Na tej amerykańskiej wersji spałam od połowy filmu,
a na polskiej zasnęłam na napisach początkowych i wiem, że dobrze zrobiłam.
Typowy film z okresu kiedy Hollywood taśmowo robił superprodukcje. Film bardzo się zestarzał i obecnie raczej śmieszy, ale rola Ustinova to standard Nerona, ciekawe jak tam nasz Quo Vadis
Ogląda się świetnie po dziś. Film oczywiście religijna propaganda, podobnie jest z Ben Hurem ale nie przeszkadza to w tym, że historie w obu są zwyczajnie dobre. Jakby nie patrzeć nie ma w tym temacie lepszych rzymskich filmów.
Kleopatra to nudnawy melodramat a Spartacus i jego historia niezbyt ekscytuje. Głupawego,...
Pierwsze widzę by baba, która nienawidzi innej powiedziała jej to otwarcie. Kazda inna by sie z nia zaprzyjaznila i dopiero wtedy gdy zdobyła by jej zaufanie to zniszczyła by ją.... Ach ten Sienkiewicz w ogole zycia nie znał...