Zamiast włazić w kompost dla kilku złociszy jak ta zbieranina pseudo aktorzyn, lepiej wystąpić w reklamie pasztetu jak Skrzynecka. Ona przynajmniej ze swoim "talentem" idealnie trafiła na rolę życia. A to barachło? Szkoda nerwów i czasu. Jaki "reżyser", "scenarzysta" i "aktorzy", taka też i całość. Nie warte nawet splunięcia.