A mianowicie, motyw w którym Joey Tai chce przekupić Stanleya. Odpowiedź na jego propozycje: "Nie jestem Włochem, jestem Polakiem - mnie nie kupisz" :)
Gdzie Ty dziewczynko widziałaś to "jeżdżenie", bo jak wskazuje choćby tekst powyżej było właśnie na odwrót. Tak to jest jak się dzieci za filmy dla dorosłych zabierają...
"Chciałbym być miłym facetem. Naprawdę. Po prostu nie wiem jak być miłym."
"Wielkim jest ten, który będąc dorosłym, wciąż zachował duszę dziecka."
Scena świetna , ale mnie nie rozbaiwiła a raczej poczułam się dumna będąc Polką.
marta_34 mylisz się , jakie "jeżdżenie" ?
Dla mnie ten film to klasyka ubiegłego wieku , a sam Mickey w roli polaka - rewelacja.
Pozdrawiam Nati ;d
Nie ma co mówić, brzmi tekst brzmiał dumnie, ale wiesz, skojarzyło mi się też z naszymi politykami i tak sobie pomyślałem: " panie White, nie wszyscy Polacy" :) Sam film naprawdę dobry, zresztą Mickey Rourke, zdarza mu się :)