6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324569
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Takiego dna nie widziałem już przeszło parę dni.
Nie wiem kto tak nakręcił wokół tego całą szopkę, że niby to taki dobry film.
Beznadzieja, ten film to taki gniot, że, aż się w głowie nie mieści.
Stawiam ten film na równi z komediami romantycznymi które tak licznie powstają w
ostatnim czasie.

Przede wszystkim problemem jest naciągana fabuła. Czy już nie można zrobić dobrego
dramatu ?

Nie polecam !!!

ocenił(a) film na 8
ZycieCarlita

Mam wrażenie, że to nie film nie ma poziomu-jak to twierdzą niektórzy, tylko co niektorzy ludzie na tym forum. To mój dopiero drugi wpis na tym portalu, na którym jak sądziłam można jakoś podyskutować z ludzmi na temat filmów, bez względu na to czy ma się takie samo, czy inne zdanie na temat jakiegoś filmu...bo chyba na tym polega dyskusja, a nie na chamskich odzywkach jakie stosuje np o_m_e_n

milenky

Ten portal jeszcze parę lat temu miał jakiś poziom, teraz co niektórym zastępuję naszą klasę itp. Dzisiaj już nawet ja, częściej robię prowokację na idiotów niż piszę coś jak dawniej. Moje uszanowanie.

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

mówi się laps ;p ale koleś jak można dać temu filmowi 1/10??? To jakakbyś Skazanym na Showshank dał 5......

agahub37

Skazanym dałem 9/10, bardzo dobry film :)

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Zgadzam się, też kocham "Skazanych.."
Jestem tylko ciekawa, jak się kolega zapatruje na brak realizmu w tamtym, topowym obrazie...
Piszesz że bardzo dobry film - ale zaebiście naciągana fabuła w "Skazanych.." ci w ogóle nie przeszkadza??
Skoro tak wkurza Cię w "Sali..."?

WhiteDemon

W "Skazanych" nie widziałem ani jednej naciąganej sceny, bardzo dobry film, ciekawa historia, gra aktorska na najwyższym poziomie.
Co najważniejsze, co było w "Skazanych" a czego nie było w "Sali" - naprawdę dobre dialogi, narracja.
W "Sali" dominowały naprawdę beznadziejne teksty, szczególnie podczas tych rozmów w tej grze, chyba na siłę układano tak głupie zdania.
Aktorsko też niestety leży ten film, jeżeli widz choć raz zwróci uwagę, że coś jest nie tak to znaczy, że albo aktor albo reżyser spieprzyli sprawę.
Niestety jakiekolwiek porównania tych dwóch filmów to wielka pomyłka i zarazem obraza dla "Skazanych" :)

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Wiesz, to że coś jest na samym szczycie FW, i od groma ludzi to wielbi - nie znaczy że można przymykać na wszystko ślepko;)

Ani jednej naciąganej sceny?

SPOILERY ZE "SKAZANI NA SHAWSHANK":

Jest tam o wiele więcej niedorzeczności i nieprawdopodobieństw niż w "Sali.."
Zarzucając "Sali.." nielogiczność i naciąganą fabułę, a nie przyznając, że w "Shawshank Redemption" jest znacznie z tym gorzej, troszkę mnie rozbawiasz, mój drogi;)

A co powiesz na to, że Andy wytrzymał w rurze pełnej ekskrementów tyle czasu??
No heloł, od takiego smrodu straciłby przytomność bardzo prędko i utopił się w tych gównach, człowieku!

Dwa, naprawdę wierzysz że przez tyle lat bardzo częstego użytkowania taki mały, nędzny młoteczek wytrzyma?? Rozleciałby się, zanim Andy wydłubałby nim pół metra "tunelu";)

Trzy - uważasz że nikt, absolutnie nikt nie usłyszałby i nie przydybał Andy'ego podczas wieloletniej pracy nad tunelem??


