W Warszawie jutro, w środę 21 grudnia 2011 w Rosyjskim Ośrodku Kultury, Belwederska 25, przy Ambasadzie. Godzina 18,00. Wejście od Belwederskiej - furtka. Wstęp wolny - jak na wszystkie filmy w RONiKu.
Wszyscy piszą, że rewelacyjny albo przynajmniej bardzo dobry film. To dlaczego ma ocenę tylko 6,6? Zobaczę. Widziałam "Jak spędziłem koniec lata" - dla mnie rewelacja, więc jestem ciekawa innego filmu Popogrebskiego.
Oceniłam na 6. Jest zupełnie inny od Jak spędziłem, a jednak coś wspólnego mają te filmy, choćby głównego bohatera - Sergiej Puskepalis to największy atut Prostych spraw. Rewelacyjny aktor! Dwie zupełnie różne role, obie genialne. Ciekawa jestem, czy utył do roli, czy przypadkowo przez trzy lata od jednego filmu do drugiego :) Gdyby nie on, to dla mnie nic w tym filmie ciekawego nie było. Powiedziałabym: widać przebłyski talentu reżysera, ale też widać dużo nieporadności, dłużyzn. To ciągłe chodzenie bohaterów, specyficznie filmowane - fragmentem postaci, podkreślając ruch, pewnie to się jakoś fachowo nazywa. Uwielbienie filmowania chodzenia też łączy oba filmy, choć w Jak spędziłem - w mniejszym stopniu. Dla mnie - przeciętny film z zadatkami reżysera na dzieło. No i było dzieło po trzech latach.