Film nie był taki zły jak sobie wyobrażałem po waszych ocenach...Po pierwsze jedna zasadnicza różnica miedzy ksiazka a filmem Stacy była brunetka a Amy blondynka Po drugie Stacy nigdy nie zeszła do szyby a winorośl była w Ericu bo to on zszedł po Pabla do szybu i to Pablo miał złamany kręgosłup nie Mathias aha i Pablo=Dimitri.W filmie kazdy ginął inna smiercia niz w ksiązce np. Mathias zginał tak jak Amy a Eric tak jak Mathias.Nie bede sie rozpisywał A i jeszcze jedno w ksizce zgineli tak : 1 Amy(w filmie jako jedyna przezyła hihi) 2 Jeff 3 Pablo 4 Mathias 5 Eric i ostatnia zgineła Stacy. No to tyle choc jest tego wiecej o wiele wiecej. Teraz moja ocena Film na podstawie ksiazki został dobrze zrobiony od 1/10 daje 6 a film jako film podobał mi sie na 9 bo mówiac szczerze mam juz dosc ogladania psychopaty znecajacego sie nad innymi pomysł z winorosla był swietny zarówno w ksiazce jak i w filmie Ogólnie od 1/10 dam 8.FILM POLECAM A KSIAZKE JESZCZE BARDZIEJ
Książki nie czytałem, ale mam pytanie, czy naprawdę była taka dobra? Bo po filmie tak ogólnie to żadnego większego ani mniejszego potencjału nie widziałem. Od kolejna grupa pięciu (dlaczego zawsze musi ich być pięciu?) nastolatków, które są mordowane przez przerośniętą winorośl, czy co tam, ten gostek który łamie kark, jest skazany na wszystkie najgorsze sadystyczne sztuczki ze strony roślin i ludzi, w końcu ginie i nikt ze stojących dookoła nie jest specjalnie zaskoczony tym że jakieś pnącze właśnie podkrada sobie ciało ich kumpla, BA wydaje im się to wcale nie przeszkadzać bo nie mają jakiejś żywiołowej reakcji wydostańmy go z tamtą. Są jeszcze Indianie którzy stoją pod piramidą i nic, nie wywieszą tabliczki "nie wchodzić", nie postawią sobie namiotu z jakimś gostkiem na staży żeby ten pilnował piramidy. Wszystko to można było by uznać za drobne nie dociągnięcia ale ten film po prostu nie ma dociągnięć. Więc zastanawiam się czy książka była chociaż trochę lepsza, i nadawała jakikolwiek sens działaniom ludzi i roślin?
Więc tak w ksiazce jest ich 6 nie 5 ;] Ksiazka jest super sto razy lepsza od filmu ale głupio tak pierw zobaczyc film potem czytac bo juz wiesz kto zabija i wogule ale w ksiazce kazdy ginie inaczej i nie tak w kolei jak w filmie choc główna zagadka ksiazki było kto zabija i kto zginie polecam ksiazke jak ja zobaczysz film tez ci sie spodoba pozdrawiam
kaisążka była dobra nie z powodu fabuły, ale z psychologicznego punktu. autor przedstawia postacie, można powiedzieć "od wewnątrz" i dlatego opowiadanie wciąga, bo czytając to wczuwamy się w sytuację bohaterów. filmu jeszcze nie widziałem więc go nie oceniam, ale wiem, że ciężko tą książkę dobrze zaadaptować na potrzeby filmu (chyba że się liczy na kolejny horror który ma na celu zapewnić odbiorcy tylko i wyłącznie prostą rozrywkę).