Cztery - wydaje Ci się że nikt nie zwróciłby uwagi na wysypujące się z nogawek Andy'ego kamyczki?
Ja rozumiem, jakiś czas fuksa mógłby mieć.
Mogliby nie przyuważyć od razu;)
Ale przez tyle lat? Nikt nigdy nic??
Dobry żart;)

Pięć - Sądzisz że te plakaty byłyby w takim nienaruszonym stanie, przy codziennym ich odklejaniu i przymocowaniu z powrotem? Kto choć raz zawieszał jakiś plakat wie, że bez strat " w papierze" się nie obejdzie.
Nawet przy super hiper dokładności i delikatności na 100% coś Ci się urwie...
A te plakaty Andy'ego z tymi gwiazdami trzymał się lepiej jak piramidy Cheopsa, nienaruszone;)
250 razy odkryliby sekret Andy'ego, nim zdołałby zwiać...
Film cudowny, dający ludziom nadzieję i wiarę - ale tak po prawdzie to naciągana jak cholera historia...

KONIEC SPOILERÓW Z "SKAZANI NA SHAWSHANK"

ocenił(a) film na 10
WhiteDemon

Nie muszę chyba dodawać, że każdy z tych czynników, naciąganych totalnie elementów decydowałby o niepowodzeniu całego przedsięwzięcia oraz być albo nie być Andy'ego;) a co za tym idzie, rozsypaniu się całej opowieści jak przysłowiowy domek z kart;)
Historia ta się kupy nie trzyma i wisi na zaprawdę cienkim włosku.
Ale nie, przecież 1 miejsca na liście topu nikt się nie będzie czepiał, że naciągane - tak ma być i łykamy to wszystko...
Co innego "Sala.."prawda?
Taka "debilna historyjka naciągana o głupich rozpieszczonych dzieciach emo..."
Żal dupsko ściska;)

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Beznadziejne texty??
No cóż, według mnie dialogi w "Sali..." były bardzo naturalne i prawdziwe.
Gdy się ich słucha to widz ma wrażenie, że gdyby podobna historia mogła wydarzyć się naprawdę, to tak właśnie by to wyglądało;)

Jeśli chodzi o grę, tutaj niestety również jestem w odwrocie...
To co zaprezentowali nam aktorzy, jest godne tylko pochwały.
Rzadko, zwłaszcza w ostatnich polskich produkcjach można spotka tak wyraziste, dobrze oddane postacie.
Kulesza, Pieczyński i Gierszał odwalili kawał świetnej roboty - ja jestem pod wrażeniem.

WhiteDemon

Ja mam gdzieś jakiekolwiek listy TOP, "Skazani" czy "Ojciec Chrzestny" to po prostu klasyki i dla mnie rewelacyjne filmy.

[SPOJLER - SKAZANI]

Co do Twoich argumentów, nawet nie wiesz jak spektakularne ucieczki z więzień się w historii wydarzyły.
Ludzie w takich sytuacjach są w stanie zrobić 10 razy więcej niż zwykły człowiek.
"Andy przepłynął rzekę gówna i wyszedł czyściutki po drugiej stronie"
Co do jakiś młoteczków czy plakatów, gdyby reżyser miał cały czas pokazywać takie pierdoły to film wydłużyłby się niepotrzebnie,
takie rzeczy są po prostu oczywiste dla widza.
Idąc dalej do trzeciego podanego przez Ciebie argumentu, bardzo proste, takie rzeczy już się zdarzały, a więc są możliwe, nie mówię, że to by było łatwe, zapominasz też, że Andy wyrobił sobie dobre kontakty z szefostwem więzienia więc jego akurat mieli za kolegę i nie kontrolowali.
Jeśli chodzi o pozostałe argumenty to odpowiedź na nie zawarłem mniej więcej już wyżej.
Na prawdę nie porównujmy szmiry z wielkimi klasykami.
Wracając do tych tekstów to dno, może i starano się robić je na jak najbardziej realistyczne ale im nie wyszło, są po prostu tandetne i naiwne.

