uni).

Bez przesady, film ma być realistyczny (jak na film s-f), ale ma tez być "medialny". W 1979 tak własnie wyglądały komputery, a dziś powszechne są ekrany dotykowe (i interfejsy typu Metro w najnowszym Windows 8) i to właśnie zostało pokazane w filmie.

Wydaje mi się że za realizacją Prometeusza nie stoją tak całkowicie głupi ludzie. Bo np. Nostromo nie jest technologicznie nowszy/bardziej zaawansowany od Prometeusza, załoga w Alienie budzi się po długiej podróży(nie wiadomo ile lecą). Akcja P* dzieje się 30 lat przed 8PN* - zakładając ze Prometeusz jest statkiem badawczym to Nostromo nie musi mieć tych wszystkich szmerów-bajerów. Ma dolecieć tylko z punktu A do B więc wszędobylskie diody i stare ekrany mogą tłumaczyć wszystko. Na dodatek nawet dzisiaj mamy tak z wojsku, lotnictwie etc. że starą konstrukcję wzbogaca się tylko nowszymi-bardziej zaawansowanymi tech. komponentami żeby spełniały najnowsze wymagania. To samo mogło być z Nostromo.

Wydaje mi się ze N* mógł wcześniej być już wielokrotnie wykorzystywany, i jest raczej o wiele starszy niż Prometeusz. Po za tym, design elementów P* nie odstaje od jedynki Aliena. Ciężkie posrebrzane stroje "kosmonautów" przypominają projekty Möbiusa z 8PN* też i miękka tapicerka na interioriorze P* i wygląd np. ambulatorium.

jedno co mnie boli, że projekty Gigera nie są już Gigera :) Pierwszy SJ miał jakiś klimat, był bardziej organiczny. Dymy, wiatry i wilgoć skutecznie budowały atmosferę. Nie podoba mi się te suche i sterylne wnętrze statków SJ z Prometeusza.

Wniosek z tego jest taki. Zanim ktokolwiek nakręci jakikolwiek film science fiction, powinien najpierw przenieść się w czasie do przyszłości, żeby broń boże nie ominąć jakiegoś elementu rozwoju technologii. Przykładowo dzisiaj reżyser musi wiedzieć, że za 60 lat deski klozetowe zostaną zastąpione czymś praktyczniejszym itp. Żeby potem w prequelu, który dzieje się rok przed pierwszym filmem nie musieli usuwać tych desek skoro były one jeszcze rok później. Jesteście zajebiści, gratuluje logiki. "Wydaje mi się ze N* mógł wcześniej być już wielokrotnie wykorzystywany, i jest raczej o wiele starszy niż Prometeusz. " Brawo ziom ;D Te ich kursy handlowe trwały po 10 lat Czyli pewnie wylecieli z ziemi 20 lat po prometeuszu a nie 30.

Skąd wiozłeś te 10 lat? Terraforming zaczął się o wiele lat wcześniej niż sama misja Prometeusza - bodajże chyba w 2030 zaczęli od księżyca. Wystarczy że Nostromo wystartował(i był używany od) w latach 60 i już masz różnicę w technologii. I tak całość to tylko spekulacje, a co do zachowania ciągłości zdarzeń i odpowiedniego planowania produkcji - tak to jest ważne. Zapewnia to spójność koncepcyjną, a nie tak jak np w "Starłorsach" płodzenie kolejnych cz. od dupy strony. Zero konsekwencji technologicznej. każda cześć inna.

W Star Wars Imperium wszystkich rozpieprzyło, co tłumaczy dlaczego mieli gorszy sprzęt. Pewnie sami też stracili pojazdy w walkach. Rzym istniał przed średniowieczem, a też był 5 razy bardziej rozwinięty ;P Nie ma co tego rozkminiać w ten sposób. A statku Nostromo nie porównałbym do dzisiejszych tankowców morskich, porównałbym go raczej do tira, prowadzonego przez grubego brodacza w czapeczce z daszkiem, jadącego gdzieś po bezdrożach. Oni tam wieźli jakieś śmiecie ;P

taaa... śmiecie. Obejrzyj jeszcze raz. Albo i nie bo może nic Ci to nie powie. Ale każdy marynarz ten moment uchwyci.

Twoja stara mi w usta uchwyci. Gdyby to było coś naprawdę cennego, mieliby eskortę wojskową, musiały to być jakieś nic nie znaczące surowce które występują i u nas. Statki handlowe były zagrożone zarówno ze strony zwykłych bandytów, jak i np armii Chińskiej, niezrzeszonej w ONZ.

w ogóle mnie to nie przeszkadza, za to czekam z niecierpliwością na film

A co oznacza wg ciebie stopień zaawansowania? Kolorowe wyświetlacze holograficzne z pięknymi obrazami 3D? Zaawansowanie w systemach mających pracować, a nie zapewniać rozyrywkę nie opiera się na tym, jak pięknie wyświetlany jest obraz, a liczy się moc obliczeniowa. Oczywiście, wtedy wyobrażenia na temat przyszłości cyfryzacji były inne, jednak można przymróżyć na to oko. Spójrzcie sobie na zdjęcia wnętrza Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Raczej brak tam pizgających po oczach wyświetlaczy, a są one raczej ograniczone do niezbędnej części. Im bardziej skomplikowane elementy, tym szybciej zawodzą, tym bardziej w tak trudnym środowisku, jak kosmos.

