Właśnie jestem po obejrzeniu filmu online (po rusku ale co tam, trochę rozumiem).
Efekty i dźwięk słabe :( Fabuła prosta jak budowa cepa. SC przez 5 minut całego filmu. Nic nie mówi - oj wielkie rozczarowanie.
Połowa filmu to jakieś gadki. Do kina nie idę. Fabuła słaba > nic a nic się nie wyjaśnia a dwie godziny w plecy.
Aha film to jedno wielkie zapładnianio-mieszanie DNA. Trochę jak Moda na sukces > wszyscy ze wszystkim to robili i potem mamy dałny i innych dziwaków typu ośmiornice, spacedżokeje i niby alieny ale to nie alien na końcu. Ma oczy itp.
"Fabuła słaba > nic a nic się nie wyjaśnia a dwie godziny w plecy"
Po cholere ludziom wyjaśnienia? Czy film nie ma prawa być niezrozumiały i dziwny? Zarekomendowałeś mi ten film, teraz na 100% wiem, że mi się spodoba.
Ale w nim nic nie ma. Już widzę minę ludzi którzy nie widzieli/nie znają aliena. Masakryczna nuda z domieszką efektów. Jestem wielkim fanem aliena 1 ale too coś? Tak jak napisałem: po 2h nic się w mojej głowie nie zmieniło. Nudy.
Oglądałeś CAMa ze słabym dźwiękiem z beznadziejnym obrazem i do tego po rosyjsku i piszesz że Efekty i dźwięk słabe... Nic więcej nie napisze:D:D:D Lepiej wybierz sią do kina na Polska premierę z napisami moze wtedy coś zrozumiesz:D:D:D
A czemu nie? Widać że na filmie nie dzieje się wiele więc i efekty nie będą jakieś ŁAŁ. Ciągle gadają. Nudyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Zasiadając do tego filmu miałem nadzieję, że po 2h będę miał szczękę na ziemi. Dużo się wyjaśni itp. A tutaj jak zwykle wszyscy się pozapładniali na wzajem, jakieś nie wiadomo o co chodzi sceny (ciekawe jak ten film zrozumie ktoś kto nie widział albo mało zna Aliena itp). Masakra...
Tak to dzisiaj jest płytkie myślenie nie możesz zrobić nic orginalnego bo zaliczysz klape jakby ten film miał fabułę w stylu "leca na planete ,znajdują obcego,zabieraja do statku, zabija wszystkich,ostatni ocalały wyrzuca go w przestrzeń i wraca do domu" wtedy szara masa była by zadowolona ale co z tego jak film był by kolejnym debilnym powielaniem schematu......
A skąd wiesz, że Ridley nie umrze za rok? I lipa będzie z tego. Trzeba kręcić pod czas a nie jakieś gówno z którego nic nie wynika. Szkoda kasy :było wydać na kręcenie tego czegoś. Po to się czeka X lat by dostać coś więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A co mnie to obchodzi czy Scott umrze za rok.. ja od tego filmu nie oczekuję niczego więcej oczywiście fajnie by było dostać sequel ale tak jak pisał Mazurian ten film miałbyć do interpretacji jakbyś chociaż troszeczkę się interesował tym filmem i czytał newsy to byś wiedział... wolę na forach popisać i po domyślać się z fanami niż dostać jak debil który podstawówki nie skończył wszystko na tacy... i co jak już mamy tak porównywać to w 1 Obcym też nic nie było wyjaśnione i film był tajemniczy i mroczny potem Cameron wszystko wyjaśnił i z morderczej i tajemniczej istoty zrobił takie owada które atakuje w grupie słucha się królowej i przesiaduje w gnieździe ,nie mówię że to źle ale po co sobie wszystko wyjaśniać, jakbym był uparty jak ty to też bym się chciał dowiedzieć dlaczego w ogóle w Start Wars jest wojna pomiędzy imperium a rebelią ? i dlaczego Yoda jest małym zielonym ludzikiem z odstającymi uszkami i dlaczego ? i zkąd się bierze wogóle ta wielka MOC ? i co ocenie film na 2/10 bo mi nikt tego nie wytłumaczył jak dziecku ?
Dokładnie, najbardziej mnie wkurza to, że Cameron zniszczył tajemniczość Aliena i zrobił z filmu siekę dla debili, a ci co jadą Promka to na bank fani Camerona.
Równie dobrze mógł tak powiedzieć, żeby jakoś uzasadnić fabularne babole i dziury. Czyli robić dobrą minę do złej gry. Bierzesz taką możliwość pod uwagę? Niestety z dotychczasowych opinii wynika, że może chodzić właśnie o taką sytuację, co byłoby jednak wielką szkodą. Skądś te opinie muszę się brać.
Co innego pozwolić widzowi na jakiś zakres własnej interpretacji danej sceny, a co innego zmuszać go do wymyślania wyjaśnień od zera, byle tylko zapchać dziury scenariusza / wmawiać samemu sobie, że film jest zajebisty.
Szanuję Twoje zdanie. Ridley brał teorie Erich von Däniken'a jako pomysły do Prometeusza. Nie będę zawracał głowy. Pozdrawiam.
A ja jednak zapytam - co teorie von Daenikena mają wspólnego z wcześniejszą wypowiedzią (o interpretacjach itd.)?
Oglądałem, znam też całkiem nieźle teorie Daenikena, czytało się tego sporo swego czasu. Tak czy owak, w tym filmiku nie znajdę odpowiedzi na moje pytanie, co owe teorie mają wspólnego ze stwierdzeniem, że Prometeusz to "film do interpretacji" w kontekście opisywanych jak net długi i szeroki dziur w scenariuszu. To dwie zupełnie różne sprawy. Trudno.
Bardzo podoba mi się koment, że jesteś trollem :D
Ocenę efektów dźwiękowych i wizualnych zostaw sobie na później jak zobaczysz film w wersji kinowej...ja widziałem film w kinie i jestem co najmniej zadowolony :P