Naprawdę, szanuje Twoje zdanie, ale nigdy nie zrozumiem tego jak można w ogóle zestawić te dwa filmy.

Moje uszanowanie.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

SPOILERY ZE "SKAZANI NA SHAWSHANK":

Jakie pierdoły??
Chodzi o to, że ten młoteczek był jedynym Andy'ego narzędziem, dzięki której mógł sobie wykopać ( i wykopał) drogę do wolności.
Fakt, że "zmęczenie materiału" zwyczajnie uniemożliwiłoby ( a na pewno takby się stało;) dokończenie przedsięwzięcia jest bardzo znaczący i przesądza spór o "realność" tej historii..
'Skazani" są idąc tym tropem równie ( a nawet znacznie bardziej) naiwni i naciągani jak "Sala.."

Że takie rzeczy niby się zdarzały??
Niech Ci będzie;)
W takim razie wiedz że zjawisko hikikomori istnieje naprawdę...zanim zaczniesz znów opluwać "Salę" i wytykać jej brak realizmu.

KONIEC SPOILERÓW Z "SKAZANI NA SHAWSHANK"

Smutne, iż tego nie widzisz bądź nie chcesz przyjąć do wiadomości oczywistości...
Po prostu wypadałoby być sprawiedliwym.
Skoro "Sali.."zarzucasz historię naciąganą - czemu nie zarzucasz tego innym filmom??
Dzielisz filmy na lepsze i gorsze, nie mając ku temu podstaw.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

"Ludzie w takich sytuacjach są w stanie zrobić 10 razy więcej niż zwykły człowiek."


Okej - zgadzam się, że człowiek w sytuacjach ekstremalnych może zdziałać naprawdę wiele, jednak są granice "supermeństwa";)

WhiteDemon

Młotek czy plakat to pierdoły z tego względu, że mógł ich załatwić bez problemu większe ilości.

Dziele filmy na lepsze i gorsze mając ku temu podstawy :)
Wskaż mi choć jeden film, z tych które oceniłem wysoko, który jest beznadziejny.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Nie sądzę;) że pierdoły, to bardzo istotne.
Chodzi mi teraz tylko o Twoje (krzywdzące i niesprawiedliwe) podejście do "Sali..."
Jesteś oburzony "nierealnością" tej historii, podczas gdy inne, daleko bardziej naciągane nie budzą u Ciebie żadnych zastrzeżeń...
Nie fair;)

SPOILERY Z "SKAZANYCH.."
Młoteczek Andy dostał jednorazowo w ramach takiego "prześmiewczego" prezentu, z którego ubaw mieli nawet strażnicy więzienni. Wiedzieli o tym JEDNYM i nie robili z problemów...
Gorzej, gdyby zauważyli regularne dostawy młotków - myślę, że bardzo łatwo tutaj o wpadkę.
Fakt, że nawet nie zagłębiano się w temat - i to że młotek z pewnością musiał być wymieniany świadczy o tym jak bardzo nierealna to historia.
Tak samo plakaty.
Andy dostawał jeden bodajże na kilka lat - nie ma mowy, by nie doznał on uszczerbku, przy takim a nie innym działaniu...
Częstsza wymiana z kolei wzbudziłaby u strażników podejrzenia.
I znowu klapa;)
KONIEC SPOILERÓW ZE "SKAZANI NA SHAWSHANK".

WhiteDemon

"Jesteś oburzony "nierealnością" tej historii, podczas gdy inne, daleko bardziej naciągane nie budzą u Ciebie żadnych zastrzeżeń..."

