Hmmmm...no wiesz...ja się nie śmiałam na tym filmie, bo nie było z czego, ale też się nie bałam, nie wiem czemu, ale jak narazie nie było takiego horroru, którego bym się bała(coś typu mojej przyjaciółki, że patrzy przez palce) zawsze ogladamy razem po północy i jakoś na mnie to nie działa, oglądam horrory z lekkością, jeśli można tak to nazwać.
Zgodzę się, film maciekawą fabułe, bo zabójcze rośliny są żadkościa, najczęsciej jakięs zwierzęta, duchy, blade japonki. ;)))
Film można obejrzeć jako filmik przygodowy, ale nie mogę powiedzieć żeby nastwawiać się na bacie się go ^^
Pozdrawiam, Dominika

kobieto, powiem szczerze, ze ci trochę zazdroszczę. Ja /wstyd się przyznać/
"bojuch" jestem okropelny, obejrzenie dobrego horroru w środku nocy?!?!
W życiu!. Wiem ze to troche głupawe, ale widocznie mój typ tak ma ;)
Zgadzam się z wami, fajny film, trzyma w napięciu, ciekawie rzecz pokazano, aktorzy nieźle zagrali....NIe chce powtarzać tego co wyżej już napisano.
Miałam natomiast takie odczucie, ze trochę tej makabry było zbyt duzo.
Szczegolne juz pod koniec filmu, zapędy "pana doktora" były ..ciutke
przesadzone.
Miałam wrazenie ze jeszcze trochę, i film przemieni sie w farsę.
W każdym razie film fajny, z czystym sumieniem mogę go polecić innym.
Pozdrawiam

Bardzo dobrze to ująłeś czytałem poprzednie posty i doszłem do wniosku, że to chyba jedyny sensowny post na temat tego filmu. Ogólnie też się nie bałem film przygodowy z nutką lekkiego dreszczyku nie wiem jak wy, ale ja oglądałem troche zjarany w nocy to przyznam się bez bicia, że były sceny strachu. Nie jestem jakimś fanem horrorów osobiście ich nie trawie! Nie lubię większości w stylu wyskakującej zjawy zza zakrętu. Lubie serię Underworld i Blade1,2 a tak po za tym to czy ja wiem ..raczej nie nawet jak na siłe próbuje obejrzeć jakiś to mnie drażni debilna fabula zmierzająca do krwi i flaków albo Rambo vs zombie no błagam to jest żałosne.
Jeszcze na koniec dodam, że w filmie Ruiny bardzo ujęła mnie rola Laury Ramsey. Jest piękna, bardzo podobają mi się kobity o takiej urodzie ^^
W Ona to on (siostra bardziej sie cieszyła jak go załatwiłem) wyglądała również olśniewająco .

zgadzam sie jak najbardziej z opinią na temat tego filmu, trzyma w napięciu do samego końca, też lubie włączyć horror w nocy bo wtedy najlepszy klimat:] a w dzień to jakoś mi się nie wkręca... Ogólnie to bardzo ciekawy film, nawet troche dramatu w nim było;p a czy się bałam? hmmm za dużo horrorów się naoglądałam już w życiu żeby się bac;) ale całkiem dobry film! Również polecam!