PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494538}

Saga "Zmierzch": Zaćmienie

The Twilight Saga: Eclipse
2010
5,7 164 tys. ocen
5,7 10 1 163574
3,5 24 krytyków
Saga "Zmierzch": Zaćmienie
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Zaćmienie
użytkownik usunięty
patryks83

powiem tak nie wiem bo nie czytałam tej ksiązki dlatego nie chciałabym jej oceniac ale sadze ze to poprostu kolejna pozycja aby zarobic troche kasy. ksiązka grubości nowelki takze czyta sie ja dosc szybko no i wyszła przed premiera zacmienia zeby zaostrzyc apetyty na 3 cz. Sagi. Moim zdaniem mogłaby równie dobrze napisac o Ryley'u który był wazniejsza postacia niz Bree

użytkownik usunięty

Wydaje mi sie że gdyby jedynym celem były pieniądze, to cała książka nie byłaby przez miesiąc dostępna (w języku angielskim) na stronie http://www.breetanner.com/ , gdzie każdy może ją za darmo przeczytać.

użytkownik usunięty

a tego to nie wiedziałam w takim razie wycofuje :)) ale fakt ze opisała akurat Bree jest dla mnie troche nie jasny

użytkownik usunięty

chociaz z drugiej strony mówiąc tu o kasie moze jednak cos w tym jest bo wkoncu ukazała sie niewiele przed premiera eclipse i tak jak wyzej pisałam własnie po to zeby zaostrzyc apetyty na 3 cz.

użytkownik usunięty

Z wywiadów które kiedyś czytałem w sieci wynikało że ona już wcześniej, gdy pisała eclipse, zastanawiała się nad osobami nowonarodzonych, robiła notatki itp. Podczas kręcenia eclipse scenarzystka wypytywała ją o różne szczegóły aby pasowały do filmu, i jakoś autorka dokończyła. Jeżeli chodzi o pieniądze, to ponadto z każdej sprzedanej książki 1 dolar idzie na czerwony krzyż. Może i masz rację z tymi teoriami o finansach - ale w publikacji to chyba kluczową role odegrali wydawcy...

Książka jest napisana z perspektywy Bree ponieważ autorka chciala pokazać w negatywnym świetle Ryley'a i Victorię (a Ryley w tej roli nie byłby obiektywny bo jak wiadomo był w niej zakochany). Dodatkowo książka ma przedstawiać nowo narodzonych, a Ryley był juz troche starszym wampirem... Generalnie dobrze sie czyta, szkoda tylko, że taka krótka ;-)
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
kasia_w_83

Na początku też byłam sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale z czasem zmieniłam zdanie. Może być to dobry pomysł, chociaż osobiście wolałabym żeby porządnie wzieła się za Midnight Sun :) ale póki co zadowole się tym co jest, tymbardziej, że siostra zrobiła mi niespodziankę i kupiła, czekam tylko aż przyjedzie, już powinna być na dworcu pkp ;P:)

gabi92_filmweb

We wstępie książki autorka sama opowiada jak to było z tą książką, otóż gdy robiła zarys Zaćmienia (czyli dawno temu ) wymyślała co będzie się działo w miedzy czasie, ale że pisała Zaćmienie ze strony Belli musiała ten wątek porzucić, bo Bella nie miała o tym pojęcia. Ale przy redakcji Zaćmienia jej redaktorka zadawała mnóstwo pytań co dzieje się w danym czasie u nowonarodzonych i Stephanie musiała poszerzyć ten wątek, więc zaczęła robić ogólny plan co sie działo, sama mówi że ma tak, że jak już coś takiego zrobi to dialogi "same się tworzą" - ktoś kto lubi coś pisać rozumie jak to jest :)
Więc opisała jak to jest wśród nowonarodzonych, po to by mieć szersza perspektywę widza, bo Bella tak na prawdę nigdy typowym nowonarodzonym nie była z racji swoich talentów :) a wybrała Bree bo ona najdłużej z nich przeżyła - w sensie ostatecznego starcia :)
Co do długości to czytałam mnóstwo książek/powieści które nie przekraczały 200 stron, więc raczej nie jest to długość przeciętnej nowelki.