Jakoś przesiedziałem na tym filmie. Gra aktorska? Marna, na siłę użyte kultowe teksty i nieudolne próby naśladowania oryginału. Piskliwy Pawlak, którego momentami nie mogłem zrozumieć co mówi. Kargula praktycznie w tym filmie nie ma. Nieśmieszny, nudny, robiony na siłę film.
Każdy może mieć własną ocenę, każdy jest inny, ja uważam, że Bobik jak Pawlak to jest sztos… Nie często zgadzam się z Panem Raczkiem,( ocenił zieloną granicę na plus, moim zdaniem był jeden powód : PIS) ale tu ma rację, mnie też szczęka opadła. Szczerze, naprawdę, całość może się komuś niepodoba, ale: Bobik, zdjęcia, muzyka, nie czepiał bym się, reszta to kwestia własnego gustu.
Czas krwawego księżyca na 1 tak, jasne wierzę Ci hahaha... Może oglądaj sobie Trudne Sprawy i na tym poprzestań?