niepodobał ci się ten film ??
owszem jest idjotyczny ale fajowy w tej idjotyczności .
a piosenki bąba
to ze nie czujesz specyficznego klimatu tego filmu, nie oznacza, ze jest on debilny- proponuje wrócic do "domowego przedszkola", tam jest twój poziom. nie pozdrawiam.
come on come on now touch me, i wanna be touuuched, :P ta piosenka podbila moje serce :D hehe no i Susan wykonująca ją :P wiec zglaszam sprzeciw :P :D
come on come on come on now touch me (babe) to akurat Jim Morrison, a Susan śpiewa Touch-a, touch-a, touch me, I wanna be DIRTY, co nadaje całości nieco inny wydźwięk...(no, może niekoniecznie inny, ale ja ogólnie lubię słówko dirty :)))
po prostu uwielbiam te konstruktywne, mające w sobie tyle treści, wyrażające wszystkie głębokie odczucia słowa krytyki niektórych użytkowników filmwebu...
Mnie już użekła pierwsza piosenka "Science Fiction/Double Feature"
"[...]At the late night, double feature, picture show
I wanna go - Oh oh oh oh"
Coś cudownego, i te erotyczne piękne usta śpiewające ją, ehhhhh....śliczny film, ściągnąłem już soundtrack i kupiłem oryginał na VHSa :)))))