Strasznie cieniutkie to było. Niby jest akcja, ale to wszystko takie ospałe i amatorskie, że szkoda słów i nerwów. Kino w najlepszym wypadku klasy "C" i przy tym "dziele" filmy z Milą Jovovich, to istne arcydzieła gatunku. Aktorów nawet nie oceniam, bo w tym filmie żadnych nie ma. To co najwyżej kelnerzy i pomywacze z...
więcej
Obejrzalem film !
Jest mocno sredni ma ogolny potencjal ale ...gra aktorska pozostawia wiele do zyczenia niestety! Rola Leona beznadziejna wogole praktycznie nie nawiazujaca do tego jk to wygladalo w grze ! juz o wygladzie postaci nie wspomne bo tez nie ma to nic wspolnego z orginalem !!! Gdzie sie podzial Barry?
Film ujdzie ale stary resident był dobry tu jest więcej the wolkinģ dead i jeszcze czasem silent Hill . Ale to moje zdanie . Ledwo wytrwałem do końca . Ta gra film ma potencjał czemu tak to pierdzielą. .
Może fani serii będą zachwyceni, mnie jednak nie urzekła ta produkcja. Troche bardziej odwzorowana jest gra, ale jednak fabuła jest słaba, mało wciagająca. Aktorzy zagrali słabo, inny temat to casting - aktorzy jakby nie pasowali do swoich ról. Całość wypada przecietnie, mnie nie porwał ten obraz... 5/10
Totalna szmira. Z plusów - niektóre lokalizację zostały fajnie odwzorowane, parę postaci było dobrze odegranych i fabuła nawiązywała luźno do gier. Ale, co z tego skoro aktorzy dobrani beznadziejnie, a do tego większość z nich fatalnie grała. Fabuła jest zlepkiem trochę pomysłów z gier, trochę myśli twórców i częściowo...
więcejGdzieś mi mignęło, że Netflix reklamował to jako wierną adaptację (czy coś w tym rodzaju). W rzeczywistości to bardzo luźna adaptacja w stylu filmów na podstawie gier kręconych w latach ’90 i ’00. Co ciekawsze autorzy mieli niezłego zeza koncepcyjnego nie mogąc się zdecydować czy jest to zjawisko wyśmiewane w memach z...
więcejDługo zabierałam się za oglądanie tego filmu, bo już sama obsada skutecznie mnie zniechęciła. Ostatecznie dałam szansę, ale nie wiedział, że będzie aż tak źle. Najbardziej ucierpiała postać Leona i nie chodzi tu tylko o brak fizycznego podobieństwa, ale i cały charakter, w grze Leon dał się poznać jako inteligentny i...
więcejFilm zdecydowanie utrzymuje ducha serii gier Capcomu i wszystkie zawarte w niej absurdy i głupotki. Pomimo (moim zdaniem) nie do końca trafionych w niektórych przypadkach doborów aktorskich to obsada daje radę i bez problemu mogłem traktować ich jako wariacje bohaterów, których wcześniej poznałem w grach. Przyjemnie...
więcejBawiłem się przy filmie świetnie :) Oczywiście że jest parę nieścisłości względem historii z gier ale o to właśnie chodziło żeby nie oglądać tego samego w wersji aktorskiej. Wielkie pochwały dla twórców za wierne odwzorowanie lokacji. Oglądało się świetnie, no i nie obraziłbym się gdyby powstał sequel. No i Leon...
Gdyby istniał filmowy odpowiednik pisania pod tezę, to ten film miałby tego mnóstwo. Mam przez to na myśli sytuacje, w których bohater zachowuje się dokładnie tak jak jest wygodnie scenarzyście, nawet jeśli nie ma to żadnego sensu, poza tym żeby się go pozbyć. Bohaterowie stoją jak słup soli w ciemnym pomieszczeniu,...
więcejPo seansie jestem pewny że film stworzyli prawdziwi fani serii gier i gdyby mieli większy budżet również mieli by większe możliwości.
Mam problem z tym filmem - nie jest on dobry, ale zły też nie jest. Ot taki przeciętniak. Niby jest to czego można się spodziewać po adaptacji gry czyli klimat i tempo (ale aż tak się mądrzyć nie będę, gdyż mój kontakt z serią gier RE jest bardzo skąpy, gdyż sposób rozgrywki zupełnie mi nie leży), ale z drugiej strony...
więcej
Przy tym filmie serial Netflixa wypada dobrze. Scenariusz to chyba został spisany podczas libacji alkoholowej. Gra aktorska... nie uświadczysz... Zamiast skorzystać z uniwersum Residenta i stworzyć coś nowego z nowymi postaciami dostajemy mierny film.. Ehh szkoda..
Zupełnie nie rozumiem, co siedzi w głowach osób odpowiedzialnych za casting, że do ról bohaterów, którzy są już zakorzenieni w growej popkulturze, biorą aktorów, którzy w ogóle nie przypominają growego pierwowzoru. Większość widzów takich seriali i filmów oczekuje, że zobaczą na ekranie znajomą twarz i od razu będą...
Po poprzednich częściach nie sądziłem, że będą w stanie zrobić jeszcze gorszego gniota. Wszystko w tym filmie zasługuje na ocenę co najwyżej 0/10.
Po samym zobaczeniu tytułu "Resident Evil" już wiedziałem, że będzie dno. Po 5 minutach filmu wiedziałem, że będzie dno. Po 50 minutach nie mogłem dalej tego oglądać. Nie...
W duchu dużo bliższy grom niż wszystkie filmy z Millą razem wzięte, ale przez rozlataną narrację 'tylko' niezły, bohaterowie nie dają się polubić na tyle, by im kibicować.