Słaby punkt Forum

Film dobry i obiecująco się zaczynający. Natomiast zakończenie skrojone jakby nie na miarę. Ale oceńcie sami.

na poziomie polskich "komedii romantycznych". Mam wrażenie, że ten film powstał tylko po to żeby zareklamować nowy telefon Samsunga. Jedyne czego mi brakowało to plansz z logo producenta co 15min. Pewnie dla tego sir Anthony miał minę jakby grał za karę.

Pomysł na film był niezły, ale jego realizacja w ogle mnie nie porwała, wręcz zawiodła. Momentami po prostu zmuszałam się do ogladania filmu... Szkoda, bo mógł wyjść całkiem porządny thriller...

A gdyby nie było cudownego naboju i ratującego sprawiedliwość pistoletu, to co ? Czy bez narzędzia zbrodni nie ma sprawy ? Bo jeśli tak, to po co bandyta w ogóle strzelał i uknuł misterną intrygę, skoro mógł zwyczajnie małżonkę udusić sznurkiem, po czym sznurek ten, biorąc pod uwaqgę osobę aktora, zjeść. Ileż wtedy...

Zastanawia mnie jedno. Na jakiej podstawie na końcu wznowiono rozprawę. Przecież Hopkins pod koniec mówi, że nie mogą go oskarżyć już o to samo (o usiłowanie morderstwa) tu z kolei wtrąca się prokurator i mówi, że mogą go oskarżyć o morderstwo. Jakie morderstwo? Przecież de facto nikt nikogo nie zabił, a Hopkins...

Wielokrotnie spotkałem sie na Filmwebie wśród tematów przy wielu filmach "jak na swój garunek ..." . Niech ktoś mi powie co to oznacza? Wg mnie film ocenia się jako film, jako całokształt, a nie za gatunek/gatunki będące w tym filmie. Chociażby "Słabego punktu" nie będziemy przecież oceniać jako komedii gdyż komedią on...

Dobry film, na dobry poziomie aktorskim i dość sprawnie zrealizowany, ale brakuje mu polotu i pasji. A tu dają 10 na 10 inni piszą, że mistrzostwo, a ja się poważnie zastanawiam czy byłem na tym samym
filmie ? Wrażenia jakiegoś na mnie wielkiego nie zrobił.

Dobry film na wieczór, nic więcej ale też nic mniej.

fanow anthonyego hopkinsa z pewnoscia do tego filmu zachecac, wybil sie tu na wyzyny swoich mozliwosci aktorskich i zagral na prawde pieknie. film bardzo wciagajacy i wg. mnie jeden z lepszych w tym roku. pomimo ze temat juz nie raz przerobiony, tu zostal przedstawiony w calkiem dobrym stylu

warto obejrzeć, nie ma mowy o nudzie.8/10.

................................................

Jeden człowiek wykazał się nie lada sprytem i odwagą zarazem. Znakomita obsada - to trzeba niewątpliwie przyznać. Świetna gra Hopkinsa, no i oczywiście Goslinga. W tym przypadku widać, jak gotów jest zachować się człowiek w ekstremalnych momentach. Widać bowiem w jak rzetelny sposób przemyślał swój plan piecząc...

film fajny. koles sobie zaplanowal wszystko prawie jak w prison breaku :)

Ten film dostalby odemnie 10 gdyby wygralo zlo i gdybysmy nie dowiedzieli sie jak do tego wszystkiego doszlo!! pzdr

aktorstwo pierwsza klasa intryga wciagajaca tylko fajerwerków na koniec zabrakło. ot stara dobra podmianka(patrz big lebowski:)). ale plusów o wiele więcej niż minusów także według mnie warto.

Filmek swietny.Jestem ciekaw kto przewidzial zakonczenie tzn rozwiazal zagadke??

"The Fracture" to DOBRY film. A szkoda, bo patrząc na obsadę aktorską chciałabym stwierdzić, że to bardzo dobry film! , że to świetny film! , wręcz arcydzieło!. Nie stać mnie jednak na taką opinię. Dlaczego? Pewnie dlatego, że przymierzając się do obejrzenia "Słabego punktu", miałam wielką nadzieję, że zobaczę coś...

Dziwie sie sam sobie ze bylem wstanie obejrzec caly ten film naprawde nic specjalnego poprostu jak najdalej od slabego punktu

Dobra fabuła( która jednak pełna jest nielogiczności i typowo hollywoodzkich uproszczeń) i przede wszystkim sprawna narracja sprawiają że film ogląda się z zapartym tchem. Nie ma chwili na nudę. Ale poza rozrywką na solidnym poziomie film nie ma do zaoferowania nic więcej. Hopkins i Gosling są wiarygodni, ale daleko im...

Mam problem z tym filmem. Bo teoretycznie gdy zrobimy porównanie między plusami, a minusami "Słabego Punktu", to przeważają jednak plusy. Ale że film był rewelacyjny, powiedzieć niestety nie mogę...

W gruncie rzeczy historia jest prosta. Ted strzela do swej niewiernej żony, a gdy na miejsce zbrodni przyjeżdża...

Poza może dość ciekawą fabułą nie odnalazłam w tym filmie nic interesującego... Jak to lubi bywać w amerykańskich filmach tego pokroju - dialogi, w których bohaterowie silą się na jakieś wielkie mądrości, a w rezultacie wychodzi z tego jedna wielka niezrozumiała papka. Wydaje mi się, że w jednym wypowiedzianym zdaniu...