Idąc do kina nie liczyłam na wiele znając kilka polskich filmów pseudo-kryminalnych (w większości z nich grał Cezary Pazura) dlatego po obejrzeniu tym bardziej byłam pozytywnie zaskoczona tym filmem. Na prawdę dobry polski kryminał z ciekawą fabułą. Świetna gra aktorska (szczególnie J. Chabior i O. Bołądź). Mimo, że nie przepadam za tym gatunkiem bardzo mi się podobał. Polecam szczególnie widzom uprzedzonym do polskich filmów kryminalnych/sensacyjnych bo okazuje się, że polskie kino i w tych gatunkach możne się dobrze sprawdzić. Na pewno obejrzę ponownie jak tylko będzie dostępny online :)
Pazura? Zmiłuj się, przecież to on ciągnął całe polskie kino w latach 90-tych. W polskich filmach niemal zawsze kuleje scenariusz, więc film ratują dobre role i pojedyncze dialogi. W Polsce poza dramatem nie istnieją inne gatunki, a jeśli ktoś widział polski thriller tzn że oglądał polski dramat z dreszczami na plecach.
Mimo obecności największej gwiazdy polskiego kina- Cezarego Pazury, filmy z nim były w większości beznadziejne ;) Co do scenariusza to pozostawię bez komentarza.. jeżeli jedynym sukcesem filmu ma być pojedynczy dialog to ja raczej zrezygnuję z jego obejrzenia ;-) Przez wcześniejsze "kinowe" doświadczenia jestem teraz zniechęcona do polskich filmów i dlatego zaskoczyły mnie Służby specjalne i tak pozytywnie się wypowiedziałam :)