Prosta recepta:
Na jednej szali stawiamy "Misia" i "Rejs" , naprzeciwko umiejscawiamy "Przyjęcie...".
Rezultat oczywisty.
Owszem Jerzy Stuhr występuje w tym filmie ale tylko ciałem bo głos jakim mówi nie należy do niego.Kto mu użyczył głosu. Może ktoś wie.
Ja miałem wrażenie,że to Stefan Friedman.
Film o niczym. Nie śmieszny. Nie ciekawy. Bez przesłania. Obraz chlania i nieróbstwa. Nie realistyczny.
1. Po co bez sensu siedzieli w biurze skoro był impas w negocjacjach? Mogli wstać i wyjść
2. Nikt w wieku tych ludzi nie rzucałby się jedzeniem. Czemu to miałoby służyć?
3. Jeden ręcznik? Serio? Bez trudny...
Pierwsze 10 minut tego filmu to obled, szalenstwo i dzielo sztuki.
"Gdy Ci raczki drza moj kochany to nie ludz sie..."
Film, jak dla mnie genialny. Przeniosłam się gładko w tamte czasy. Aż nie można uwierzyć, że tak dobrze ogląda się go po ponad 40 latach! A najciekawsze jest to, że link do filmu podrzucił mi syn (równolatek filmu) - również nim zachwycony :-)
Szwagier pochodzi z miejscowości gdzie zamknęli granice z ruskimi i "haseł umarł" to mówi że w pośredniaku nic się nie zmieniło. Jak nie dasz komu trza to roboty dobrej nie dostaniesz. Zostały czyszczenie rowów i zamiatanie w wietrzny dzień cmentarzy itp.
Co tu pisać , film wspaniały , prawie dokumentalny ! - A hasło na ścianie w pokoju kierownika (podczas przyjęcia) to ponadczasowa dedykacja dla wszystkich rządzących ! - Cytat - "WIĘCEJ DYSKUSJI PRZED PODJĘCIEM DECYZJI"
Cześć! Czy ktoś może zna autora plakatu, który znajduje jako zdjęcie główne filmu tutaj?
Będę wdzięczna, niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji.
Stare dobre czasy, władza jak zadbać o obywatela w każdym calu,
żeby nikt przypadkiem, nie narzekał na nadmiar wagi.
Film stosunkowo mało znany, ale moim zdaniem kultowy i porównywalny do Rejsu - klimat socrealizmu, aktorzy - scena z mamą to jest absolutny Oskar, mistrzostwo świata gry Zdzisia Maklakiewicza. Gruza jako wnikliwy obserwator oddał atmosferę tamtych lat i podobnie jak w Rejsie zagrali "naturszczycy", którzy nadali...
Początek tego filmu i piosenka ,, małe piwko'' to po prostu poezja. Póżniej film zaczął zamieniać się
w komunistyczną propagandę ,ale klimat i teksty bawiły " Ty się nie liczysz , ale stój jak stoisz "
,"Robota w okienku jest dla frajerów" więc jest OK. Jedna z niewielu rzeczy jaka udała sie Gruzie.
P.S. Nie...
polecam książkę Jana Himilsbacha pt. "Opowiadania zebrane" w niej też jest zawarte "Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy" :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/35928/opowiadania-zebrane