Witam mam takie pytanko...Czy ktoś wie jaki tytuł miała piosenka śpiewana przez Beyonce w tym filmie...zdaje się że śpiewała ją w nim 2 razy...bardzo mi się podobała i byłbym wdzięczny za pomoc:))
Początkowo byłem sceptycznie nastawiony, ale w końcu zaakceptowałem Martina jako inspektora Clouseau. W sumie to nawet całkiem sympatyczny film. Trochę łagodniej traktujący inspektora niż Francuzki pierwowzór. Nawet kilka razy mnie rozbawił, a to raczej trudne. No i pozostawił mnie w dobrym nastroju
film ogólnie mi się podobał, uważam ze Martin nadawał się do roli inspektora, jedyna rzecza w całym filmie, która zostawia dużo do zyczenia jest scenariusz i fabuła filmu.
Fabuła jest łatwa do przejrzenia, mało w niej zagadkowości, napięcia,
pewnego rodzaju pościgów, i przede wszystkim akcja jest mało...
Naczytałem się, że to dno rowu mariańskiego, oglądałem z umiarkowanym zaciekawianiem i uważam, że krytyka tego filmu jest trochę przesadzona. Jedyne co leży na całej lini to scenariusz. Brakuje mu intrygi, kreatywności, dowcipów, sensu, inteligencji, bardziej wyszukanych gagów, dialogów, nawiązań. Winą reżysera w tym...
więcejWg mnie film pierwsza klasa. Kto nie zna sie na tego typu humorze nie zrozimie filmy. Potrafi naprawde rozbawić. Polecam!
Całkiem zabawna komedia :D 8/10 Beyonce ładnie zagrała, a Jean Reno i Steve Martin byli rewelacyjni :D
Czy ktoś wie jaki tytuł nosi piosenka, którą Beyonce śpiewa w studniu nagraniowym i w czasie gdy zostaje rozwikłana zagadka śmierci tego trenre?
Z pierwowzorem niewiele ma wspólnego, ale jest kilka śmiesznych akcji. Można spokojnie oglądać jest to typowy film na odstresowanie i... nic więcej.
Mi się "Różowa pantera" podobała. Większość scen była całkiem śmieszna (choć niestety nie wszytskie). To komedia, którą ogląda się bardzo przyjemnie. Martin i Reno wypadli nieźle, stworzyli zabawny duet. Jest i Beyonce, jedna z moich ulubionych piosenkarek, która wygląda pięknie i wykonuje fantastyczny numer "Woman...
Jaka to muzyka która leci w momencie kiedy inspekor clusee wraz z janem reno jadą tym swoim samochodzikiem na to przyjęcie..to jest po scenie jak steve martin ogladał to zdjecie na kompie i potem sie kampną gdzie jest ten klejnot... ten motyw leciał tez w filmie Uciekające Zakonnice co tam grał ten gościu z Monthy...
Tajemnicze morderstwo trenera piłkarskiego na stadionie pełnym widów wstrząsa opinią publiczną, stając się sensacją mediów i obsesją narodową. Podczas tego wydarzenia ginie bezcenny diament zwany ,,Różową panterą".Do śledztwa zostaje przydzielony totalny nieudacznik i fajtłapainspektor Clouseau.
Może ktoś zna piosenke kiedy Beyonce występuje na scenie a potem wpada komisarz i mówi że ona ma klejnot ,,Różowa Pantera,, coś kojarze tą piosenkę ale nie moge
Czemu takie niskie oceny ? Komedia jest bardzo fajna durzo humoru i wielki plus za to że film odbiega od głupkowatych Amerykańskich komedi typu "jazda na maksa " lub "o dwóch takich co poszli w miasto "
Zapowiedzi wydawały się śmieszne, a jednak śmiałam się tylko przez kilka momentów (jak Martin i Reno byli przebrani za zasłony). Steve Martin nie dorównał pierwowzorowi kreowanemu przez Petera Sellersa, "stara" Różowa Pantera nie ma sobie równych!!! :D
Pozdrawiam
Calkiem przyjemna komedia, z niezla obsada. Zdecydowanie najlepsza scena byl dla mnie na szybko wymyslony taniec glownych bohaterow :)
moze fabula byla taka sobie chociaz w filmie wystepowaly smieszne momenty. np. z migajacym swiatlem lub wyprawa beyonce do wyszywacza
Nie spodoba sie fanom starej pantery, ale tym co nie gustują w klasykach przypadnie do gustu, bo jest.......śmieszna
Ja myślę, że na tym filmie ciąży jakaś klątwa Sellersa, który postaci inspektora Clouseau nienawidził (pomimo iż w tej roli był genialny). Mnie w tym filmie najbardziej nie podobał się jednak Steve Martin, patrząc na jego kreację wydaję mi się, że ten debilizm Clouseau jest strasznie wymuszony, natomiast u Sellersa był...
więcej