Po kilku obejrzanych survivalach utwierdzam się w przekonaniu, że nie są to filmy dla mnie. Chyba za bardzo oczekiwałam jakiejś porządnej leśnej jatki, a zamiast tego dostałam grupkę mężczyzn, którzy muszą się zmagać z naturą, a dopiero na drugim planie z mordercą.
Oglądałam oczywiście wersję uncut, ale nie mam pojęcia co mogli z niej wyciąć do ocenzurowanej, bo w zasadzie jest tylko jedna drastyczna scena (głowa nabita na kij), cała reszta to przedzieranie się bohaterów przez las, wodę itd.
Fabuła prościutka, dialogi przeciętne, aktorsko i pod względem specyficznego klimatu podciąga ocenę.
Łooo, chyba się posypią gromy na Ciebie teraz ;) No ale są gusta i guściki. Jak dla mnie - klimat wprost niepowtarzalny!!! 10/10
Jestem gotowa na lincz ;) Właśnie po tylu bardzo pozytywnych opiniach spodziewałam się nie wiadomo czego, a tak naprawdę nic mnie tu nie urzekło.