Coz ciezko mi na ten film najezdzac chociaz musze stwierdzic ze jednak nieco sie zestarzal. Niestety nie mialem okazji obejrzec go dobrych juz kilka lat temu wiec brakuje mi tego sentymentu w oczach na widok tych robocikow.
Jesli chodzi o plusy to bez watpienia klimat. Co prawda inaczej sie teraz odbiera taki film gdy technika poszla bardzo do przodu co nie zmienia faktu ze roboty walczace ze soba na pustkowiu..te trybuny kibicow i walka dobra ze zlem trzymaja sie na poziomie i film potrafi wciagnac. Plus to takze praktycznie ciagla akcja oraz efekty,ktore co prawda czasem raza swoim wykonaniem ale z drugiej strony jest kilka fajnych scen ktore moge utkwic w pamieci.
Co do minusow to chyba jedynie to ze wlasnie nieco sie zestarzal..coz efekty raczej sentymentalne niz wgniatajace w fotel, oraz poniekad nasi bohaterowie- dobry bohater,ktory jest przykladem ultradobrego bohatera potrafiacym oddac nawet zycie za innych gdyby to bylo konieczne oraz zlego bohatera,ktory sie nie patyczkuje. Koncowa scena tez jest nieco zbyt schematyczna-zyli dlugo i szczesliwie...
Coz podsumowujac film warto obejrzec,ale nie mozna wymagac tez od niego jakis cudow. Ogladajac ten film przyszedl mi na mysl Potwor z bagien- to wlasnie takie filmy ktore nieco sie zestarzaly,mialy niezaspecjalne efekty,ale wszyscy z lezka w oku je wspominamy i sentyment pozostal.
8/10