Equilibrium kocham, ale jak Equals wypada generalnie? Warto poświęcać czas na seans? Bo zaintrygowała mnie tematyka.
Dzięki za info.
Widziałem, że 5 września premiera światowa, więc u nas z pewnością będzie, jak zwykle, z opóźnieniem:P Pomyślałem, że może koleżanka Medella już widziała i nic specjalnego nie zobaczyła, skoro poleca Equilibrium;)
Wybaczcie za zamieszanie :D Polecam Equilibrium, bo to jeden z moich ulubionych filmów, a jest o tematyce podobnej do tego co czytałam na temat Equals :)))
Dzięki za polecenie, ale Equlibrium ma u mnie 9/10 (nie wiem czy nie powinna być dyszka..) i widnieje w ulubionych;D
nie warto: niedopracowany świat z kradzionymi, wtórnymi i oklepanymi już problemami, który nie wnosi NIC nowego, aktorstwo dość drętwe nawet jak na te tanie romansidło... się można zaziewać... o ile się nie uśnie przy tej muzyce ;]
w sumie ponownie już film ze słabymi aktorami pod płaszczykiem SF próbuje się sprzedać małolatom, sporo tego w ostatnim czasie
Equilibrium to dobry film bez dwóch zdań (nie tylko zresztą on jeden w tym temacie) a ten tu jeden z gorszych jakie widziałem (słaby/ujdzie - to drugie jak ktoś nie widział nigdy podobnych filmów w temacie)
pozdrawiam
To niedobrze:/ W sumie może kiedyś obejrzę, ale jak naprawdę nie będę miał akurat nic innego pod ręką.
No i ksiazka "Rok 1984" George’a Orwella , ktora bardzo polecam.
Oraz ekranizacja: http://www.filmweb.pl/film/1984-1984-3476
Hej nigdzie nie mogę znaleźć tego filmu aby go oglądnąć :( . Mógłby ktoś przesłać link strony ale takiej gdzie nie trzeba płacić :)
U mnie pierwsze skojarzenie po przeczytaniu opisu: "Dawca pamięci" z 2014, choć jak widzę, zupełnie inne środki wyrazu.
Equilibrium to jeden z pierwszych filmów o tej tematyce, który widziałam i chyba tak powinno pozostać, bo temat jest tak oklepany jak schabowy na niedzielny obiad.
Equals nie dość, że ma podobny tytuł, to jeszcze kopiuje pomysły z innych tego typu produkcji, np sam motyw maskowania uczuć użyty został w filmie "Inwazja".
O ile Nicole Kidman broni ten film dość porządnie, o tyle Kristen Steward... no cóż. To jest Steward. Ja w niej już chyba zawsze będę widzieć niedorobioną Bellę :)
hmmm, a może raczej Ty masz problem bo Mantaa7 akurat ma rację w tym temacie choć go dopiero że tak powiem "liznęła", można dodać dużo więcej o wtórności tego filmu, niedopracowanego romansidła sprzedawanego pod płaszczykiem SF (z totalnie niedopracowanym światem bez kamer) ale szkoda słów...
co do samej Kristen? no cóż - miała jedną porządną rolę kilkanaście lat temu w filmie AZYL... i to by było na tyle
Ja jeszcze widzę Camp X-Ray oraz Clouds of Sils Maria, to już są 3 co najmniej dobre role :)
http://zureklukasz.com
od tego czasu oceniłem 8, widziałem o kilka więcej... mały epizod w Into the Wild (który był świetnym filmem) niczego nie zmienia... przykro mi ale od tego czasu nie widziałem jej w dobrym filmie, może coś mnie ominęło (wymienione wyżej: Camp X-Ray oraz Sils Maria?)...
nie chcę się tu o niej więcej wypowiadać, nie skreślam jej, może dojrzeje... na dziś nie jest dobrze :/
Zgadzam sie, teoria o podobnej tematyce jest mocno naciągana, to 2 rozne filmy. Equilibrium jest filmem slabym i nigdy nie zrozumiem zachwytow z nim zwiazanych.
Poziom Twojego komentarza to szczyt DEBILIZMU ale po kolei. Czyli według Ciebie wszystko automatycznie co skupia się na emocjach, jest lepsze niż coś co skupia się na akcji(chociaż to nie jest do końca prawda w przypadku:Equilibrium, ale niech Ci będzie bo głupiemu się ustępuje). Czyli nie ważne jaka jest jakość tych emocji tak? nie ważne czy one są dobrze przedstawione? czy narracja oraz spójność fabularna łączy się ze sobą, nie ważne jest to jak postacie odgrywają swoje role? tak? ważne jest to że film skupia się na emocjach(nie ważne jak)i to według Twojej debilnej logiki, przeważa nad filmem Equilibrium i czyni go automatycznie gorszym? tak?, który tak naprawdę nie jest tylko filmem o bzdurnej akcji, ale według Twojego debilnego mniemania jest. BRAWO. Dzieci i pewnie żona dumne, że mają takiego "inteligenta" w domu(debila).
Ale sie zagotowales, zupelnie jak 6 latek ktoremu zabrali zabawki. Obrazasz, wyzywasz od debili, jedziesz po rodzinie, zycia nie masz zeby tak ludzi besztać ? Ktos ma inne zdanie i ma do tego prawo a ty mozesz sie z tym nie zgadzac. Przedstaw jakies sensowne argumenty za tym zeby kogokolwiek do nich przekonac. Wyjdz na spacer i zastanow sie co mozesz zrobic zeby byc lepszym czlowiekiem. Swiat za oknem jest jeszcze przyjaznym miejscem, skorzystaj z tego zanim trafisz na terapie.
z tego co słyszałem film pierwotnie miał być nową ekranizacją Roku 1984 Orwella, ale scenariusz coraz bardziej oddalał się od historii przedstawionej w powieści i wyszło to. Czy ma to w ogóle coś wspólnego z książką?
Ma to wspolnego ze tam tez mezczyzna i kobieta zaczeli przejawiac wobec siebie uczucia w spoleczenstwie gdzie bylo to zakazane. tyle to ma wspolnego
Ostatnio oglądałem "Lobster" i tematyka podobna, tylko osadzona w innych realiach.
Dodatkowo sądzę, że "homar" był o wiele lepszy.
Też oglądałem "Lobster". Film przedstawia podobną tematykę, ale koncepcja jest jednak bardzo dziwna. Tak czy inaczej warty obejrzenia.
Dokładnie, Equilibrium i ostatnio Dawca Pamięci, a wszystko przez Orwella gdzieś tam kiedyś :)
Tworzenie utopii jako świata bez emocji, gdzie w sumie istota człowieczeństwa i to co w nim piękne, traktowane jest jako wada i przeszkadza w rozwoju.
Czemu jest to tak fascynujące? Cały czas próbuję do końca rozkminić..
Jest jeszcze "Gattaca - Szok przyszłości(1997) " traktuje troszkę o czym innym, ale podobny klimat i permanentna inwigilacja.
Z tym, że Equilibrium było fajnym filmem, bardzo dobrze się oglądającym, a tutaj mamy ciekawy scenariusz sci-fi rozpieprzonym kiepskim dramatem:(