Swoją trzecią już odsłoną, Saga "Zmierzch" wyszła w miarę obronną ręką. Przede wszystkim dzięki temu, że mimo dalszej dominacji wątku romantycznego, (który nawiasem mówiąc od czasu "Księżyca w nowiu" zamienia się w meksykańską telenowelę) film został nastawiony bardziej na akcję i pokazanie widzowi niewiarygodnych umiejętności wampirzego gatunku, oraz historii powstania części bohaterów żywiących się krwią.....
Pełna moja recenzja i możliwość jej komentowania na moim blogu pod tym linkiem:
http://www.filmweb.pl/user/Juby_/blog/524922
to twój idol i Bóg, którego powinieneś wychwalać i śpiewać podniosłe piosenki swoim błagalnym głosem kastraty :P
Co za burak ćwikłowy, nic nie potrafi odpisać zabawnego, to się będzie o moją fotkę dopytywał :D.
Jak tam, wpadłem ci w oko, zboczku :)? Chciałbyś tak wyglądać co?
I to nazywasz wyrażeniem uczucia zażenowania? C'mon bro, potrafisz być chyba bardziej przekonujący.