naiwny. Szlachetny komunista ot oksymoron, ale powojenne Włochy czy Francja nie wiedziały czym on naprawdę był więc mogli sobie takie fałszywe i naiwne obrazy o wolności, którą mogą nieść komuniści kręcić. I tutaj akurat świetne słowa tego nazisty do księdza, nie pomylił się w niczym. Dam 7 bo mimo wszystko film dla włoskiego neorealizmu epokowy i bez niego nie byłoby innych już bardziej genialnych dzieł.