PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=548}

Prosty plan

A Simple Plan
7,3 5 985
ocen
7,3 10 1 5985
8,0 8
ocen krytyków
Prosty plan
powrót do forum filmu Prosty plan

Powiem szczerze, że dawno nie oglądałem tak trzymającej w napięciu mieszanki dramatu z thrillerem. Zachęcony pozytywnymi recenzjami, sięgnąłem po ten film i dałem mu się całkowicie porwać. Siła tego obrazu tkwi głównie w jego ludzkim obliczu i dużej dozie (choć na forach filmowych jest to podważane - wg mnie nie słusznie) prawdopodobieństwa zdarzeń. Chodzi mi tutaj o pewne zachowania, które są typowo ludzkie i które mogłyby cechować każdego z nas, gdybyśmy się znaleźli na miejscu bohaterów, a które to - są dla filmowej trójki, niczym bilet w jedną stronę do piekła, bo popychają ich na drogę z której nie będzie już odwrotu. Pierwszy klocek domina został pchnięty, a my - możemy tylko biernie obserwować coraz szybciej mknący rozwój wydarzeń i czując suchość w ustach, zadawać sobie pytanie: "co ja bym zrobił na ich miejscu?". Przyznaję, że momentami odpowiedzi na nie, nie są chwalebne, z moralnego punktu widzenia...
To co najciekawsze w filmie, to subtelna obserwacja tego, jak pieniądze i chciwość potrafią zmienić człowieka, popychając go do najstraszliwszych czynów. Niby brzmi to banalnie, ale w filmie bardzo ciekawie reżyser kreśli przemianę głównego bohatera (Hank), który z przykładnego męża, ojca i strażnika moralności (jako jedyny optuje na początku za tym, aby nie zatrzymywać znalezionych pieniędzy), daje się wciągnąć w wir szaleństwa i przemocy, pokazując swoje oblicze Pana Hyde'a, o które sam siebie by nie podejrzewał. Ale czyż nie w każdym z nas tkwi ten diabelski pierwiastek? Ta zwierzęca strona natury, która powoduje, że w pewnych sytuacjach zamiast kierować się rozumem - działamy instynktownie, idąc na żywioł? A jak wiadomo - kiedy rozum śpi, budzą się demony... Któż bowiem z nas mógłby z ręką na sercu przyznać, że oddałby znalezione 4,5 bańki zielonych? Nikt, bo nikt nie znalazł się w takiej sytuacji, tak więc możemy sobie słodko pierdzieć, popijając kawkę i oglądając film. Założę się, że Hank tak samo wcześniej rękę dałby sobie uciąć, że w tego typu sytuacji zachowałby się jak przykładny obywatel. Realia okazały się jednak zgoła odmienne, bo w końcu tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono...
"Prosty Plan" nie bez przyczyny porównywany jest z kultowym już "Fargo" Braci Coen. Tutaj także dominują zimowe, surowe klimaty, a widz od samego początku podskórnie czuje, że tragedia wisi cały czas w powietrzu. "Prosty Plan" jest jednak bardziej "na serio", bo "Fargo" cechuje jednak spora dawka czarnego humoru, która dodaje mu niesamowicie kolorytu, ale z drugiej też strony - trochę osłabia wydźwięk. Przyznam szczerze, że większe wrażenie na mnie zrobił film Raimi'ego, co niech będzie dla niego największym komplementem.
Film od strony wizualnej także robi niesamowite wrażenie. Świetna praca kamery, oraz ujęcia zasypanego śniegiem, małego, amerykańskiego miasteczka, gdzieś na peryferiach - potrafią oczarować. Przerażająco z bielą śniegu kontrastują też spoczywające na nim zwłoki, oraz przelana krew. Efekt wizualny jest wówczas podwójny.
Od strony aktorskiej "Simple Plan" jest także bez zarzutu. Niesamowitą robotę wykonał świetny tandem Billa Paxtona (Hank) i grającego jego opóźnionego brata (Jacob) - Billy Bob Thorntona, a zwłaszcza ten drugi, który zagrał bardzo przekonującą i niejednoznaczną (niby facet opóźniony w rozwoju, ale potrafiący bardzo dobrze kojarzyć pewne fakty) rolę, którą nawet doceniła Amerykańska Akademia (nominacja do Oscara). Postacie głównych bohaterów, pomimo że nie budzą jakiejś wielkiej sympatii (wg mnie - celowy zabieg reżysera), są zagrane tak naturalnie i wiarygodnie, że trudno momentami nie próbować postawić się na ich miejscu.
Końcówka filmu jest może trochę zbyt przewidywalna (przynajmniej dla mnie taka była), choć doskonale pasuje do całości i bardzo dobitnie spina całość klamrą. Wg mnie - trudno było o lepsze rozwiązanie akcji i pomimo tego, że mniej więcej przewidywałem co planuje reżyser - byłem w pełni usatysfakcjonowany, takim a nie innym postawieniem kropki nad "i" przez Sama Raimi'ego.
Na koniec pozostaje mi tylko z czystym sumieniem polecić "Prosty Plan" każdemu wielbicielowi dobrego kina, bo akcja mknie tutaj niczym rollercoaster, dramaturgia rośnie z każdą chwilą, a widz momentami łapie się na tym, że ogląda film na niemal bezdechu. Cóż z tego, że morał wypływający z filmu trąci banałem ("chciwość nie popłaca", "pieniądze szczęścia nie dają" itp.), skoro gros osób zachowałoby się podobnie do filmowych bohaterów i postanowiło nie oddawać pieniędzy? Hank, Jacob i Lou także nie przewidywali dokąd ich to zaprowadzi i do jakich czynów popchnie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones