Przy sobie ? To poszliście na spontan ? Zobaczyliście plakat i od razu do kina ? Wybacz ale ja jeżeli nie znam tytułu to zawsze oglądam chociaż trailer żeby zapoznać się powierzchownie z fabułą i humorem.

Tak. Mieliśmy robić co innego, ale postanowiłem ja zabrać do kina. Teraz też będę tak robił. Już nigdy nie zaufam przeczuciu ;)

I słusznie. Nastały takie czasy że powstaje mnóstwo filmów animowanych i podobnych które wbrew pozorom nie mają nic wspólnego z ową bajką. To są te właśnie bajki dla dorosłych. Dlatego trzeba uważać i nie dać się nabrać i lepiej wcześniej przejrzeć różne materiały i opinie dotyczące filmu na który się wybieramy.

dokladnie.
pamietam, jak rodzice zabierali 12latkow na 'sale samobojcow', bo 'chcialy obejrzec'. nic nie pomagaly tlumaczenia, ze to zdecydowaine nie jest to dil dla dzieci.
nikt nie bedzie za Ciebie myslal. niestety ludzie coraz czesciej mysla, ze jak zaplaca pare groszy, to sie wszystko za nich zrobi - od myslenia poczwaszy na podtarciu tylka skonczywszy.

Od zajmowani się dzieckiem nie są pracownicy kina. Trzeba było zostawić dziecko w miejscu do tego odpowiednim jeśli byłeś w multipleksie to tam w większości są takie place do zabawy gdzie można zostawić dziecko pod opieką osób do tego przeznaczonych .

U nas niestety nie ma takiego miejsca, bo to wiocha. Mogłem ją co najwyżej zostawić w samochodzie na parkingu.

na przyszłość niczym pujdziesz na coś do kina z dieckiem, przeczytak choćby krótką informację o filnie - zapewne byś znalazła informację że film jest od 15 lat!!!!! Jak zabierasz dziecko na harrego pottera - to ktoś ci przy kasie mówi że ten film jest od 15 lat? nie - niestety Panie w kasach liczą na twoją inteligencje :)) tym razem się przeliczyły, a swoją drogą, przy kasach w Multikinie jest na stojakach formatu A4 informacja - film "Roman Barbarzyńca" nie jest filemem dla dzieci!!!! z wielkim wykrzyknikiem.

Pewnie jak zobaczyli mój temat to wywiesili taką informację na stojakach. Wcześniej nic nie było.

'Pewnie jak zobaczyli mój temat to wywiesili ' he, he. Ludzie nie widzicie, że ten facet coś muli. W tym co pisze (odpisuje) nie ma żadnego składu, ładu i sensu !!!

Jest napisane jak wół na stronie filmu, że jest od lat piętnastu. Czego człowieku oczekiwałeś? A historia że twoja córka pozażyna ciebie i żonę... chłopie, naprawdę? Zresztą nawet jak jej coś odwali (ale was nie pozabija :D) to tylko twoja wina. Było sprawdzić film. Jak myślisz, czemu mój kuzyn, który ma już własne dzieci, niezależnie od tego co myśli o filmie (na przykład kiedyś myślał, że "Włatcy Móch" to bajka dla dzieci i chciał to włączyć dzieciakowi, najpierw o serialu poczytał i zmienił zdanie) sprawdza na stronie od ilu lat jest dany film?

Jezu! Dajcie człowiekowi spokój!Nie wiedział, chciał dobrze to poszedł!
Każdy uczy się na błędach! Nie rozumiem was!On kocha swoją córkę,chciał pójść do kina a debile ich wpuścili!
Normalny człowiek, D-A-J-C-I-E S-P-O-K-Ó-J !!!!!!!!!!!!!

Jakie debile ich wpuścili ? To w jego obowiązku jest sprawdzić ograniczenia wiekowe.
Nie jest to zadanie dla pracowników kin pilnować wieku wchodzących osób, tym bardziej że dziecko wchodziło pod nadzorem i opieką rodzica. Czepiać się w taki sposób można byłoby gdyby pracownik kina wpuścił samą taką trzyletnią dziewczynkę bez opiekuna.

Trzymają się zasad, a są one takie, że jeżeli jest chociaż jedna osoba, która ukończyła minimum lat, jakie trzeba mieć, żeby wpuszczono grupę na film, to mają obowiązek ich wpuścić. Jeśli nie, to osoba, która ma sprzedać im bilety musi ich poinformować, że nie mogą wejść, bo są za młodzi.

Nie debile ich wpuścili, wykonywali swoją pracę jak należy. Człowiek uczy się na błędach, fakt i z tego (może) się nauczy, że sprawdzanie kategorii wiekowej filmu, przed pokazaniem go dziecku to jego obowiązek. Jeśli tego nie zrobił nie ma prawa czepiać się tych, którzy go wpuścili. Jak już mówiłem, jeżeli jest chociaż jedna osoba, która ukończyła minimum lat, jakie trzeba mieć, żeby wpuszczono grupę na film, to mają obowiązek ich wpuścić. Jeśli nie, to osoba, która ma sprzedać im bilety musi ich poinformować, że nie mogą wejść, bo są za młodzi.

Dziękuję za wsparcie. Rzucili się na mnie jak sfora wściekłych rottweilerów.

Napisałaś - "który ma już własne dzieci". Przy kolejnym dzieciaku też już będę wiedział. Uczę się na tym :P

On się nie uczył w ten sposób. On po prostu wie, że pozory mylą i nie wszystko jest takie jak wygląda, więc od zawsze sprawdzał filmy (oczywiście nie te najbardziej oczywiste, przecież nie upewniał się przed puszczeniem młodszym Johnny'ego Bravo).

od razu widać (nawet po plakacie), że to nie jest film dla dzieci. miej pretensje sam do siebie. to tak, jak byś oskarżał twórców Simpsonów, że na plakacie są postaci rysunkowe, żółte i uśmiechnięte, a przecież ten serial nie jest dla dzieci.
poza tym, ja od urodzenia oglądałam z bratem South Park i jakoś nie wpłynęło to negatywnie na moje postrzeganie świata, więc nie rozumiem Twojego bólu dupy.

Masz świętą racje.. Ja także jak byłem dzieckiem oglądałem takie bajki jak np. "DragonBall" która także totalnie nie była bajką dla dzieci a rodzice nie cudowali jak z bratem oglądałem ją.. Na dodatek nie odbiło się to na mojej psychice.. Dzisiaj jestem spokojnym, zrównoważonym, szczerym, uczciwym człowiekiem.. Więc nie rozumiem po co założyciel tematu ma do wszystkich pretensje że film okazał się nie za bardzo dla dzieci.. Nie od dzisiaj wiadomo że teraz bajki bardziej robione są pod młodzież czy dorosłych bo małe dziecko po prostu nie rozumie żartów i przesłań które dana bajka pokazuje.. Po to jest rodzic żeby dziecku w razie czego zrozumiało o co w filmie chodziło aby tego opatrzenie i zbyt dosłownie nie odebrało.. Jak dla mnie Roman Barbarzyńca to świetna zabawna bajka.. Posiada świetny klimat.. ;))) Poza tym nie rozumiem o co tyle krzyku dzisiejsze bajki na Cartoon Network są o wiele gorsze i bardziej brutalne niż ta bajka.. A mimo to dzieciaki i tak nałogowo CN oglądają i nikt o to tyle krzyku nie robi.. Naprawdę ludzie zastanówcie się.. ;))

ja i moja rodzina dziekujemy Dead_Man_is_mad za duzo smiechu przy czytaniu panskich komentarzy. ;))
a co do filmu... bylam dzis w kinie z 8- letnia siostra. po przeczytaniu jaki ten film jest okropny zastanawialam sie czy to dobry wyobor. racja - nie jest dla dzieci. Ale nie przesadzajmy, ze jeden film wplynie na ich psychike i zaraz zaczna rodzine mordowac xd widzialam ze siostra wielu rzeczy nie zrozumiala, i to jedyne przeciwskazania jak dla mnie. nie bylo nic az tak strasznego, czego nie zobaczy w telewizji.

Święta racja.. Dzieci w tej chwili w telewizji oglądają dużo gorsze bajki.. I jakoś jeszcze nikomu na psychikę źle te idiotyczne bajki na Cartoon Network nie wpłynęły.. Tam to dopiero horrory lecą.. ;p Ale na to nikt nie zwraca na to uwagi i nikt nie cuduje i nie wymyśla idiotyzmów że go dziecko zamorduje w nocy.. Bez przesady.. tak to po każdej idiotycznej bajce by trzeba dziecko w najlepiej jakiejś izolatce zamykać bo się na nas rzuci.. ;P Jednak głupota ludzka nie zna granic.. xD

Teksty tego Dead są także na fabułe jakiegoś Filmu.

indyk90 - to z izolatka to w sumie idealny pomysl dla mojej siostry,dzieki! <3 + zgadzam sie calkowicie z Twoja wypowiedzia.

"i jakoś nie wpłynęło to negatywnie na moje postrzeganie świata, więc nie rozumiem Twojego bólu dupy."
Właśnie wpłynęło. Nie chcę żeby moja córka była taka wulgarna.

ma dwa lata, myslisz, ze cokolwiek z tego zapamieta?

Trzy lata. Obawiam się, że tak. Oglądałem dokument, z którego wynika, że osobowość i wszystkie gusta smakowe kształtują się do szóstego roku życia.

Och, po prostu wyluzuj troszeczke! :) jestem pewna ze kazdy tu w tym wieku widzial gorsze rzeczy i zyje.

Ja jak miałem 3 lata, to nie miałem nawet telewizora. Cały dzień myłem butelki po piwie, żebyśmy mieli za co kupić chleb.

Przesadzasz. Obejrzenie jednego filmu nie zrobi z dziecka wandala, że się tak wyrażę, więźnia patologii, czy psychopaty.

Obyś miała rację. Ale wiedz, że jak się nie zaloguję, któregoś dnia, to może oznaczać, że leżę już sześć stóp pod ziemią.

Mówię ci przesadzasz. A swoją drogą, "miał", a nie "miała", jestem facetem...

Wystarczyło wcześniej obejrzeć zwiastun, albo poczytać trochę w internecie o tym filmie, a nie byłoby oburzenia. Poza tym film jest przeznaczny dla osob w wieku 15+, tak więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi człowieku...

Skoro jest przeznaczony od 15+, to nie rozumiem czemu sprzedali bilet mojej trzyletniej córce.

Sądzę, że sprzedali je panu, a nie pana córce...

Córce. Ja w tym czasie kupowałem popcorn i colę.

Tzry letnia córka kupująca bilety? Chyba sobie pan kpi... A jeśli nawet tak było to wystarczyło upilnować dziecko.

Bardzo często sama kupuje, tak samo w sklepie osiedlowym. Daję jej pięć złotych i kupuje różne słodycze. Sprawia jej to frajdę :)

A mi sprawił frajdę ten film. Tylko, że wcześniej dowiedziałem się co idę oglądać...

27 lipca, godzina 15:50: "Co do osoby, która sprzedawała bilety, to wiedziała, że chcę zabrać na to dziecko, bo powiedziałem jej - jeden bilet dla mnie - normalny, a drugi dla dziecka - ulgowy - i trzymałem ją na rękach. Po prostu miała gdzieś psychikę mojego dziecka." ZDECYDUJ SIĘ GOŚCIU.

Przecież to logiczne, że sprzedawca będzie chciał sprzedać bilet komukolwiek, w końcu na tym zarabia kino. A film nie ma jako takich ograniczeń wiekowych. Mówiłem już wcześniej, starczyło poczytać o filmie. Nie rozumiem w ogóle jak można w ciemno iść do kinai wydawać kase, a później narzekać tak jak to wyżej jest widoczne...

Próbowałem wytrzeć to zdarzenie z przeszłości i zaczynam mieć rozmyte wspomnienia z tego dnia. Już nie wiem co jest prawdą, a co moją wyobraźnią.

dlatego zanim pójdę z dzieckiem do kina robię research i dopóki nie mam pewności czy moja córka nie będzie się nudzić ani bać to na żaden film nie idę. Na tym polega odpowiedzialne rodzicielstwo. Wychowanie dziecka nie sprowadza się tylko do nakarmienia, ubrania i ewentualnie zajęcia czymś dziecka.

Odpowiedzialne rodzicielstwo to szersza kwestia i to, że ktoś się potknął o patyk, nie oznacza, że od razu zabiera dziecko do lasu.

Szanowny Panie możeby warto sprawdzić na co się zabiera dziecko do kina? Szczególnie, że jak BYK pisze wszędzie, że to film od 16 lat?

Nie widziałem jeszcze byka, który by potrafił pisać. Muszę uważniej przyglądać się światu.

A mi puszczali normalne bajki a jestem nienormalna. Choć marne to chyba dla Ciebie pocieszenie.

Faktycznie marne pocieszenie, a nawet żadne i teraz wiem, że nawet jak będę się starał, to może w przyszłości zarzynać sąsiadom koty.

hahahaha :D kto idzie z 3 letnim dzieckiem na ''bajke'', ktora reklamuja dwa gole poslady w stringach ?! :D

W kinie był chyba ten plakat
http://1.fwcdn.pl/po/64/38/566438/7471723.3.jpg?l=1340961732000

Wyglądał niewinnie, ale teraz po seansie już nie potrafię na niego spojrzeć jak dawniej :P

Właśnie. Recenzje, trailery, a w razie czego zawsze można się poradzić sprzedawców, czy np. warto iść na to z dzieckiem. Jeśli dziecko jest pod opieką dorosłego, to nikt nie zwraca uwagi na to, czy jest to nieodpowiednie, bo zabiera go osoba pełnoletnia na własną odpowiedzialnosć.