Film jest dla mnie mistrzostwem w swoim gatunku. Uwielbiam tego typu kino. Jak dla mnie to przebiło Porachunki oraz Przekręt, które też bardzo sobie cenię. Fenomenalna obsada, świetne dialogi oraz rewelacyjny klimat. Moja ulubiona scena to chyba ta w restauracji gdzie poszli Mia oraz Vincent. Pogawędki bohaterów nieraz o sprawach przyziemnych a czasami nawet zakrawające o teizm rozbrajają do łez. Świetny ponadczasowy hit.