Jak się zaczynał myślałem, że zobacze coś co nie będzie mnie wstanie zainteresować, przygotowałem się na wystawienie niskiej oceny. Jakże się myliłem. Już po paru scenach widać było, że jest to w miare oryginalny horror. Grupka ludzi jest uwięziona na szczycie piramidy, która jest porośnięta "żywą" rośliną traktującą krew jak wodę. Fabuła nie wygląda zbyt zachęcająco, ale film nadrabia to pesymizmem i krwią oraz atakami (w zasadzie jest tylko jeden atak) roślinki. Sama roślina oprócz tego, że jest "rządna krwi" i przypomina konopie, potrafi... A zresztą sami obejrzyjcie to się dowiecie. Film ma u mnie mocną 7.
Pozdrawiam
Przyłączam się do oceny w/w.Przyznam szczerze że po tych wszystkich komentarzach zrezygnowałem z pójścia do kina czego teraz żałuję, bo po oglądnięciu w domu doszłem do wniosku że nie byłoby to stracone 90 minut:).Fil ma u mnie w pełni zasłużoną 7-czkę, byłoby na pewno wiecej no ale czytałem książkę która notabene zrobiła na mnie ogromne wrażenie i jednak jakby na to nie patrzeć za dużo tu przekłamań w stylu np.w książce to nie Mathias spadł z liny tylko grek, nie w Stacy "zamieszkała" roślina tylko w Ericu itp. itd., długo by można wymieniać, co nie zmienia faktu że film był bardzo dobry i na 7/10 w pełni sobie u mnie zasłużył.
Pozdro.