Psie pazury
The Power of the Dog
2021
Dla mnie ocena filmu to 6 . Benedict jak zawsze na poziomie ale nie miał w czym się wykazać , Kirsten też dobrze chociażjej nie lubię , Plemons dobry rzemieślnik . Czekam aż ktoś da mu w końcu jakaś głębsza rolę .Kodi jak dla mnie najsłabiej , w sumie grał tylko swoim wyglądem ,zniewieściałego małolata. Zdjęcia...
Zdjęcia, artyzm, aktorzy.. Wszystko na tak. Ale jednak film nudny jak mało który. Kompletnie mnie zmęczył. Do tego na litość- czemu wybrali dwóch skrajnie odmiennie wyglądających aktorów do zagrania ról braci?
Dominic uratował film a tak to kalka "Aż poleje się krew" wymieszana razem z budą....czyli Tajemnicą B.Mountain...przewidywalny do bólu...no może ta lina była na chłopaka, nie wiem, ale raczej "ojcowski gest"...bo jak się nie ma co się lubi to.. a nie, przecież on chyba lubił chłopców??
Film zdecydowanie nie dla każdego. Bardzo długi i bez akcji mimo to nie nudzi się i wciąga. Ogląda się go z zaciekawieniem o co tak naprawdę w nim chodzi aż do samego końca. Finał jest pewnego rodzaju nagrodą za to oczekiwanie. Lecz bez tak długiego czekania, finał nie byłby tak dobry.
Fenomen tego filmu polega na tym, że jest świetnie zrobiony ale scenariusz bie powala. Aktorstwo na bardzo wysokim poziomie, praca kamery tez swietna. Nestety historia byla kompletnie przewidywalna i nudna 2 godziny praktycznie o niczym z muzyka podkrecajaca ze zaraz cos sie wydarzy ! I co i nic. Muzyka byla bardzo...
więcej
Ujdzie Na plus zdjęcia i muzyka ale nieśpieszna akcja lub jej brak to dla mnie nie zaleta;)można zobaczyć i nic nie zyskać lub nie zobaczyć I nic nie stracić;)
Film, który pozostanie w mej pamięci. Jeden z niewielu tak wbijających się na stałe, do głowy, filmów. Nie potrafię podać oczywistej przyczyny. Czy to klimat, czy to aktorzy doskonale odgrywający swoje role, czy to reżyserka, która potrafiła trafić strzałą prosto w serce... Nie wiem. Moja pierwotna ocena, to 6...
Co za smęty! Dawno się tak nie wynudziłem. Fabuła może i jakaś tam jest ale starczy jej co najwyżej na krótkometrażową 30 minutową produkcję. Tymczasem tutaj rozciągnięto to całość na ponad dwie godziny! Szkoda bo po doborowej obsadzie wiele sobie obiecywałem.
Powód pierwszy: instruktaż dla widzów pod tytułem "jak wybrać film dopasowany do moich gustów". Szukasz mocnej akcji, twistów fabularnych i życzysz sobie wielu ekspozycji - byś nie pominął żadnego faktu, który w innym przypadku sam musiałbyś odsiać z morza niedopowiedzeń... To nie jest film dla Ciebie.
Powód drugi:...
Po przeczytaniu opisu (co za specjaliści te opisy tworzą????) spodziewałam się bardziej spektakularnego konfliktu braci, bardziej spektakularnego znęcania się (widocznie jestem gruboskórna i niuanse pasywno-agresywnych czy jakoś tam modnie nazwanych zachowań to za mało) oraz mniej spektakularnej straty czasu.
Możecie mnie hejtować, że wyłaczyłem przed końcem ale w tym filmie poprostu nic się nie dzieje. Jedyne co rodzi się przez ponad połowe filmu to jakis wątek gejowski. Wydaję mi sie, że to raczej dobry film dla lewaków a nie dla normalnych ludzi.
Po przeczytaniu tego niesamowitego opisu mój entuzjazm co do obejrzenia tego "dzieła" w skali 1-10 wynosi -3.
Film o tym, że dla matki zrobi się wszystko. Wystarczy zapamiętać pierwsze zdanie z offu, a potem uważnie oglądać. Wielkie rozczarowanie numer jeden – usiłowanie zagrania charyzmatycznej postaci, które w wykonaniu Cumberbatcha wypada blado. Jakże ten facet się spina, by dorównać stworzonej dla niego postaci!...