........a mogło być bardzo dobre. Może się czepiam ale po takiej obsadzie spodziewałem się tornada a była wiosenna burza. Udawana nonszalancja i wyluzowanie bohaterów było irytujące a skutek był daleki od zamierzonego efektu. Jedynie Chiwetel jak zwykle na swoim wysokim poziomie. Woody H.i jego rola nie trafiła do mnie. Poza tym on w każdym filmie ( ostatnimi czasy ) gra tak samo. Te przeciągane sylaby , mimika twarzy , uśmiechy i grymasy są już przewidywalne. Czyżby zmierzch " Urodzonego mordercy" ?? Film na 6,5 jak najbardziej ---ale powtarzam --mogło być dużo lepiej. Tak czy inaczej godny polecenia.