Ja może nie jestem aż tak oburzony nierealnością "Sali.." jak kolega ZycieCarlita, ale troszkę się z Tobą nie zgodzę. Ponieważ te dwa filmy są zupełnie różne. "Skazani.." to bardzo symboliczny film. Tam wszystko bierzesz na słowo i nie zadajesz pytań. Zwykła bajeczka, taka sama zresztą jak "Zielona mila". Z kolei "Sala.." od początku stara się ukazać historię w sposób jak najbardziej realistyczny. I teraz dochodzimy do sedna sprawy. Oglądając bajeczkę, która z założenia miała taką być, to nie zwracasz uwagi na takie szczegóły. Ale jeżeli film ma z założenia ukazywać możliwie jak najbardziej realistycznie jakąś historię, tylko z jakiegoś powodu mu to nie wychodzi, to automatycznie staje się niezamierzoną parodią i podczas oglądania w kulminacyjnych momentach w których ma przykładowo wzruszać to wywołuje u widza salwy śmiechu.

ocenił(a) film na 10
HlTMAN

Co do "Skazanych.." - no właśnie, traktuje się jak bajeczkę i nie zadaje pytań...
Tyle że kolega ZycieCarlita najwidoczniej wcale nie uważa ten film za bajkę.
Sam stwierdził, że nie dostrzega tam żadnej naciąganej sceny.
Według mnie to albo nieuwaga, albo kpina - jak to traktować.
Doczepiłam się, bo zarzuca "Sali..." iż jest mega naiwną historią, ale w "Skazanych jakoś mu nie przeszkadzają absurdy w fabule, ot co.

Wiesz, u każdego odbiór może być inny.
Jak już wspomniałam, mnie w "Sali.." nic nie bawiło, prócz tego właśnie dialogu na linii Jasper-Dominik w wirtualu;)

Poza tym, dla mnie śmiesznym dość i zastanawiającym jest, jak można dać "Sali.." 1.
To jest dopiero NIEPOROZUMIENIE;)
Ja rozumiem, że komuś naprawdę może ten film nie odpowiadać, wkurza go historia, a zwłaszcza bohater. No bo jaki jest Dominik każdy widzi.
I okej, może Wam się nóż w kieszeni na sam widok otwierać;)
Ale i tak twierdzę, że najniższa ocena jaką wypadałoby dać, to 3.
Chociażby ze względu na wyśmienite aktorstwo, świetne zdjęcia...
1 to się z czystym sumieniem należą gniotom Uwe Bolla, które ja oglądam wyłącznie dla jaj i by się pośmiać z partactwa. Kolo sobie kpiny urządza z widza, a nawet dobrzy aktorzy typu Ben Kingsley się w jego tworach-potworach haniebnie uwsteczniają;)

Czy też pseudo "horrorom" typu "Mordercze mrówki", gdzie absolutnie nikt - począwszy od reżysera, scenarzysty przez specjalistę od efektów specjalnych na aktorach skończywszy - zdaje się kurde nie mieć zielonego pojęcia co w ogóle na planie robią i jest wprost tragikomiczne, a ja miast jakiegoś dreszczyku czuć - się ze śmiechu turlam;)

WhiteDemon

Witam ponownie,

nie miałem ostatnio zbyt wiele czasu, żeby odpisać.
Co do Twoich argumentów, ten film jest naprawdę krytyczny według mnie, na pewno bardziej trafną oceną jest 1/10 (nieporozumienie) niż 10/10 (arcydzieło). Wkurza mnie historia ukazana w beznadziejny sposób, chociaż z początku
miałem nadzieję, że nie będzie takiej klapy. Wkurzają mnie główni bohaterowie, aktorzy niestety wypadają słabo, z wyjątkami o których pisałem już wcześniej.
Wkurza mnie debilny wątek gry, który psuje maksymalnie ten film. Co do Skazanych, nie twierdze, że to jest film bardzo realistyczny ale też bez przesady, nie jest to żaden film fantasy czy science-fiction.
Zgadzam się, choć nie do końca z kolegą Hitmanem, z tym wyjątkiem, że ja nie nazywał bym Skazanych bajeczką, bez przesady, a już zupełnie nie rozumiem przytoczenia kolejnego tytułu, czyli Zielonej Mili. Tak jak napisał Hitman - w Sali samobójców, autorzy starali się, żeby film był jak najbardziej realny, a wyszła przez to jedynie kicha i idiotyczne dialogi.
Przykro mi to mówić, ale jak ktoś ocenia Sale samobójców - 10/10, wtedy mam pewność, że nie rozmawiam z osobą poważną i znającą się na prawdziwym kinie.
PS. nie wiem dlaczego dałem się wciągnąć w udowadnianie realności poszczególnych scen ze Skazanych, to przecież nie ma najmniejszego sensu.

