mamy same plusy w filmie: klimat lat 70tych, dobra obsada, b.dobra fabula, super zdjecia, malutka Helen Hunt ;)
A co do pierwszej sceny wykolejenia - naprawde zapiera dech, rewelacjna.
Timothy Bottoms troche niemrawy, ale daje rade jako zamachowiec.
9/10.
Film obejrzalem dzisiaj, po raz trzeci. Jesli idzie o scene wykolejenia kolejki to wyraznie widac manekiny w wagonikach. Timothy Bottoms raczej wyrachowany niz niemrawy. Moim zdaniem zagral bardzo dobrze przestepce: inteligentny i opanowany. Po za tym zgadzam sie z autorem wypowiedzi: klimat lat siedemdziesiatych, fabula, zdjecia bardzo dobre. No i muzyka podkrecajaca napiecie...