Byłem na premierze w Kielcach. Bardzo przyzwoity, chociaż przez pewien czas miałem wrażenie, że niektóre wątki wojenne trochę zrobione na siłę. Ale jednak nie są złe.
Jakoś tak wpisują się w całość.
Piękne zdjęcia ze skansenu w Tokarni.
Aha.. i najważniejsze... czy tylko ja miałem skojarzenia z Bożą Podszewką?