Moje uszanowanie, dziękuję za uwagę.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Ech, mimo wszystko miło mi, że chciało Ci się po takim czasie odpisać...
Niemniej ocenianie kogoś przez pryzmat jego ocen filmów też osobiście mnie bawi.
To że mnie spodobało się coś, co Tobie w żadnym razie, nie czyni mnie od razu niepoważną.
Choć właściwie dla mnie to nie ujma;) zdaję sobie sprawę z tego że jestem dość zwichrowaną osobą i jako taka mogę niektórym nie odpowiadać, hehe.
Powaga zabija powoli, pamiętaj o tym;)
A i śmiem mniemać, że określenia typu :"Nie znasz się na kinie", są BARDZO względne.
Pozdro.

WhiteDemon

Tak, to prawda, wiem, że nie powinienem tak oceniać, ale tego typu słowa, też padały z Twojej strony.
"śmieszne", "jak można" itd, itp :)

Nie bierz tego do siebie, z tą osobą poważną :)

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Spoko loko;)

użytkownik usunięty
WhiteDemon

również ludzie w takiej kondycji psychicznej jak Sylwia są w stanie 10 razy "durniej" gadać niż zwykły człowiek

czego nie powiecie, to ten film i tak jest beznadziejny.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Cóż, najwidoczniej nasze pojęcia beznadziejności różnią się cośkolwiek)

WhiteDemon

Według Ciebie ten film to arcydzieło ? Ta produkcja nie zasługuje na 10/10, choćby się podobała. Nawet jak mi się czasem coś podoba ale leży np: gra aktorów, zdjęcia itp to nie daje 10/10, ba, nawet 8/10. PS. tutaj leży wiele rzeczy.

ocenił(a) film na 10
ZycieCarlita

Widzisz, każdy ocenia jak chce.
Mnie się akurat tutaj wszystko podobało.
Począwszy od poruszonego tematu, fabuły, nakreślenie charakterów postaci, gry aktorskiej, przez soundtrack, świetne zdjęcia, na mrocznym, lekko psychodelicznym klimacie całości...

Jedyne, co mi troszkę nie leżało, ba - jedyna rzecz z której bym się ponabijała - to ta scena, kiedy wirtualny Dominik pierwszy raz wkracza do Sali samobójców i usilnie prosi o widzenie z Sylvią...
Strasznie mnie rozbawili tam, a chyba nie o to w istocie chodziło.
Ten ich dialog z Jasperem był tam pompatyczny i wyświechtany iż myślałam, że mi brzuch pęknie;)
Ale to chyba jedyna scenka, do której mam zastrzeżenia...

WhiteDemon

Co do tego dialogu to naprawdę porażka, było to bardzo dziecinne i naciągane. Szkoda, że nie musiał wykonać 12tu prac Herkulesa, żeby tam wejść :)

ocenił(a) film na 10
użytkownik usunięty
ZycieCarlita

czego nie powiesz, to ten film i tak będzie się znacznej grupie podobał:)

Rich4rd

No właśnie !!! Jak on może tak postępować ?

