Nie przypominam sobie, żebym oglądał film z tak fatalnymi dialogami jak w opisywanym. Dokładniej rzecz ujmując - większość tekstów to bełkot mówiony przez rękaw. Tragedia!!! Miałem to szczęście (poniekąd), że mogłem cofać poszczególne "wypowiedzi", a mimo to jakieś 20% i tak pozostało zagadką. Współczuję oglądającym w kinie.