Chciałbym powiadomić wszystkich, którym film się nie podobał, że ogłaszając swoją negatywną opinię na forum wychodzicie na całkowitych baranów.
Nad pewnymi dziełami się po prostu nie dyskutuje.Ten film zdobył wielkie uznanie i ma status kultowego, dlatego lepiej siedźcie cicho i się nie ośmieszajcie.
nic nie zmieni faktu, że po prostu komuś się film nie podoba i co na to poradzisz? nic bo na szczescie nie jestem dyktatorem na tym forum, a jedynie masz takie zapędy - mozesz co najwyzej bronic swojego zdania ;]
To że komuś się nie podoba to jest jego indywidualna sprawa - kwestia gustu.
Chodzi mi o wyrażanie opinii na forum.
Według mnie forum właśnie do takich celów służy, aby wyrazić swoją opinię. Oczywiście nie popieram komentarzy w stylu" ale to gówno..." etc., ale jeśli ktoś ma zastrzeżenia co do np. aktorstwa, montażu czy takich tam, to ma prawo wyrazić swoje zdanie. pzdr:)
Ktos napisze ze film mu sie nie spodobal, i narazi sie na osmieszenie z twojej strony, no i co z tego?
Tylko z Twojej. Ja również uważam Pulp Fiction za jedno z największych arcydzieł i za mój ulubiony film, ale to, że ktoś uzna, że ten film jest zły nie oznacza, że się kompromituje. Oczywiście, to tez zależy od tego jakich argumentów użyje.
Jak to szło w Ferdydurke? "Jak to nie zachwyca Gałkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Gałkiewiczowi, że go zachwyca".
Nie ma świętych krów
"Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.". Mimo, że jestem fanem "Pulp Fiction", to chciałem zadedykować ten cytat z Ferdydurke Gombrowicza ku przestrodze. Pozdrawiam ;-).
Mi PF sie bardzo podobal, swietna czarna komedia... i te dialogi o niczym haha.
odemnie 8/10, klasyk klasykim, uznanie uznaniem, ale mimo to skazani na shawshank czy k-pax zrobily na mnie wieksze wrazenie.
Ps. A d1wid niech ogarnie pieroga bo jest zalosny i sobie z tego sprawy nie zdaje.
Wydaje mi się,że chodzi tutaj o ośmieszanie się w bardzo wulgarny sposób, ludzi na filmwebie jest mnóstwo którzy komentują jakiś film:
"jaki beznadziejny o boze pelele" bez żadnego uzasadnienia, to jest śmieszne, o gustach się nie dyskutuje, jednemu podoba się to drugiemu co innego i żadna druga osoba nie powinna w to ingerować.
Co do Pulp Fiction uważam go za naprawdę świetny film ;-)
Bardzo trafnie to zostało powiedziane, brawo, mam nadzieję że parę twarzy zostało zatkane i nie będą się wypowiadać na tematy ,o których pojęcia nie mają, dla mnie, ten film to wyższy stopień wtajemniczenia kinowego , że tak powiem pozdrawiam
Jeden z nielicznych, który ma u mnie dychę. Świetny film. Nie uważam natomiast, że osoba, której się nie
podobał ośmiesza się, lub jest głupia. Jeśli miałbym osądzać ludzi takimi kategoriami pewnie nie zdawałbym
sobie sprawy z tego, że sam jestem głupcem.
Tak to wszystko prawda , ale , nie należy wypowiadać opinii o filach ,których się nie zrozumiało i mówić, że to kicha czy coś w tym stylu,bo świadczy to o niedojrzałości i braku zrozumienia dla kina przez wielkie "K" pozdrawiam Aga
Bóg może zmienić Colę w Pepsi, ale opinii buców nie zmieni. Udajecie ślepca to chodźcie z owczarkiem, ja mam oczy otwarte i wiem, że ten film jest genialny.
Trzeba być jak Jules. Mieć świadomość, że jest się tylko tyranią złych ludzi, ale się starać. Nie dosłownie, ale warto mieć pokorę i o ile dobrze zrozumiałem intencje zaczynającego wątek, jak się nie rozumie o co chodzi zachwycającym się filmem, to warto mieć pokorę, posłuchać i za jakiś czas ponownie obejrzeć. Nawet skrytykować jak się nie spodoba, ale skrytykować wiedząc co się krytykuje, a nie rzucać retoryczną papką.
do założyciela tematu: daj sobie chłopie na wstrzymanie;]]
film może się nie podobać, chyba nie stworzyli jeszcze takiego co by zachwycił wszystkich. A argument ,,Nad pewnymi dziełami się po prostu nie dyskutuje,, jest wg mnie już totalnie głupi. Sztuka po to jest, żeby n ajej temat dyskutować.
Tak dyskutować , ale nie obrzucać film i jego twórcę błotem , bo to ogromna różnica,a stwierdzenie że nad -pewnymi dziełami się nie dyskutuje- jest trafne ,bo są pewne dzieła do których można tylko coś dodać, ale nic ująć , do nich należy Pulp Fiction KONIEC , KROPKA pozdrawiam Aga
Hmm...to co jeśli komuś nie podoba się jakiś klasyk, film niemalże maniakalnego kultu [nie mam tu na myśli jakiegoś konkretnego tytułu] to jest jakimś niedorozwojem?? Przecież punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nam samym przecież nie każdy film się podoba, a ma on mimo to swoich fanów.
Jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie w kulturalny sposób, to jaki jest problem żeby uszanować jego zdanie?
jak już tak o PF. Jest to oczwywiście mój najukochańszy film, dla mnie osobiście doskonały, ale jest też dość specyficzny i przez to może nie spodobać się każdemu. Nie róbmy z niego jakiegoś bożka, któremu każdy ma oddawać cześć i chwałę. Każdy ma prawo do własnego zdania na jego temat i póki nie obraża ono nikogo, jest wyrażane w kulturalny sposób, to po co kogoś takiego obrażać, mimo że ma odmienne od nas zdanie?
Mogłeś od razu napisać ,,kto nie lubo Pulp Fiction to c**j mu w oko. Byłoby szybciej''