"ja bym nostromo do Prometeusza,, porównałbym nasz polski pociąg towarowy do jakiegoś luksusowego liniowca badawczego."
Akurat byś się zdziwił jak wyglądają kokpity nowoczesnych lokomotyw ;).
Co nie zmienia faktu, że wyobrażenia były inne i nie ma na to rady.
Zresztą kto wie, w którym kierunku posunie się technologia. Ponad sto lat temu sądzono, że kolej elektryczna i telefony nie mają racji bytu.

Wydaje mi się, że odpisujesz nie pod tym wpisem, ale.. założę że pytanie do mnie jest skierowane.

Zatem: Are you serious? 3D?

Czyjeś nieznane nam myśli, na które wskazują wypowiedzi danej osoby można interpretować nieżyczliwie, przypisując im najtrudniejszą do obrony treść oraz życzliwie, przypisując najłatwiejszą do obrony i zgodną z dotychczasową treść. W Twoim wypadku mamy do czytania z nieżyczliwym odczytaniem, które następnie łatwo zbijasz.

Tymczasem sprawa jest prosta: zaawansowanie idzie w kierunku ułatwienia i uproszczenia komunikacji. Jeżeli mówimy o interfejsie użytkownika to oczekuję wyeliminowania dziesiątek tysięcy migających żaróweczek, przesuwających się na ekranie z prędkością tysięcy na minutę ciągów nieprzeźroczystych znaków oraz nieco większe monitory niż 13 cali.

A sorki, cytowałem część wypowiedzi pa6l1. To, że akurat podpisałem się pod twoim postem, albo, że musiałem podpisać się pod którymkolwiek z nich, wymusza na mnie filmweb ;] (w domyśle, chcąc się odnieść do całości dyskusji, podpiąłem się pod post autora wątku, czyli ciebie:)).

To co chciałem przekazać, to fakt, że można bronić koncepcji archaicznych urządzeń elektrycznych (tłumacząc, że kod znaków przez wyszkolonego operatora jest łatwo odczytywany - tak jak chociażby w Matrixie ;)), ale z drugiej strony można po prostu przymknąć na ten fakt oko, patrząc przez pryzmat wieku filmu.
Konia z rzędem temu, który jest na tyle dalekowzroczny i przewidzi rozwój technologii cyfrowej na kolejne 50 lat.

Kolejny bez sensownie założony temat. Ludzie, gdyby Ridley miał odpowiedni sprzęt, to obcy jeden wyglądałby inaczej. NIc nie poradzimy na postęp technologiczny. W ogóle rozważanie że w obcym 1 statek wyglądał inaczej, mniej zaawansowanie od tego w Prometeuszu mija się z celem i jest bezcelowy. Jak Wy sobie wyobrażacie, że co? Wpakowanie do Prometeusza całej techniki z lat 70? Bardzo źle do tego Wszyscy podchodzicie, nawet nie ma co się rozdrabniać na drobne. Kwestia czy Nostromo był mniej zaawansowany od Prometeusza nie ma sensu. Bzdury

Bzdura kolego, jest gdy coś jawnie sensownego wielokrotnie określi się jako pozbawioną sensu. To tak jak w przypadku Twojej wypowiedzi, gdzie wymóg spójności i własnie branie pod uwagę postępu technologicznego w świecie "opowiadanym" przez filmy określa się mianem bez sensu. Zresztą Kolego trochę więcej skromności, jesteś jedynym jak na razie, z kilkunastu osób, która uznała kwestię za bezsensowną, zresztą nie podając żadnego argumentu tylko mamrocząc mantrę: bzdura, bez sensu, bzdura :)

widocznie wszyscy bez sensu myślą, chce wam się nad tym zastanawiać, proszę bardzo, dla mnie temat bez sensu i zamknięty

no! i pięknie!

Można to sobie wytłumaczyć w ten sposób, że statek Nostromo to był zwykły transportowiec jak np stary jelcz z PRL'u. To nie żaden cud techniki tylko taka kosmiczna wywrotka którą eksploatuje się przez bardzo długi okres. Dlatego technika zastosowana w tym statku odbiegała znacząco od stosowanej w innych dziedzinach. Wysilcie trochę umysły, przecież to sf.

Kosmos to raczej nie autostrada, Statki kosmiczne, czy to badawcze, czy transportowe będą jeszcze przez dziesiątki lat uzbrojone w najnowocześniejsze technologie znane ludzkości. Zresztą, 60 lat doświadczenia w podboju kosmosu jest niczym. Czy jesteśmy w tej kwestii bardziej zaawansowani technologicznie niż 60 lat temu? Na pewno. O jedno ziarenko piasku na pustyni. Słaby to więc argument, aby móc tłumaczyć przepaść technologiczną dzielącą P* i N*. Gdyby nie ta dobra kondycja psychiczna załogi N* to uknułbym teorię, że ci z P* rzeczywiście znaleźli coś, czego nie powinni i ludzkość z N* stoi na skraju zagłady. Tak czy srak (mogąc te różnice technologiczne wyjaśnić lub nie) jednych będzie to raziło, innych nie. Sam osobiście jestem ciekaw jak klimat tej części i wykorzystanie dzisiejszych technologii w tej serii wpłynie na moje odczucia. Wątpię jednak, by przeszkadzało mi to, że kiedyś zachwycałem się poziomem efektów specjalnych 8PN a tym razem będzie to Prometeusz. Czy nie powinno być Hobbita w kinach, bo teraz Gollum wydaje się teraz czymś tak zabawnym jak wtedy Małposzczur z superhorroru pt. Martwica Mózgu? Mnie to nie irytuje, bo kino się zmienia, tak jak i my (i nasze wizje przyszłości).