Gdy pierwszy raz obejrzałem ten film byłem zachwycony, na następny dzień chciałem być bokserem, wiecie tam w domu udawałem Rocky'iego, lae te plany boksera trwały krótko...bardzo mi się podoba w filmie wizja boksera zpodziemia, który ciężko pracą wspina się na szczyt...jest to nie umierająca postać i nie umierający film do którego warto wracać...