ZycieCarlita

Osobiście staram się oglądać dużą ilość różnych filmów i muszę powiedzieć, że również byłam sceptycznie nastawiona na POLSKI film tego typu. Podkreślam słowo POLSKI, gdyż ostatnio nie możemy liczyć na żadne filmy Polskiej produkcji,które przeszłyby do historii, porównując chociażby "Poranek kojota", czy "Chłopaki nie płaczą". I tutaj zdziwienie gdyż "Sala samobójców" jest pierwszym od bardzo dawna Polskim filmem, który zrobił na mnie miłe wrażenie i przywrócił nadzieje na rozwój Polskiego, rodzimego kina. Oczywiście nadal nam daleko do amerykańskich produkcji ale widzę w tym filmie duży rozwój na przyszłe lata. Ten film przynajmniej jest o czymś, to prawda pewne sprawy są przerysowane, wyolbrzymione ale ma to na celu uświadomienie widzowi, że wbrew pozorom młodzież ma o wiele trudniejsze zadanie niż mieli ich rodzice. Informacje krążą bardzo szybko, bardzo szybko dostają się do internetu i przez to mogą niszczyć komuś życie. W pewnym momencie sama byłam przerażona postacią Sylwi, która dla osoby z zewnątrz jest najzwyczajniejszą wariatką - w internecie natomiast może mówić i robić wszystko, zawsze znajdzie się ktoś kto posłucha (mało teraz mamy wariatów w internecie, z których się śmiejemy - a tak naprawdę karmimy ich pseudo-popularyzm?). Warto o tym pomyśleć i mieć nadzieję na dalszy rozwój polskiego kina. Pozdrawiam

Bodyswerve

No bez przesady bo już widzę że robi się z tego filmu wielką nadzieję polskiej kinematografii. Prawda jest taka że ten film to zwykły średniak, ale mega reklama oraz kilka kupionych recenzji w prasie i tv zrobiły swoje. Dlaczego w zeszłym roku o wiele lepszy film "Różyczka" przeszedł bez większego echa a tego średniaka wychwala się pod niebiosa?

A o rozwój polskiego kina to ty się nie martw, bo Polacy potrafią robić bardzo dobre filmy. Problem w tym że ludzie wolą oglądać denne seriale takie jak "Czas honoru". Jakich mamy widzów, takie mamy filmy. Wytwórnie filmowe nie działają charytatywnie i nie będą robiły mega wybitnego filmu dla garstki widzów kiedy mogą zrobić zwykłego średniaka i zarobić o wiele większą ka$ę.

ocenił(a) film na 5
HlTMAN

Różyczka to przecież remake, nie określiłbym jej jako 100% polski film. A co do Sali Samobójców, oczekiwałem czegoś lepszego, po opiniach znajomych, po ocenie tutaj... Ok, w porównaniu do polskich filmów typu Los numeros czy Gulczas, a jak myślisz?, to jest to jakaś tam półka, a nawet dwie wyżej, ale poprzez nieścisłości i śmieszne 3D daję 5. Starałem się wczuć w klimat, a tu nagle te animacje, nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać.

Araiser

Chyba rozmawiamy o dwóch różnych filmach bo z tego co wiem "Różyczka" jest w całości polską produkcją. Zresztą opowiada o czasach polskiej komuny. Jeśli faktycznie jest remakiem jakiegoś zagranicznego filmu to prosiłbym o źródło tej informacji.

ocenił(a) film na 5
HlTMAN

Powiem tak. Mam mieszane uczucia co do tego filmu. Właściwie pokazuje nieszczęście dzieciaka ale w taki naciągany sposób. Za dużo skrajnośći miejscami obrzydliwy i nudny. Dobry pomysł, średnia realizacja. Jak na polski film to nieźle, przynajmniej ktoś stara się nakręcić coś innego niż imitacje filmów z zachodu. Oby tak dalej.

ocenił(a) film na 1
ZycieCarlita

zgadzam się. Porąbany, nieciekawy gniot. 1/10.

Blue_1981

A jest coś takiego jak "ciekawy gniot"?

ocenił(a) film na 1
BartSmith

tak, twoja wypowiedź np.

