przeciez tekst: "sorry, najechalem na wyboj" jest zabojczy! no i oczywiscie jest on jednym z wielu zabawnych momentow w "Pulp fiction". a dla tych co nie przepadaja za specyficznym poczuciem humoru i lubia blyskotliwe kino, ten film bedzie rozwniez prawdziwym arcydzielem :)
to bardzo interesujące... zwłaszcza, że tam nie padają słowa "sorry, najechałem na wybój"...
Nie, to było tak:
Vega strzelił w łeb zakładnika, i tłumaczy do Julesa: "musiałeś najechać na wybój, dlatego wystrzeliłem".