Blue_1981

Długo nad tym myślałeś co? Ale tak to jest jak się nie potrafi przyznać do błędu. Może jak skończysz podstawówkę to trochę zmądrzejesz.

ocenił(a) film na 1
BartSmith

Postawiona przez ciebie hipoteza jest zaprzeczona już na wstępie, gdyż nie mogę zobaczyć czy zmądrzeje jak skończę szkołę podstawową, gdyż taką skończyłem już dawno. Zatem nigdy się nie przekonam czy zmądrzałbym ją kończąc, gdyż drugi raz jej skończyć nie mogę. Zatem drogi BartSmith, odpowiadając na twoje pytanie czy długo myślałem pisząc ripostę na twój suchar - nie długo. Umiem się przyznać do błędu, ale jakiego ? Trudno przyznać się do czegoś, kto ktoś sobie wymyślił tylko po to aby się lepiej poczuł. Także jeśli się poczujesz lepiej to sprawię Ci przyjemność i przyznam się do każego wyimaginowanego przez ciebie błędu bo Polak potrafi :)

Blue_1981

Lepszy suchar niż "nieciekawy gniot". Au revoir!

ocenił(a) film na 1
BartSmith

Jesteś widzę czarnym koniem tego forum. Oczywiście koniem lubiącym suchary oczywiście :) Także filmwebowy suchar dla Ciebie. Mam nadzieję że mi odpiszesz, bo ciekawe gnioty z chęcią czytam :)

Blue_1981

Cięta riposta, oczywiście opis też trafny.

ocenił(a) film na 1
ZycieCarlita

no ba :)

ocenił(a) film na 3
ZycieCarlita

no jak to kto? chamska promocja zrobiła swoje. jednakże ja zawyżyłem troszkę ocenę ze względu na kilka elem które mi się spodobały:
+1 za FEAR project origin
+1 za kolege doktora burskiego i malzonke
+1 za dzikie jęki dominika
ale i tak nawet FEAR nie uratuje tego filmu.... a czy przypadkiem tytuł nie powinien być nieco inny? sala samobijców - to by bardziej pasowało do dominiczka i jego wirtualnej ekipy

uFGoogle

Chamska promocja jak najbardziej zrobiła swoje. Dużo osób twierdzi, że o tym filmie dobrze świadczy to, że jest szeroko komentowany, ale to żaden argument, ponieważ na samym filmwebie jest bardzo dużo uber-gniotów z ogromną ilością komentarzy.

ocenił(a) film na 9
ZycieCarlita

;] W całym temacie , aż roi się od absurdalnych zarzutów, mających na celu zdyskredytować ten film...

Pierwsze, co z tego ,że Dominik był emo? Sam fakt ,że zafascynowała go ogólnie nie lubiana subkultura jest bardzo na miejscu... emo raczej zwraca na siebie uwagę - a Dominik na pewno tego potrzebował. Widocznie czuł ,że to go w jakiś sposób wyraża. Błąd oceniających to ocenianie jego zachowań przez pryzmat własnej logiki. Jest to błąd logiczny, nie dacie rady postawić się w jego sytuacji - jest to niemożliwe. Ktoś stwierdził ,że ludzie mają większe problemy a jakoś się nie tną. Należy pamiętać ,że każdy ma inną wrażliwość i każdy inaczej reaguje w tych samych sytuacjach.

Największe jaja to zarzucanie czemuś za pieniądze (dvd czy kino) że jest komercyjne. Komercja jest wszędzie, wszystko co zarabia jest komercyjne- używanie tego słowa jest śmieszne. Jeśli kogoś przeraża ogarniająca świat komercja niech zejdzie do całkowitego undergroundu. Ale sala z racji na swoją promocję nie staje się bardziej komercyjna niż wyżej wymienieni "Skazani".

Film jest genialny. Jeden z niewielu który pozostawia coś w widzu nawet po seansie. Może niektórym otworzy oczy jak łatwo można zgnoić człowieka i pozwoli im zastanowić się nad sobą. POzDro

ocenił(a) film na 10
Gra4ve

Popieram, genialny film.

kasia86_filmweb

Jedyni dobrzy aktorzy w tym filmie to Krzysztof Pieczyński i Agata Kulesza, oni zagrali przekonywująco :)

ocenił(a) film na 8
ZycieCarlita

Zgadzam się, ale jak dla mnie Jakubowi Gierszałowi także nie mam nic do zarzucenia